Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ArturPoniatowski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    460
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • imię i nazwisko
    Artur Poniatowski

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Skierniewice

ArturPoniatowski's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Z woda trzeba ostrożnie rośliny lepiej zniosą przesuszenie niż zalanie w ogrodzie mamy sporo roślin o rożnych wymaganiach wodnych trzeba uważać.. Zawsze trzeba pamiętać o rodzaju ziemi w ogrodzie, o tym czy jest włóknina i jaka ściółka. Czasem lepiej niektórym rośliną dolać ręcznie . Co do rhododendrona kwesta właściwej opieki przy sadzeniu zawsze robimy duży dół i sypiemy sporo kwaśnej ziemi, wszystko zależy od wielkości egzemplarza. Rh są kapryśnymi, czułymi roślinami ostanie zimy nie są za dobre dla nich jaki i klonów palmowych. Oczywiście można sprawdzić ph i dokwasić jakby było mało. Generalnie na pH ma wpływ jakość wody np woda twarda - w strefie zwilżanej następuje gromadzenie się zawartych w wodzie jonów wapnia i magnezu oraz wzrost pH gleby dlatego tak jak Pestka podaje warto by było sprawdzić pH. W przypadku niektórych roślin zmiana pH może powodować gorsze pobieranie mikroelementów co się objawi na liściach, kwitnieniu czyli formie krzewu.
  2. Właśnie sobie nad tym myślałem możemy, to zrobić w ten sposób że powietrze będzie przechodzić przez złoże żwirowe,nazywa się to wymiennik bezprzeponowy. Z jednej strony jest czerpnia z drugiej strony rury lecą do budynku. Zaletą żwiru będzie to, że powietrze będzie lekko nawilżone i filtrowane od zanieczyszczeń. Problem z zbierająca się woda nie istnieje. W wersji z trójnikiem zrobimy żwir żeby odpływała skraplana woda powinno być dobrze.
  3. Trawnik przydomowe zazwyczaj kosimy co tydzień ale jak pisałem nie każdy lubi mieć trawę soczystą, co miesiąc nawożoną. W tym przypadku możemy kosić co dwa tygodnie. Utrzymujemy trawniki koszone co dwa tygodnie, są słabsze, słabo wybarwione, trawa bez nawozu nie rośnie obficie, jak będzie słabo podlewana, latem będziemy kosić co trzy tygodnie.
  4. Utrzymanie trawnika nie jest tak pracochłonne bobiczek podchodzi do tego na luzie, najważniejsze jest systematyczne koszenie co 1-2tygodanie, jeżeli klient niema czasu, to zleca, to firmie ważne by trawa nie przerosła. Drugim zabiegiem jest nawożenie jeżeli nie posypiesz, to będzie mniej koszenia i trzecim zabiegiem jest podlewanie raczej staramy się nie rozpieszczać trawników. Moje pierwsze trawniki podlewam tylko latem gdy nie pada z miesiąc. Inne zabiegi robimy wtedy gdy trzeba czyli wertykulacja, opryski chwastów, walka ze szkodnikami.
  5. Dziś był dobry dzień tak porostu udało się zsynchronizować kilka etapu robót. Począwszy od roślin ich załadunku, transportu i rozładunku, po zamówienie koparki dosłownie dojechałem na miejsce i zero oddechu od razu ogień, sprzątanie, niwelacja i wytyczne. Koparka musiała korytować pod ogród, żeby nie wybierać za głęboko, musieliśmy pilnować poziomu podglebia. Przyjechał piach, poza korytowaniem pod humus udało się wykorkować, zagęścić ścieżki, taras oraz wejście do budynku. Cześć podglebia zostanie wykorzystane pod przyszłe górki w ogrodzie będzie, to wyglądać mniej więcej tak : http://ekoland-ogrody.pl/realizacje/rawa-mazowiecka-2/.
