Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

neokowal2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    152
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez neokowal2

  1. Zgadzam się że konstruowanie 20 - 30 obwodów jest bez sensu. Jeżeli będzie kilka bezpieczników na jedną fazę to w sprzyjających okolicznościach nie wywali bezpiecznika w rozdzielnicy tylko w zabezpieczeniu przedlicznikowym. Ale rozdzielenie instalacji na kilka obwodów daje w miarę równomierne obciążenie na każdą fazę. Moim zdaniem w domku jednorodzinnym powinno być około 6 obwodów jednofazowych i 1- 2 obwódy trójfazowe.
  2. Kocioł bardzo podobny do Stalmarka, 5 półek poziomych w wymieniku, przez co łatwe czyszczenie. Sam jestem użytkownikiem tłokowca i gdybym jeszcze raz kupował to zwracałbym jeszcze uwagę na elementy ceramiczne w komorze spalania. Wpływają one na efektywne i bezdymne spalanie. Namiastką takiej komory jest deflektor z cegły szamotowej w Opalu, ale chyba najbliższy ideału pod tym względem jest Taurus Gaur, który ma deflektor szamotowy i płytki szamotowe po bokach komory spalania.
  3. Na lato polecam w tłokowcach palenie miałem. Miał długo utrzymuje żar i kocioł może pracować non stop bez potrzeby codziennego rozpalania. Sam mam tłokowca i przepalanie mam w lecie ustawione na co 2 godz. Mimo tak długiego czasu kocioł na miale nie wygasa, a zużycie wynosi około 2,5 do 3kg na dobę. Dobrym rozwiązaniem jest również umieszczenie po bokach i na górze komory spalania płytek szamotowych grubości 32mm, jeżeli kocioł nie ma takich płytek zamontowanych fabrycznie. Dzięki tym płytkom ograniczny jest bardzo odbiór ciepła z paleniska, dłużej utrzymuje się żar i lepiej wypalany jest opał. Dodatkowym atutem takiego rozwiązania jest również zupełnie bezdymne spalanie opału w cyklu pracy (dzięki podwyższonej temp. paleniska) i znaczny spadek ilości odkładającej się sadzy.
  4. Stelaż instaluje się na wylewkę. Najważniejsze żeby był dobrze zamocowany do ściany.
  5. No i wychodzi na to że nie trzeba było słuchać instalatora. Skoro spala 18 kg na dobę to pracuje ze średnią mocą około 4kW. Tak duży kocioł pracując z taką mocą ma małą sprawność i produkuje dużą ilość sadzy, częściej jest w stanie nadzoru niż pracy.
  6. Jeżeli masz dobrze ocieplony dom to nie będziesz płakał. Ja mam podobny dom kocioł 17kW i w okresie największych mrozów chodził na 50% mocy nominalnej. Kocioł o mocy 12 kW potrafi spalić na dobę ponad 50 kg węgla. Chyba nie chcesz spalać więcej?
  7. Tak, ale przewymiarowanie, także kotła gazowego nie jest korzystne. Odsyłam do wątku: http://forum.muratordom.pl/piec-gazowy-jakie-zapotrzebowanie-kw,t151929.htm
  8. Autor wyraźnie napisał : "Od 1 pażdiernika 08r do dzisiaj to jest 23 03 09r (co daje 174 dni), zużyłem 830m3 gazu ziemnego, co daje średie zużycie na dobę 4,77 m3 gazu." Czyli to zużycie to średnie w okresie grzewczym. To inaczej: w okresie od 12.12.08 do 28.02.09 tj. 77dni, zużycie 502m3. To daje średnią moc kotła w tym okresie 2,79kW. I co?. Uważasz dalej, że ma dobrze dobrany kocioł?
  9. Witam! Podajesz średnie zużycie gazu 4,77m3 na dobę. Daje to zakładając wartość opałową gazu 37MJ/m3 i 100% sprawność kotła, średnią moc z jaką pracuje kocioł 2,04 kW. Zakładając że w najchłodniejsze dni zużycie jest 2 krotnie większe to i tak około 4kW. Tymczasem kocioł masz do 23,5 kW. Zatem dobrze dobranym kotłem jeśli chodzi o wielkość to nie możesz się pochwalić.
  10. Nie było zbyt dużych różnic w temp. zewnętrznych w tym czasie. Znaczne różnice w spalaniu były dopiero po ustawieniu 60 stopni - dlaczego - nie wiem - to nie moja branża Teraz ustawiłem znów 57 stopni i za kilka dni będę miał kolejny wynik, który porównam z poprzednim. Nie ma racjonalnych argumentów które przemawiałyby za tak znaczącymi różnicami w spalaniu w zależności od temp.na kotle. Twoje pomiary obarczone są błędami wynikającymi ze zmian temperatury zewnętrznej, nasłonecznienia i wentylacji.
  11. Czy przy tych pomiarach, wziąłeś pod uwagę, że zmienia się zapotrzebowanie na energię ze względu na zmiany temp. zewnętrznej? Z czego twoim zdaniem wynikają tak znaczne różnice w spalaniu?
