Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

millid

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez millid

  1. no nie wiem, ale u mnie w instrukcji jest napisane tak: "Gdy cykl pracy został zakończony, sygnał dźwiękowy zmywarki będzie działał przez 8 sekund, po czym zatrzyma się. Wyłączyć urządzenie za pomocą przycisku ON/OFF, zakręcić dopływ wody i otworzyć drzwi zmywarki. Przed rozładowaniem zmywarki poczekać klika minut, aby nie dotykać naczyń, gdy są one jeszcze gorące i bardziej podatne na pękanie." więc w końcu jak to z tym otwieraniem jest
  2. no ja też do końca nie wiem od czego zależy ale myślę, że przede wszystkim ważne jest żeby dostosowac program i ilośc detergentu do stopnia zabrudzenia naczyń.... chyba ja jeszcze nie używałam programu krótkiego i myślę, że szybko go nie wypróbuję, bo moje naczynia zazwyczaj są na niego za brudne i chyba wkurzało by mnie, że są mokre (moja zmywarka nie suszy na tym programie-ale to chyba większośc?) zresztą ja jeszcze raczkuję w tym temacie i ciągle się uczę a z tego co czytałam to tabletki z rossmana i lidla są dosyc dobre, bo niby "niemiecka jakośc" itp.
  3. hehe nie pomyślałam o tym a pokaźny jęzor w domu posiadam...
  4. ja już też mądrzejsza jestem, po tygodniu zmywania... otóż kupiłam wspomniany tu żel somat oraz mam kupione wcześniej tabletki W5 z Lidla i teraz wnioski i spostrzeżenia: rzeczywiście same tabletki słabo dają radę, jak wsypałam sól i nabłyszczacz było zdecydowanie lepiej, przede wszystkim z suszeniem, ale jednak trochę wody zostawało na naczyniach i to zarówno przy myciu żelem jak i tabletkami. Więc wzięłam znów do ręki instrukcję i czytam: po zakończeniu zmywania uchylic drzwiczki, gdyż poprawia to jakoś suszenia i faktycznie naczynia suche zacieków ani plamek nie było zresztą po wlaniu nabłyszczacza i soli w ogóle cała zmywarka jest w środku suchsza jak myłam samą tabletką to aż ociekała wodą. Naczynia ładnie domyte, a jak się błyszczą ale nie zauważyłam różnicy w jakości mycia między żelem a tabletkami. Naczyń nie opłukiwałam, myłam raz dziennie i na razie żadnych przykrych zapachów nie odnotowałam Co do cytryny i fusów po kawie, to już tak wbiłam sobie do głowy te pestki i żeby płukac, że na pewno nie zapomnę Jednym słowem jestem bardzo zadowolona, że mam taką przyjaciółkę i pewnie już nie będę mogła bez niej życ P.S. żel somat pięęęknie pachnie, czuc nawet podczas zmywania
  5. mój mąż waży dokładnie tyle co Ty a nawet kilo czy dwa więcej... i jak mu mówię żeby troszkę zrzucił to patrzy na mnie ze zdziwieniem a potem w lustro i gładząc się po brzuchu mówi "no ale powiedz, czyż nie jestem piękny" a tak na poważnie moja teściowa też tyle ważyła (przy wzroście 150 cm ) stosowała rózne diety w tym Kwaśniewskiego bleee, ale niewiele pomagały, w końcu przestała jesc chleb i ziemniaki, no i o połowę albo więcej zmniejszyła ilośc jedzenia, piła 3 litry wody, przez pierwszy tydzień było ciężko, skręcało ją z głodu ale potem spoko. A i żadnych słodyczy i alkoholu. Teraz mówi, że nie wie jak kiedyś mogła tyle jesc, a notabene wydawało jej się że je niewiele... W ok. 8 m-cy schudła do 100 kg czyli około 25kg i nawet jak sobie pozwoli na trochę więcej np. wesele, jakaś impreza itp. to potem bez problemu waga spada o ten 1 czy 2 kg co przybrała. Ale faktem jest, że teraz juz nie chudnie waga stanęła, przynajmniej na razie.
