Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krisg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kraków
  • Województwo
    małopolskie

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

krisg's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Ooo, a dlaczego się tak robi? Aby stworzyć coś na wzór "krawężnika", który utrzymuje płytę aby się nie podmyło ?
  2. Właśnie do rąk wpadła mi opinia geotechniczna sąsiada oddalonego ode mnie o 30 m. Brzmi troszkę pocieszająco - tam tak geolog określił to istnienie wody 0,5m p.p.t: "Sączenie związane z wodami powierzchniowymi. (...) Głębokość występowania tego typu wód zależy głównie od warunków atmosferycznych i wody te będą się pojawiać często w przestrzeni gruntowej. Głębokość i intensywność sączeń mogą ulegać znacznym wahaniom." Co opinia to inna jakość danych - czasem jest coś wytłumaczone, czasem nie. Jeden zaznaczył na wykresach skąd wziął próbki do badań. Drugi nie zaznaczył ale podał więcej parametrów niż ten pierwszy. Stąd wniosek - na co patrzy konstruktor ? Te badania nie dają takich samych danych... Czyżby ograniczał się tylko do profilu litologicznego!?
  3. Kolega dał 600 zł za 3 odwierty. Inny kolega dał 1000 zł za 4. Daje to 200-250 zł za odwiert w Krakowie.
  4. Tak, brzmi okropnie. Pocieszam się tym tylko, że ten otwór jest uposadowiony wyżej niż 2 pozostałe wiercenia (ok 0.5 m), a tam zwierciadło wody było ponad metr niżej - zakładam, że to miejscowa anomalia. Poza tym sąsiad wiercił podczas roztopów wiosennych, kiedy faktycznie było mokro. Mam nadzieję zagęścić w lecie kiedy będzie bardziej sucho. Pytam się o posadowienie płyty, gdyż kolega w podobnych warunkach geologicznych (działka 2-3 km dalej) płytę robił na "głębokości" 60 cm. Korzystał z innego geologa, który nie pisał zaleceń (przy podobnych warunkach w odwiertach - jedynie woda niżej), a konstruktor ustalił właśnie te 60 cm. Innymi słowy - zastanawiam się czy geolog faktycznie ma taką wiedzę nt technologii budowania, że jest to opinia wiążąca!? W końcu studiował geologię a nie budownictwo...
  5. Pamiętasz może ile dałeś za sam piach? 500 ton... toż to masakryczna ilość...
  6. "W przypadku planowanego domu jednorodzinnego zaleca się posadowienie fundamentów budynku na płycie fundamentowej po przeprowadzeniu wymiany gruntów w podłożu. Grunty nienośne należy zastąpić piaskiem, odpowiednio zagęszczonym. Piasek należy układać warstwami o miąższości nie przekraczającej 30 cm – każda warstwa musi zostać zagęszczona oddzielnie. Podłoże należy wymienić aż do głębokości zalegania warstw gruntów spoistych bez domieszki materiału organicznego. Wykop fundamentowy należy zabezpieczyć przed zalaniem, aby nie doprowadzić do dodatkowego uplastycznienia gruntów spoistych zalegających na jego dnie. Warstwy gruntów, występujące w podłożu są jednorodne pod względem genetycznym i litologicznym, ułożone równolegle do powierzchni terenu. W badanym podłożu stwierdzono proste warunki gruntowe. Z uwagi na zawilgocenie podłoża i znaczną odkształcalność gruntów, budujących podłoże (iłów) zaleca się posadowienie budynku na płycie fundamentowej."
  7. Sąsiad właśnie zrobił badanie gruntu - analiza dla punktu najbliższego mojej działki jest w pliku. Zakładając, że podobne warunki są u mnie, ile gruntu (na jaką głębokość) muszę wymienić aby posadzić płytę fundamentową? Czy będzie to 1,1m czy 1,5m? Zaczyna się duża cena robić z piachu, który trzeba nawieźć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...