Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ziaba1719504718

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    100
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ziaba1719504718

  1. A w tej kapuście goloneczka, schabik..śliwki grzyby i...śliwowica Specialite dla Tomka..przepłuczemy z tej śliwówki.
  2. Marta a czy kiedykolwiek gotowałaś na indukcji ???? Porównanie płyty grzewczej z indukcją ma tyle wspólnego ze sobą , co nosorożec z baletem.
  3. O masz...zachcianki... Na kwaśno ogórem czy śledzika ? Mam barszcz czerwony z uszkami i racuszki z serem i jabłkami. W zamrażarce pół tony wspaniałego bigosu.. Zanim dojedziecie, zdążę zrobić pesto. To jak...podgrzewać ?
  4. Zawsze były w domu zwierzęta. Potem dopiero dzieci.. Po tych wszystkich latach widzę różnicę między chowaniem "z" a "bez". Po pierwsze; dzieci chowane "bez" boją się zwierząt i w znacznej mierze, opierają swoje lęki i obawy na podstawie znikomych kontaktów ( u cioci, u babci) z pieskiem czy kotkiem. Nie znają i nie potrafią rozpoznać mowy ciała zwierząt, wszystko kreślone jest grubą kreską - albo białe albo czarne. Przekładają ten niepokój ( uzasadniony ) na wielopłaszczyznowe relacje międzyludzkie. Z większym dystansem ( nieuzasadnionym ) podchodzą do wielu spraw, tłumią w sobie prawidłowe odruchy i tzw instynkt przeczucia. Dzieci , które mają kotka-pieska, jakieś zwierzątko z którym mogą nawiązać relacje ( niech nikt nie mówi,że rybka też może być ) relacje które będą odwzajemnialne. I właśnie te relacje ja tobie-ty mnie uczą na płaszczyźnie dość prymitywnej wszakże, ale niezmiernie głębokiej funkcjonowania świata. Posiadanie przyjaciela ogoniastego jest przecież elementem terapii w wielu zaburzeniach , dzieci uczą się otwartości gestów, intonacji głosu, spojrzenia..To jest podstawą do bycia i funkcjonowania w grupie. My dorośli inaczej podchodzimy do istoty posiadania zwierzęcia, widzimy wady i zalety, dziecko dopiero się nauczy tej konsekwencji ,że coś za coś. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, iż dziecko wzrasta w poczuciu , że miło jest dać..dać komuś coś od siebie, gest, spojrzenie, intonację głosu.. za darmo, bez musu, bez nakazu..
  5. Jeszcze jedno. Ludziska liczą tak : mam dajmy na to 100 tyś. Spadło 70 % , to jak wzrośnie 70 , będę na tym samym poziomie. 70 % w dół od 100 tyś to ile nam zostaje ? I teraz jedziemy w górę od 30.000 na 70 %....... Wielu ludzi nie pojmuje tego zwykłego procesu . Nie przyjdzie im do głowy, że owe 70% to naprawdę zajmie wiele czasu by dobrnąć do punktu wyjścia. I ten czas oczekiwania na pkt zero można dopiero nazwać kryzysem.
  6. Zasada domina w ekonomice jest prosta. Nie ma zamówień lub nie mogę sprzedać swoich wyrobów- nie mam kasy - nie kupię więc tego i owego - więc inny też nie zarobi - też nie kupi siamtego .. Pętelka samozaciskowa. Jestem tylko wściekła, że muszę ponosić koszta za jakiegoś (że tak powiem ) Jankesa co to wziął 30 kredytów i ma głęboko ich spłatę. Co mnie obchodzi , że S&P pokonuje kolejno dno, skoro w czystej teorii to nie moje dno ?? Coraz bliżej mi do handlu towarami wymienialnymi, ot chociażby za muszelki czy głowy soli - czysta widoczna kalkulacja. Nic pod stołem. Żeśmy się nadęli w tą bańkę ogólnoświatowego smrodu , mimo, że swojego bąka tam nie uwidzim i trzeba woniać i mieć wizje..wizję , że w końcu kiedyś się to przewali.
  7. No tak. Był czas grypy ptasiej. Z każdej strony straszyli wizją totalnej zagłady ludzkości. Pewne firmy farmaceutyczne zarobiły krocie. Dobra. Był czas, gdzie każda dziura w ziemi , co to przyszłościowo miała się zamienić z blok, była krwią niemal zdobyta. To co się działo na rynku przypominało zbiorowy obłęd. Itd . Retrospekcja sumaryczna: się zmieniło, ludzie się nie szczepią wariacko, bardziej rozsądnie przyglądają się w co pakują się dożywotnio-kredytowo .Obie firmy co stwierdzają ? Kryzys. Jeśli model samochodu przestaje się sprzedawać, są już wstępne oznaki, już wchodzi następny model, jedną nóżką bardziej się różniący- ale wszak inny. Nasza rodzima krajowa przemysłówka z trudem rozumie , że zmiany muszą następować, bo tak w życiu jest. I larum się podnosi..jak to..czemu to ? Żarło żarło i przestało !! Tak dobrze było, czemu przestało być ??????? Nie mogło by być tak jeszcze ze 40 lat ??? ' A kiedyś to nie było tak jak teraz, lepiej było" Aliści. Malkontenci zawsze będą mówić, że Syrenka też samochód, że Wielka Płyta to cud, przecie miliony w niej żyją i mają się całkiem dobrze.. Słowo "kryzys" jest tworem służącym do straszenia lub do usprawiedliwiania pewnych grup. Dajmy na to budowlanka : ile pobocznych firm straciło urobek polegający na żerowaniu w przepisach - myślę o np. kancelariach adwokackich. Grupy te sztucznie ( w moim mniemaniu , bo nie było przesłanek ku temu, żeby tak było ) za pomocą mediów trzęsły się histerycznie nad faktem, że oto już nie jest , jak było.. Czemuż to się ludziom już nie podobają klitki w blokach 40 letnich ??? Przecie jeszcze wczoraj kolejki, licytacje prawie a dziś ??? Kryzys !!! No to inna grupa uważnie się przygląda, w którą stronę biegnie wystraszony tłum. Więc tam postawi swoje pułapki.. I tak się kręci od wieków. A ludzie się dziwią.