  6. dzięki za wszystkie odpowiedzi przypomniało mi się jeszcze coś: chodzi o uzupełnianie soli, przed pierwszym użyciem miałam wlac do dozownika 1/2 litra wody i wsypac ok. 1kg soli, a jak się zaświeci lampka to uzupełnic dozownik, tylko czy za każdym razem trzeba wlewac wodę, czy sypac tylko sól, bo woda już tam jest?? a naczynia wyjmujecie zaraz po zmywaniu tzn. jak ostygną czy zdarza się, że leżą dłużej? i czy są faktycznie suche? bo u mnie jak ustawiłam mycie z opóźnieniem na noc, to rano jak wyjmowałam po ok.2 godzinach były mokre ale tylko z wierzchu więc przypuszczam, że od pary, która skropliła się we wnętrzu i kapała z góry. Może po zakończeniu cyklu trzeba uchylic drzwi żeby ta cała para wyleciała, co? czy zależy to od zmywarki? moja nie jest z najwyższej półki (cenowej przynajmniej ) więc może dlatego... sory za taki natłok pytań ale co laik to laik p.s. przepraszam ale moja klawiatura nie chce robic polskiego c
  7. ja prze 2 lata miałam netię i też zerwałam umowę bo przedłużyli sobie automatycznie na czas nieokreślony, ok z tym sie zgodzę, bo nie wypowiedziałam przed końcem starej umowy, ale cenę sobie podwyższyli o 100% a dowiadywałam sie ile będę płacic po umowie promocyjnej a poza tym faktycznie "troszkę" zawyżyli też prędkośc miało byc 2GB a było poniżej 1... teraz mam playa i nie powiem żebym była zachwycona, czasem faktycznie śmiga jak szalony ale czasami to i z tym limitem 10GB też chyba troszkę oszukują bo co 3 tygodnie przychodzi mi sms że juz wykorzystałam limit i będzie wolniejszy transfer, a ja nic nie ściągam i niemozliwe żebym tak szybko 10 Gb wykorzystała ale można sobie dokupic za chyba 30zł 2GB i to chyba o to chodzi...
  8. hmm no właśnie też tak się zastanawiałam czy jak te naczynia z resztkami poleżą cały dzień w tej zmywarce to nie będzie brzydko pachniec... no i tak jak napisał Mały czy te resztki nie będą fruwały po całej zmywarce? a zapachów jakichś używacie?
  9. ojj użytkowanie na pewno będzie miłe teraz lecę tylko po żel somat i do roboty
  10. od około tygodnia jestem posiadaczką pierwszej w życiu zmywarki i nurtują mnie takie oto pytania: czy brudne naczynia wkładacie od razu do zmywarki, czy zbieracie na "kupkę" na przykład w zlewie i pakujecie je dopiero przed zmywaniem? i drugie bardziej "techniczne": moja zmywarka ma program do tabletek 3w1, który nie potrzebuje soli i nabłyszczacza ale w instrukcji jest napisane: "Tylko funkcja 3 w 1 (dla programów: intensywnego/ normalnego/ Eco) może być użyta z tabletkami 3 w 1" czyli, że co? mogę właczyc w/w programy z tabletką? tylko w tych programach zmywarka pobiera sól i nabłyszczacz a skoro te składniki są także w tabletkach to czy nie będzie tego za dużo ?? Powiedzcie proszę jak to jest u Was i w czym zmywacie (tabletki, proszek czy jeszcze coś innego) każda porada się przyda, bo zanim człowiek się nauczy dobrze i ekonomicznie wykorzystywac to urządzenie to trochę czasu pewnie minie dzięki i pozdrawiam Aga
  11. no właśnie nie wiedziałam jak to z tymi wymiarami wyjdzie , ale trochę szkoda marnowac w kuchni miejsce na drzwi do garażu, a w gospodarczym pewnie jakis zlew bedzie itp. i chyba bardziej funkcjonalnie no i drzwi do łazienki trochę się oddalą od kuchni i zapach pomidorówki będzie mniej uciążliwy pozdrowionka
  12. witajcie! fajny dziennik fajnego domku tak sobie oglądam te Wasze zmiany odnośnie łazienki i naszła mnie taka myśl: a gdyby pomieszczenie gospodarcze i łazienkę podzielic na pół ale w poprzek, tzn żeby łazienka była tam gdzie ściana z oknem a pom. gospodarcze przez scianę z kuchnia, to wtedy przejście z garażu do domu byłoby przez pomieszczenie gospodarcze właśnie. Myśleliscie o takim rozwiązaniu? Mam nadzieję, że zrozumiale to opisałam