  12. Mam podobny dom i kocioł 17kW. W zupełności wystarcza, przy największych mrozach pracuje na 50% swojej mocy. Tu masz bardzo prosty kalkulator: http://www.seko.pl/seko-kotly-piece-co/dobor_kotla.html
  13. Przyłączam się do tych którzy piszą żeby nie ruszać nic. Decydując się na podłogówkę z góry godzimy się na większą bezwładność tego typu ogrzewania. Tutaj jest trochę większa, ale bezwładność w przyjmowaniu (oddawaniu) ciepła przez budynek jako całość jest jeszcze większa. Strat energii przy styropianie w spodzie 30cm praktycznie nie ma. Kocioł stałopalny na ekogroszek, czyli płyta nie będzie stygła wogóle, będzie tylko zmieniała temp. w zależności od potrzeby. Widzę nawet plusy takiej wylewki. Po pierwsze dodatkowy bufor ciepła, po drugie wylewka napewno nie popęka przy takiej grubości styropianu. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
  14. Przy takiej próbie żadna nowa instalacja kanalizacyjna nie będzie szczelna w 100%. Nie ma się czym przejmować.
  15. Niektórzy producenci zalecają po dokładnym wyczyszczeniu z sadzy, zakonserwować ściany wymiennika przepracowanym olejem silnikowym.
  16. Trudno powiedziać czy wystarczy na dwa dni. Przy pogodzie na zewnątrz powyżej 0 i przy słonecznej pogodzie, napewno tak. Przy temperaturach ujemnych raczej nie. Wszystko zależy od ciężaru ścian, filarów i stropów. Im cięższe budownictwo tym większa akumulacja ciepła wewnątrz domu. Przykładowo 10m3 betonu podgrzanego o 5 st. kumuluje energię około 35 kWh, to jest tyle co 600l wody podgrzane o 50st. Jak masz trochę czasu możesz pobawić się w wyliczenia, znając ciężar domu i zapotrzebowanie na energię można w przybliżeniu to wyliczyć.
  17. Jeżeli chcesz Viadrusa, to poleciłbym dla ciebie U24 16kW. Spokojnie wystarczy bez bufora a z buforem będzie jeszcze lepiej. Jest to kocioł z dolnym spalaniem tak polecanym na tym i nie tylko forum. Taki kocioł załadujesz raz na dobę.
  18. Z kolektorów słonecznych nie ogrzejesz. Gaz z butli wychodzi około 3 razy drożej niż węgiel. Zajrzyj na te strony. Znajdziesz tu napewno kocioł dla siebie, o mocy 6 - 9 kW. http://kotly.com/index.php?cPath=36 http://kotlywilga.pl/oferta/kotly_uniwersalne_na_paliwo_stale/?s=5
  19. Szybkość rozładowywania bufora zależy od chwilowego zapotrzebowania na energię. Jeżeli automatyka układu c.o. ustawi wyższą temp. na grzejnikach, bądź większy odbiór, to bufor rozładuje się szybciej. Nieważne czy jest to podłogówka czy grzejniki. Energia zmagazynowana w 1000l wody podgrzanej np: od temp 40 do 90 odpowiada energii którą uzyskuje się po spaleniu około 10 kg węgla (około 58 kWh). Kocioł o mocy nominalnej 20kW spala taką ilość węgla w około 3 godz. Na ile to wystarczy? To zależy od temp. na zewnątrz. Napewno lepszy byłby bufor 1500l.
  20. Nie wiem jak to się robi teraz, ale kiedyś to takie tynki malowało się najpierw mleczkiem wapiennym. Sposób tani i zalecany.
  21. Przy jednokrotnym załadunku to oczywiście kocioł z dolnym spalaniem lepszy. Sam gdybym kupował to też wolałbym dolniaka. Chciałem tylko zaznaczyć, że górniaka można uzupełniać w paliwo. Sam paliłem takim (z ruchomymi rusztami) nieprzerwanie przez kilka tygodni, dokładając co kilka godzin. Na miejscu Tomb1983 rozważałbym jeszcze taki o mocy 12kW. http://www.hef.com.pl/?p=/pl/menu/2/1/index Przy takim kotle nie potrzebny jest bufor ciepła, co w kosztach inwestycji wychodzi podobnie albo taniej. Co do kosztów opału to jedna wielka niewiadoma.
  22. To nie jest tak. W kotle z górnym spalaniem pali się zwykle cała objętość paliwa, a spaliny uchodzą do góry. Można uzupełniać paliwo ale często ( co kilka godzin). W kotle z dolnym spalaniem pali się tylko część zasypanego paliwa, ta która jest na spodzie komory spalania, a spaliny uchodzą w bok. Spalanie jest wolniejsze, a paliwo uzupełnia się rzadziej (nawet co 12 godz.). Do współpracy z buforem zaleca się kotły z górnym spalaniem (tańsze, efektywniejsze spalanie, duża moc) Tu jest kocioł z górnym spalaniem: http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=139 A tu z dolnym: http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=144
  23. U mnie po skończeniu palenia trzeba ten ruszt chować, ponieważ do palenia awaryjnego umieszcza się go między paleniskiem automatycznym a szufladą na popiół. Tu masz link na bardzo podobny kocioł. Widać na czym polega palenie automatyczne i awaryjne. http://www.sas.busko.pl/pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=37&Itemid=55
  24. Zapotrzebowanie na energię będziesz miał na tyle małe, że rozważałbym kocioł z buforem, a jeżeli nie masz miejsca na bufor, to mały kocioł na gaz LPG jeżeli nie masz ziemnego.
  25. W kotłach z podajnikiem tłokowym zwykle jest to tak, że wysuwa się dodatkowy ruszt, uchyla się nieco drzwiczki od popielnika i już można palić. Na sterowniku nic nie trzeba zmieniać, pali się równocześnie na palenisku awaryjnym i automatycznym, z tym że na palenisku automatycznym kocioł pracuje w trybie podtrzymania, czyli utrzymuje tylko żar żeby nie wygasło. Sam palę tak dosyć często i nie ma żadnych problemów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...