  8. Jeszcze w kwestii sauny. Nie wiedziałam, że posiadając saunę w domu można się wzbogacić !!!! Ilością co prawda używanych bokserek..ale zawsze
  9. Paty Widać, że wiosna nadciąga coś Cię swędzi Alergia ????
  10. Tomku nie było by może nic dziwnego w tych 9 osobach, wszak młodość ma swoje prawa i na 2 ławkach to pikuś..no..jedna to by było wyzwanie, ale też chłopaki by dali radę - gdyby nie fakt, że 99% tychże facetów ma wzrost 2 metry ( +/_ 3 cm)
  11. Podłączony jest do drugiego komina- obok ( to komin kominka dolnego) Za Godina zapłaciłam coś koło 5 tyś z montażem gratis:) Szyba niecałe 300.Można po niej skakać podkutymi butami. Kominek chodzi od września na okrągło. Moje dwa psiule i kot uwielbiają ciepełko. Zresztą to inne ciepło niż to kaloryferowe. Pozrdrówka
  12. Wielkie dzięki Ew-ciu ! Kominek górny to Francuska stara firma Godin http://godin.pl/godin-kominki/piece-stalowe/ Załadunek od góry, sądziłam,że się będzie kopcić, jak się otwiera . I się myliłam. Skubany - czaruje nas swoją temperaturą, cały salon mamy zakręcony , ten maluch grzeje jak wściekły, do 23 stopni potrafi rozbuchać ponad 80 metrów na samych że tak powiem obierkach z patyka. Przy załadunku ok godz 21 trzyma widoczny żar do 8.30.. I ma takie cary mary : ma dwie górne pokrywy: zieloną i drugą czarną - żeliwną za to płaską . Cary mary polegają na tym, że można spokojnie na tej płycie gotować. Nie raz , kiedy miałam awarię prądu dogotowywałam tam ziemniaki, które stanęły w połowie gotowania. Francuzi doszli do wniosku, że grzanie i owszem, ale jeszcze można by coś na tym podgrzać, upichcić itd. No i super rzecz : raz na pół roku, odsuwam kominek od ściany ( waży chyba 120 kg) , zdejmuję szklaną płytę z podłogi i mogę zrobić gruntowny ordung.
  13. http://flowerdesign.pl/grafika/bukietyokolicz/Buk31d.jpg A czy Wy wiecie rrrrobaczki , że 9 stycznia AgnesK zrobiła doktorat z Germanistyki ??????????? Już z flaszkami się tu meldować ![/b]
  14. I to by było tyle. Dla ciekawych : dom ma 350 m / 4 łazienki , 1 wc, 4 sypialnie, mężowską pracownię, podschodownię gdzie jest wieeele ciekawych rzeczy , garaż na 2 samochody / Poziom 0 i 1 jest o powierzchni 135 metrów. Dom ma 3 poziomy. W kranie oligocenka ,za oknem strefa uzdrowiskowa. W ogrodzie koźlaki i maślaki , jeże ,wpół oswojone dzięcioły i wiewiórki. Nocą słychać żaby a za dnia drą się w niebogłosy ptaki. Mam najwspanialszych sąsiadów w Europie. Kocham to moje nowe miejsce na Ziemi przeokrutnie. I tyle.
  15. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5154.jpg Na koniec Myszka moja kochana. Lat 16
  16. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5156.jpg Osiem stojaków. Ile to by było szaf ? Garderoba, poziom 2. Za ścianą łazienki Młodej
  17. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5157.jpg Wc. Poziom 1.
  18. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5153.jpg No doobra. Ostatni raz łazienka Młodej.
  19. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5152.jpg I jeszcze łazienka Młodej.
  20. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5151.jpg Dalej łazienka Młodej.
  21. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5150.jpg Łazienka Młodej.
  22. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5148.jpg Korzonek bambusa. Modyfikowany
  23. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/859/5146.jpg Żyrandol nabyty na giełdzie staroci. Kupiliśmy go prawie " na kilogramy" , ładowany niemal łopatą do worka. Po tygodniu mozolnej dłubaniny , kryształ zajaśniał przepięknym blaskiem.
  24. http://www.muratordom.pl/pliki/galeria/uzytkownicy/87875/857/5144.jpg Detal.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...