  6. Zdemontowaliśmy basen, włókninę i pojawili się niespodziewani intruzi. W tym roku jest ich sporo. Opuchlaki (Otiorhynchus) zazwyczaj siedzą w ziemi w miejscach nieuprawianych często są odpowiedzialne za brązowienie tarników ( w postaci plam ) podgryzają rośliny.
  7. Troszkę uwarunkowania spowodowały, że projekt wejścia uległ modyfikacji. Dla właścicieli będzie lepiej ponieważ nie będzie schodka. Wszystkie ścieżki będą w jednej płaszczyźnie Dziś udało się zakończyć wjazd, wokół kręciły się burze a nad nami była dziura. W moim bloku była powódź w piwnicach tak padało jednym słowem mieśmy szczęście. To szczęście podrzucił Romcio, który dziś się pojawił po swoje rzeczy:)
  8. Do końca tak nie jest ze na piękne oczy miałem trzy wyceny a robotę wydziałem tego gościa. Umowna słowna też jest prawna tylko gorzej podobnież ustalić co zawierała.
  9. Witam Dziękuje za zainteresowanie Materiały są stolarza, schody są zrobione od góry do dołu lecz ciągle nie tak, poprawki są robione byle jak. Gość mieszka niedaleko, można powiedzieć że się znamy. Miał się odezwać w poniedziałek dziś czwartek, znów mi ręce opadają. Kasy nic mu nie płaciłem, on miał do mnie zaufanie a ja do niego też, bo widziałem wyrobiony materiał, widziałem schody wolnostojące były ładne, proste, równe. Ja się czuje po prostu tak jakby wpadł złapał leszcza, który kupi wszystko co mu podadzą. Po prostu nie wiem czy mam mu wysłać wezwanie do poprawy schodów czy zerwać, to co jest i znaleźć kogoś nowego do schodów a materiały mu oddać, gość się odgrażał że jak zerwę to coś tam...
  10. Witam Tak w skrócie: Widziałem wykonanie drzwi, szafy, schody wolno stojące podobało mi się. Widziałem swoje schody wyrobione ładne. Lecz montaż moich schodów, to zupełnie inna bajka. Pierwsze ułożenie schodów rozpacz w cały świat jeden schodek 23cm następny 29cm i wysokości od 20cm do 14cm. Fakt schody były źle wylane zmierzył stwierdził że będzie dobrze, tak się ustawi ze będzie ładnie. Nie wspomnę że się podest wygiął. Po zerwaniu został uszkodzony od czoła, założony wyparty kołkami o sufit. Drugi wszystkie schody zostały zerwane rozrysowane na ścianie kułem ze trzy dni stopnie. Podstopnice szklane, kilka pękło bo nakład drzewa żeby mniej pianki szło. Po montażu wygląda nieźle, tylko niektóre stopnie są uszkodzone, mam szklane podstopnice dwie szyby się różnią kolorem, podest poprawiony lecz od dołu została wklejona listwa po szlifowaniu jest cienkości 1mm i pod palcami się urywa. Przed ostatni schodek patrząc z salonu wygląda na 2 cm niższy ( w rzeczywistości jest 0,5mm) zrobiłem pomiar głębokości szyby jest głębiej zamocowana. trzecie - miały być usunięte wady z drugiej poprawki od 4 tygodni nic się nie dziej, telefon milczy a mi zależy na schodach, malowaniu i dalszych pracach. Co lepsze moje zapasowe klucze są zakładnikiem, gość mnie olewa, umowę mamy słowną, kasy mu nie płaciłem. Poradźcie co można z tym zrobić? 1. Tych szkieł to w życiu nie dobiorę w tym samym kolorze, są klejone i malowane od tyłu. 2. Schody, jak bym wziął innego stolarza zacznie poprawiać, okaże się że będzie różnica w lakierach, cały podest trzeba będzie poprawić doszlifowac i malować .. 3. Demontować i mu je oddać? szklane podstopnice są nie do uratowania 4. Nękać go aż zechce przyjść 5. Sprawa sądowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...