Jak kupowałaś działke to sasiad juz tam mieszkał i juz miał swój skład "skarbów" widziałaś gdzie budujesz i wtedy Ci to nie przeszkadzało ?
Jak możesz pisac że jesteś ofiarą ? Co to za bzdura.
Kolor okien sąsiad ma dobry czy może gryzie sie z kolorem Twojego samochodu ?
Bzdury piszesz. Jak kupowalam dom (gotowy) skladowiska nie bylo, nie przeszkadzaja mi jego - owszem niezadbane i podupadle "nieruchomosci" na jego terenie, tylko coraz wiekszy burdel na posesji!
Takze absolutna nadinterpretacja a Twojej strony, prosze nie popadac w skrajnosci!
Utrzymywanie posesji w ladzie i porzadku nic nie kosztuje! To zalezy od czlowieka, od "rodzaju" czlowieka powiedzmy....
U mnie na posesji, przed i wolol jest porzadek. Nie mam sobie nic do zarzucenia, ba (!) nawet zbieram lezace bezpansko smieci z naszej osiedlowej drogi ha-ha-ha pielegnuje "bezpanska" zielen obok naszego domu takze, bo jest blisko nas, nie mam z tym zadnego problemu! czy jestem dziwna i powinnam sie leczyc? .......matko i corko........strach sie bac!