  13. potwierdzam słowa malki: Krzysztof Tybor Łódź świetny specjalista, sama za dwa tygodnie mam u niego operację kręgosłupa szyjnego, dobrych opinii na znanylekarz.pl ma od groma, ponoć szpital Barlickiego w Łodzi jako jedyny w Polsce ma "urządzenie" do operacji mózgu z wybudzaniem pacjenta w trakcie, co jest ważne żeby sprawdzić czy mózg działa poprawnie i właśnie Tybor robi te operacje, ale teraz jest na urlopie wraca ok. 28 września ja mam zaklepaną u niego wizytę dla koleżanki 20 października ale chyba z niej nie skorzysta więc jak coś daj znać na priva
  14. normalnie jak rzadko coś piszę tak teraz muszę chociaż słów mi brak z podziwu oczywiście chylę czoło do samej ziemi, debeściaki to przy Was małe pikusie!!! śledzę Wasz dziennik od początku, i przjejeżdżałam koło Was nie raz i zawsze podziwiałam nawet miałam wstąpić kiedyś ale jakoś tak nie wyszło... (mieszkam w kochanówce) no w każdym razie szacun WIELKI jesteście największe debeściaki na świecie !!!!
  15. och witajcie krewniacy !!! my również wybraliśmy codzienny tyle, że c117d czyli wariant IV. Jako, że te dwa projekty niewiele się różnią pozwoliłam się tu wprosić i będę z przyjemnościa śledzić ten wątek. Niestety nam jeszcze daleko do rozpoczęcia budowy , jesteśmy dopiero na etapie zakupu działki, ale projekt wybrany juz od dawna Strasznie się cieszę, że wreszcie są osoby, które budują taki domek, bo przeszukałam cały net i nic nie mogłam znaleźć. Życzę wszystkim bezproblemowej budowy i pozdrawiam. Aga
  16. ja też zawsze będę go pamiętać... pomimo tego jakim był dziwakiem piosenki miał piękne, też się prawie na nich wychowałam. W sumie to żal go, całe życie miał takie pokręcone, biedny był
  17. Są osoby, które raz w życiu spotkane bywają niezapomniane... Tomku nie znam Cię osobiście ale jestem tu od początku i bardzo się cieszę, że wracasz do zdrowia Życzę Ci jeszcze wielu, wielu lat w zdrowiu, szczęściu i z uśmiechem na twarzy pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją Rodzinę
  18. dziennik Tomka był jednym z pierwszych, które czytałam, to Wspaniały Człowiek, który stworzył wspaniałe miejsce i mam nadzieję, że szybko do niego powróci wszak to jego miejsce na ziemi. Wysyłam mnóstwo pozytywnej energii, Tomku zdrowiej szybko i wracaj do Komturii do swojego miejsca..
  19. dziewczyny nie widzicie, że ona jest w depresji?! łatwo komus powiedzieć weź się w garść, zrób coś, idź do pracy ale osobie, która ma takiego doła wcale to łatwo nie przychodzi. Wiem, bo też miałam taką sytuację długi, ja bez pracy, małe dzieci i siedziałam i płakałam i właśnie się użalałam nad sobą i nie mogłam się zmusić żeby chodzić z CV po firmach bo byłam przekanana, że i tak do niczego się nie nadaję i nikt mnie nie przyjmie i w ogóle to najlepiej jak mnie nie będzie... rodziców też nie mam ale mnie na szczęście bardzo pomógł mąż, wspierał i mówił, że na pewno jakoś sobie poradzimy. A ta dziewczyna nie ma wsparcia w nikim nawet w mężu, który do tego o wszystko ją obwinia Naprawdę myślę, że powinna przede wszystkim poszukać kogoś kto jej pomoże wyjść z tego załamania, iść do lekarza bo sama może sobie nie poradzić. Wiadomo, że każdy ma cięzko ale takiej osobie wydaje się, że ma najgorzej na świecie i nie trzeba dlatego na nią krzyczeć tylko pocieszyć, dobre słowo potrafi zdziałać cuda!
