Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ziaba1719504718

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    100
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ziaba1719504718

  1. Odwieczny problem śniadaniowo/kolacyjny załatwiony w 3 minuty ; jajka trzepiemy widelcem , w to wrzucamy co mamy na wykończeniu w lodówce ( pokrojona w paski/kostkę wędlina, ser żółty, papryka, pieczarki ..) i chlup na rozgrzaną patelnię. Przykrywamy pokrywką. Potem bijemy się kto ma prawo do większego kawałka.
  2. To prezent dla mojej teściowej kochaniutkiej http://img142.imageshack.us/img142/9865/poisonzc5.jpg
  3. Jestem półteściową To może chociaż jakieś biodro..żeberko..no cóś na tę okoliczność ?
  4. Pochwaloooooony ! Ja tu z gorącym śniadaniem a Wy śpita ??? http://img.interia.pl/kobieta/nimg/Kaszanka_jablkiem_2029208.jpg Właśnie zapodali, że na Pomorzu Zachodnim pojawiły się bociany. Tyż mi nowina..nie zaglądają do KK to nic nie wiedzą.
  5. Ziaba1719504718

    Chomikujecie?

    To wszak nie chomikowanie, to przewidywanie
  6. Mam wielką prośbę, jeśli ktoś zetknął się z zezulem u swojego psiula, niech da znać czy to mija, czy się leczy czy cokolwiek. Jestem totalnie ogłupła po wizycie u weta z moją ukochaną 10 miesięczną jamniczką. Nie znalazłam nigdzie w sieci "szczenięce wolne oko" ( ) i nigdy nie spotkałam się w swoim życiu z takim określeniem. Owszem , zez szczenięcy, to co innego. Mojej jamniczce po prostu ucieka jedno oko gdzieś tam, nie widzę żeby ona byłą z tego powodu poddenerwowana czy cierpiąca. Niedawno skończyła swoją pierwszą cieczkę więc w rozumieniu biologicznym szczeniakiem już dawno nie jest. Zezuje chyba od początku, do domu naszego trafiła jak miała 6 tygodni. Chciała bym , by moja zezula kochana była szczęśliwa i zdrowa. Bo jak na razie weteryjna diagnoza" samo przejdzie" jest dla mnie nijaka.
  7. Ew-ka ciacho czy ciacho , bo jedno kalorii dodaje a drugie odejmuje ? [/b]
  8. Ziaba1719504718

    Chomikujecie?

    Odpowiedź na zasadnicze pytanie nie padła. Mój Osobisty chomikuje przydasie typowo męskie - kabelki, śrubki, układy scalone - potem kiedy zaistnieje potrzeba - tryumfalnie podtyka mi pod oczy Ja metodycznie trzepię dom i zakamarki w poszukiwaniu czegoś do odgruzowania. Czyli równowaga w przyrodzie zachowana.
  9. Ziaba1719504718

    ZIMA

    Eeeeee, ostatnimi czasy bociany som bardzo aktywne na forumie. I to na pewno nie są z tych "przetrwalnikowych "
  10. Ziaba1719504718

    Chomikujecie?

    Nie wyrzucałam zbędnych rzeczy, dla nas już mało przydatnych - dla innych stawały się cennymi dodatkami do życia. Po wiele rzeczy przyjechał samochód ze stowarzyszenia Samotnej Matki. Jak strasznie cieszyli się z każdego drobiazgu..a mnie przepełniała radość , że komuś sprawiam frajdę. Teraz w nowym domu, kiedy coś mi jest zbędne, po prostu pakuję w przeźroczystą torbę i wieszam na klamce od śmietnika. Strasznie krótko wisi
  11. Ziaba1719504718

