Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

moczarna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez moczarna

  1. Stało się. Udało się zdobyć komórkę do sąsiadki. Niestety nie wyraziła zgody na poprowadzenie przyłącza przez jej działkę. Złożyliśmy odwołanie do wodociągów i czekamy, co odpowiedzą. Mam nadzieję, że ich decyzje nie są nieodwołalne
  2. Zapraszam do komentowania naszego dziennika
  3. Witamy wszystkich! Postanowiliśmy na łamach forum poprowadzić dziennik ku potomności o zmaganiach przy realizacji marzeń o małym, słonecznym domku. Zadania, z którymi się uporaliśmy, to kupno działki. Przedsięwzięcie stulecia - znaleźć odpowiednią działkę, uff. Jedne były za daleko od miasta, innym towarzyszyło niemiłe sąsiedztwo, inne miały nieciekawe warunki geologiczne, a jeszcze innych nie było w sprzedaży, akurat tych, które by się chciało. Wreszcie doszliśmy do genialnej metody - szukać na mapie, a potem drążyć temat Nooo i tym sposobem się udało. Myślę, że to w pewnym sensie też zbieg szczęśliwych okoliczności. W każdym bądź razie po zakupie czujemy satysfakcję, choć trochę przepłaciliśmy (pogląd rzeczoznawcy) i do tego zaciągnęliśmy trochę długów. Wierzymy jednak, że wszystko się JAKOŚ ułoży w kwestii kredytów i uda się zdobyć budżet na budowę. Przy zakupie działki mieliśmy małe perturbacje z notariuszką, która pomimo kasy, jaką ściąga z klientów, popełniła błąd w naszym adresie w akcie notarialnym, a do tego nie poinformowała nas, że daliśmy zły wyciąg z rejestru gruntów, znaczy bez okrągłej pieczątki i odpowiedniego napisu, ze z przeznaczeniem do ksiąg wieczystych Skończyło się tym, że trzeba było wziąć dodatkowy urlop, żeby tą dokumentację uzupełnić i sprostować akt notarialny. Nie mówiąc o tym, że podwyższone oprocentowanie do czasu dostarczenia odpisu z księgi wieczystej dla banku liczy się nieubłaganie i każdy dzień to strata. Drugi dzień urlopu to składanie wniosków o przyłącza. Zonk kolejny to sprawa z kanalizacją, gdzie nas informowano przed zakupem, że będzie możliwość samodzielnego przyłącza, a w decyzji dostaliśmy poprowadzoną przez działkę sąsiada. Problem jest taki, że sąsiad nie odbiera telefonu. Jak mam wiec uzyskać jego zgodę? Jeśli chodzi o projekt, to jesteśmy przekonani w 99% na mg Słoneczny z poddaszem i garażem . http://www.mgprojekt.com.pl/domki/slonecznyp/index.php" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/domki/slonecznyp/index.php Nie kupiliśmy jeszcze projektu. Chcielibyśmy go zobaczyć w "realu" :)
  4. Witamy wszystkich! Postanowiliśmy na łamach forum poprowadzić dziennik ku potomności o zmaganiach przy realizacji marzeń o małym, słonecznym domku. Zadania, z którymi się uporaliśmy, to kupno działki. Przedsięwzięcie stulecia - znaleźć odpowiednią działkę, uff. Jedne były za daleko od miasta, innym towarzyszyło niemiłe sąsiedztwo, inne miały nieciekawe warunki geologiczne, a jeszcze innych nie było w sprzedaży, akurat tych, które by się chciało. Wreszcie doszliśmy do genialnej metody - szukać na mapie, a potem drążyć temat Nooo i tym sposobem się udało. Myślę, że to w pewnym sensie też zbieg szczęśliwych okoliczności. W każdym bądź razie po zakupie czujemy satysfakcję, choć trochę przepłaciliśmy (pogląd rzeczoznawcy) i do tego zaciągnęliśmy trochę długów. Wierzymy jednak, że wszystko się JAKOŚ ułoży w kwestii kredytów i uda się zdobyć budżet na budowę. Przy zakupie działki mieliśmy małe perturbacje z notariuszką, która pomimo kasy, jaką ściąga z klientów, popełniła błąd w naszym adresie w akcie notarialnym, a do tego nie poinformowała nas, że daliśmy zły wyciąg z rejestru gruntów, znaczy bez okrągłej pieczątki i odpowiedniego napisu, ze z przeznaczeniem do ksiąg wieczystych Skończyło się tym, że trzeba było wziąć dodatkowy urlop, żeby tą dokumentację uzupełnić i sprostować akt notarialny. Nie mówiąc o tym, że podwyższone oprocentowanie do czasu dostarczenia odpisu z księgi wieczystej dla banku liczy się nieubłaganie i każdy dzień to strata. Drugi dzień urlopu to składanie wniosków o przyłącza. Zonk kolejny to sprawa z kanalizacją, gdzie nas informowano przed zakupem, że będzie możliwość samodzielnego przyłącza, a w decyzji dostaliśmy poprowadzoną przez działkę sąsiada. Problem jest taki, że sąsiad nie odbiera telefonu. Jak mam wiec uzyskać jego zgodę? Jeśli chodzi o projekt, to jesteśmy przekonani w 99% na mg Słoneczny z poddaszem i garażem . http://www.mgprojekt.com.pl/domki/slonecznyp/index.php Nie kupiliśmy jeszcze projektu. Chcielibyśmy go zobaczyć w "realu"
  5. Witam wszystkich serdecznie, próbuje znaleźć informacje praktyczne w poniższej sprawie. Mamy zamiar kupić działkę, która ma wszystkie media oprócz kanalizacji. Ostatnia studzienka jest w drodze ok. 50 m dalej, nie ma jednak odpowiedniego spadu w terenie. Jedyne wyjście to prosić się sąsiadów nieruchomości sąsiednich (2) lub czekać 15 lat na budowę dodatkowej nitki przez wodociągi. Pytanie dotyczy pierwszej opcji. Czy zgoda sąsiadów powinna być w formie: - oświadczenia woli - aktu notarialnego (choć z tego co czytałam akta notarialny na służebność przesyłu spisuje się między przedsiębiorcą a osobą fizyczną) - innych dokumentów? Inwestycje wykonalibysmy samodzielnie i potem z chęcią przekazali do wodociągów, które już mogłyby prawnie tą sprawę dalej pociagnać. Pytanie, czy wodociągi mają obowiązek przejąć od nas takie przyłącze? Pytanie kolejne, czy do czasu wykonania tego przyłącza dokumenty inne niż akt notarialny będą skuteczne? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi. Może ktoś z Państwa już przerabiał podobną sytuację i ma sprawdzony "patent".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...