witam,
ja mam defro kom eko 20. Po pierwsze to jestem w szoku, że masz takie nastawy, za dużo groszku, jest wysokokaloryczny i nie nadąża ze spalaniem, zapewne Ci wywala dużo w popielnika, jak nie zagasza żaru w retorcie w ostateczności. Sam namordowałem się znacząco....... Sterownik ST 37 jest prosty.... i dobrze. Spójrz na tabelę w instrukcji, prosta jak drut. Dawkę ustawiaj 1/4 zeby mieć max moc (czyli np u mnie 20 kW). Jeśli masz 11 podawanie to nastaw minimum 44 przerwę, przedmuch około 5 (na 10), podaj około 50% tlenu żeby nie było zbyt wysokiej temp spalania (żużluje wtedy mocno), obserwuj płomień, ma być jasnożółty a nie biały), kombinuj z czopuchem, max otwarcie, dobry ciąg i mało sadzy, im mniejsze otwarcie tym więcej sadzy ale akumulacyjność lepsza, itp. Ważne żeby groszek był dobry. Reszta to zabawa:)
Ja mam takie ustawy:
temp na dworze -10 -20 st C
podawanie 10, przerwa 50, nadmuch 5, czopuch 75%, histereza 1 st, podtrzymanie 10s, przerwa w podtrz 6 min:) temp zadana na piecu 65%, pięknie pracuje w przedziale 62-69 st C
jak na dworze 0 i więcej to steruję raczej przerwą (mniejsza moc)
pod 10, przerwa 55-60, nadmuch , reszta bez zmian (ewentualnie przerwa w podtrzymaniu na 10 min)
Pozdro i cierpliwości:) użytkownicy piecy Defro:)!