  20. rany ale oblech....bleee i ten jego złoty kiczowaty pałac i jeszcze szesnastolatkę by chciał , fuj obrzydliwe, ciekawe czy jakaś się skusi
  21. babcia mojej koleżanki z domu Kasztelan wyszła za Dziedzica A niedaleko Łodzi jest miejscowość Trupianka, trochę dalej Kałów i co niezmiernie mi się podoba Powodów Trzeci i w łódzkim jeszcze Tumidaj
  22. Pierre Dolnik to nie ten słup ze zdjęcia, to ten: http://www.fothost.pl/upload/09/20/23fcf9cc.jpg sąsiedzi są do niego podłączeni to chyba można a dom i tak chcemy postawić jakieś 15-20 metrów od drogi a co do ZE to oczywiście wybieramy się tam aby wszystkiego się dowiedzieć. Jeszcze nie podpisaliśmy umowy i właściciel się zgodził poczekać zanim nie ustalimy takich właśnie rzeczy A co do wielkości działki to w zupełności zgadzam się z marta-mam niebieski dach 10 arów to dla nas zdecydowanie za mało, jakby się dało to kupilibyśmy i hektar tylko kasy brak... A gmina dobra, nawet do ekologicznej oczyszczalni ścieków dokładają 70%
  23. chyba na pewno ma "to coś", bo pomimo tych kilku dla nas minusów jednak ją chcemy a i taras będzie od południowego zachodu A rozmiar faktycznie galanty ale taką chcieliśmy, a poza tym ta gmina ma takie przepisy, że aby działka była budowlana musi mieć minimum 30 arów, nie wiem czemu, ale tak sobie wymyślili I "cóś" faktycznie obrodziło ale pojęcia nie mam czy to pszenica mieszczuch ze mnie ale teraz muszę się douczyć coby we wsi za dziwoląga nie robić I jeszcze nie wiem czy to plus czy minus ale gdzieś w połowie szerokości słup "prądowy" na niej stoi, jakieś 5 metrów od drogi. Z jednej strony dobrze bo blisko, z drugiej trochę przeszkadza ale co tam, coś za coś, nie
  24. witajcie przepraszam, że się nie odzywałam ale dzieciaki mi sie rozłożyły i oglądanie działek zostało chwilowo odłożone. Ale uwaga, uwaga: chyba się zdecydowaliśmy już dwa razy ją oglądaliśmy i coraz bardziej nam się podoba działeczka ma 30 arów i jest w kształcie takiego odwróconego "L" jak mi się uda to wkleję zdjęcie oto ona: http://www.fothost.pl/upload/09/20/9423a50a.jpg i jeszcze jedno: http://www.fothost.pl/upload/09/20/7f8e00ed.jpg kończy się mniej więcej tam gdzie drzewa z prawej strony i ten krótszy bok "L"-ki jest za końcem tego ogrodzenia po lewo. Nie spełnia wszystkim kryteriów jakie sobie założyliśmy, bo np. jest troszkę droższa niż ta "nie ładna" i ma sąsiadów obok i trochę z boku po drugiej stronie drogi, ale to są domki letniskowe więc nie jest tak źle. Zresztą jak sami wiecie nie obejdzie się bez kompromisów mimo to jest to najładniejsza działka jaką widzieliśmy, więc na chwilę obecną jesteśmy na tak No chyba, że w niedługim czasie trafi się coś lepszego. Jeszcze dla porównania zdjęcie tej, która mi się nie podobała: http://www.fothost.pl/upload/09/20/ea109626.jpg http://www.fothost.pl/upload/09/20/aa643f56.jpg Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, dużo nam pomogły w podjęciu decyzji pozdrawiam
  25. dzisiaj jedziemy oglądać następne działki jednak takie rozwieszanie ogłoszeń daje efekty, znów kilka osób zadzwoniło. Że też wcześniej o tym nie pomyśleliśmy, jeździliśmy tylko i pytaliśmy i przeważnie tylko w weekendy bo czasu nie było, praca, wiadomo.. A co do tarasu od południa, to aż tak bardzo się nie będę upierać od zachodu też może być byleby tylko działka była sensowna i chociaż troszkę mnie "ruszyła" W każdym razie znowu podrukowałam trochę katreczek i przy okazji znowu ponaklejamy Dam znać co żeśmy tam dzisiaj wypatrzyli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...