    ZIMA

    Bałwan na Prezydenta ! Przystojniejszy przynajmniej.
  12. Mając na uwadze zapotrzebowanie http://www.uwielbiam.pl/recipies_pic/191_org.jpg
  13. http://xxxinspiracjexxx.blox.pl/resource/cake_400x400.jpg Dobrydzieńkowe ciasto wiosenne. U nas wczoraj była taka mgła, że coś niebywałego. Nawet psy zszokowane - ich ulubione sikalne miejsca dziwnie zniknęły.
  14. http://jkoczwara.ovh.org/bassinets/burlingtonsaige/f1w.jpg No..przytachałam.
  15. Burza oklasków ( nad głowami rozkwitające sztuczne ognie i sypiące się płatki róż..) I kolejna Fasiolka zawita w naszej forumowej rodzince
  16. AgnesK go go go go go go go !!!!!!!! ( w tle orkiestra dęta z rytmicznym bębniarzem )
  17. Maju czy Ty chcesz, żeby mnie forum na języki wzięło, jak bym alkowę pokazała ???
  18. To się pija ?? Maju powitanie serdelaskowate. Dziękuję za miłe słowa. Zdjęć z zewnątrz nie będzie. Dom bardzo charakterystyczny jest a " cudze ludzie " niezdrowo ciekawi . A mało świróff na świecie ??
  19. Widać, że wiosna nadciąga. Już zaczynamy wewątki podkołdrowe i wnikanie w szczegóły ( miał ci łon skarpety ili nie ) Ciekawe, co to będzie jak się zdrowo ociepli Że skarpetki zdejmie to pewne..
  20. Czytanie ze zrozumieniem Jamlesa "Fedrowałem u szefowej, teraz idę pod kołderkę"
  21. Telefon. Szybkość wyrzucanych słów jest imponująca . "Ile razy ja mam do was dzwonić , no ile ? czy ja muszę to robić ? waszym psim obowiązkiem jest odpowiedzieć obywatelowi na piśmie !!!!!! To skandal, wykręcacie się cały czas, to skandal.." Ależ psze pani, to domowy telefon, prywatny.. " No coś takiego !! coś takiego !!!!! to już takich technik używacie ? udajecie że to nie wy ??? "
  22. Czas : szósta z kawałeczkiem rano. Miejsce : droga po gorące pieczywo . Dom otoczony wysokim ogrodzeniem, z ulicy widać jakiś taras, balkon.. Z furtki wychodzi siostra właścicielki, przemiła kobieta po przejściach ( porażenie mózgowe) . Na balkonie pojawia się Misio. Siostrzeniec owej pani. Misio sławny jest z ilości kilogramów ( ze 190 jak nic) a już szczególnie rozsławiony z siły głosu. Mógłby on byc komentatorem na każdym stadionie, bez użycia mikrofonu. O peronowym nie wspomnę. Na ulicy rozlega się huk Misia : " A gdzie ty k..a mać leziesz ????" Kobieta z siatką zatrzymuje się trwożnie , Misio nie jest ulubieńcem rodziny.. "No pyyytam się GDZIE TY DO K..Y NĘDZY LEZIESZ???? " Ty gadzie- myślę, szkoda, że nie mam w koszyku granatów. Ciotka rannym świtaniem po bułki gna a ty ..ty..ty.. Wyprawa po bułki dla ciotki jest wielkim wyzwaniem. Ma ogromne problemy z poruszaniem się, ale kobieta dzielnie walczy całe życie. Gul skacze pod gardło, Misio dalej wydziera się na okolicę. " Wracaj chooolero jedna, wrrrrrracaj w tej chwili do domu !!! " Ciotka cofa się w rejon furtki,głowa schowana w ramiona. Siatka pod pachą. "Czekaj czekaj, tylko wrócisz do domu, jak ci przypie...to się nie popamiętasz " Ciotka gorączkowo szuka klucza do furtki. Ja otwieram nóż w kieszeni. " Gdzie ty leziesz JA się PYTAAAM ?? " " No................. po bułki .." cichy głosik ciotki drży. ''Zaaaaj...bie cie ..zobaczysz " Misio wymachuje rękami. No, to już groźba karalna. jeszcze sekunda i wezwę , by wyprostowali chłoptysia. ''DO DOMU..DO DOMU MÓWIĘ !!" Ciotka wkłada klucz do furtki, cała się trzęsie. Zza rogu ogrodzenia powoli i dostojnie spacerkiem , nie śpiesząc się idzie sobie Felek. Bernardyn. Merda ogonem widząc ciotkę. Znowu mu się nie udało cichcem wyjść ..jak nic zakopią dziurę pod ogrodzeniem..psie życie..
  23. http://miood.pl/blog/wp-content/uploads/2007/11/pingwin-tea-timer.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...