Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monika i lukasz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    854
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez monika i lukasz

  1. Co tu tak ucichło?! Co u Was? u nas oficjalnie budowa została uznana domem. powiatowy inspektorat nie zgłosił sprzeciwu na nasze zawaidomienie o zakończeniu budowy
  2. Mam wychodek do sprzedania. gdyby ktoś szukał na buowę proszę o kontakt na priv. Wygląda mniej więcej tak: http://allegro.pl/szalet-toaleta-latryna-wychodek-na-budowe-dzialke-i2431398323.html
  3. Dzieciaka nie mamy Wnęka ma 90 cm głębokości i 1,15 szerokości. Zabudować szafę będzie tam ciężko, drzwi przesuwne nie wchodzą w grę, otwierane bardziej. Ale jakoś tego nie widzę mówiąc szczerze. Za to wizja ławy z miekką pufą bardzo mi odpowiada jak ta np: http://resources.jysk.com/getimage/web.large/3833108/WEB/1005
  4. Chyba najbardziej podoba mi się pomysł z szafkoławką - widziałam nawet coś takiego w jysku i to już jest jakaś koncepcja a tapety cudne
  5. http://www.monika-i-lukasz.mojabudowa.pl/pliki/monika-i-lukasz/image/1111.jpg nasze balustrady
  6. ciemne - wenge. Właśnie problem w tym, że ta wnęka ma ok 90cm głębokości, a ścianka kolankowa ma 95 cm. Czyli na toaltkę za mało. A o półkach też myślałam, ale 90 cm to na jakąś encyklopedię pwn...
  7. Oto nasza sypialnia po ociepleniu poddasza. Wnęka, którą widzicie powstała w wyniku włączenia części korytarza do pokoju, historia długa i nie warta opowiadania Taki widok jak na zdjęciu będzie z łóżka, które to znajduje się dokładnie naprzeciw. Nie mam koncepcji na kolor sypialni. Podobałby mi się motyw dwukolorowy, ale przy tej ilości skosów i zagięć wyglądałoby to śmiesznie, więc raczej jeden kolor. Pierwsza wątpliwość - jak wtedy ożywić to pomieszczenie, nadać mu charakteru? Ale najgorsze, że zupełnie nie mam pojęcia co zrobić z tą cholerną wnęką! Może cos wymyślicie? Bo już mi się śni po nocach. na podłogę kupilismy panele w takim kolorze: http://www.leroymerlin.pl/files/media/image/997/862997/product/panel-podlogowy-laminowany-dab-coventry,original.jpg A oto nieszczęsna ściana z wnęką: ratujcie
  8. Witam. Za namiary na balustrady dziękuję. Może możecie polecić kogoś do certyfikatu energetycznego. W tej chwili mam ofertę na 300 zł i zastanawiam się czy to dużo, mało czy ok?
  9. kochani, czy ktoś już się orientował w balustradach balkonowych? ile mb mają te nasze dwa balkoniki? Bo mnie się zdawało, ze to takie maleństwa i parę zł bedzie to kosztowało a teraz się okazuje, że parę ale tysięcy.... no i jakoś tak muszę zweryfikować Pozdraiwma, monika
  10. Witam, szukam wykonawcy balustrady na balkon. Możecie polecic jakiś fachowców? Pozdrawiam, Monika
  11. Joanno ekstra!!! mnie tez to czeka niedługo, narazie jeszcze szukamy kupca na mieszkanie
  12. Venus_m planujac wnęki myślałam głównie o estetyce w tym sensie, zeby kafelki nie były docinane na jakieś dziwne kawałki. pojemników niestety nie sprawdzałam i dopiero teraz sobie uświadomiłam, ze to mógł być błąd Stefany - kabina Leroy Merlin z promocji 699 zł nie mam zielonego pojecia co to. generalnie musieliśmy działać szybko i za niezbyt duże pieniądze
  13. wiem, że to zalezy od materiału. ja mam właśnie raczej skromne wymaganie i pewnie daltego ta cena
  14. niestety nie pomogę, kuchnią interesowałam się dopiero wstępnie. Pewnie z tych 6 000 zł zrobi się 10 000 , ale to i tak lepiej niż zakładałam. Wrzuciłam zdjęcia łazienki w wątku łazienki nasze na wnętrzach
  15. Niestety nie pomogę, bo temat kuchni u nas to jeszcze się odwlecze, więc się specjalnie nie zagłębiam. W sierpniu zrobiłam wstępną wycenę. także jest szansa, że z tych 6 000 zrobi się 10 000 zł, ale pocieszam się, że to i tak lepiej niż te 20 000, ktore zakłądałam, ze bedę musiała wydać. w wątku o łazinkach wrzuciłam swoją dolną łazienkę
  16. Ellwirka jak narazie całkiem nieźle, w perspektywie czasu boję się o fugi. sama myslałam o czarnych płytkach na podłogę, ale bałam się, że to strasznie zmniejszy i tak mikroskopijną łazienkę. Venus_m jakoś tych szafeczek nie widzę, bo były by bardzo mini. Właśnie z wikliną tego się obawiam, że nie będzie pasować do tej łazienki ze względu na nowoczesny charakter. myślałam raczej o białych lub czarnych pojemnikach z dobrej jakości platiku o ile w ogóle można tak powiedzieć. W castoramie kiedyś widziałam coś takiego. Ale w sumie narazie jak się rozglądałam to nic nie znalazłam. A kontrast zrobiłam specjalnie taka moja wizja artystyczna
  17. mieliśmy z nim sporo problemów. W końcu w lokalnej firmie produkujacej wyroby ze stali szlachetnej zamówiliśmy taką listwę, którą można było wygiąć. A nastąpnie lakiernik samochodowy pomalował ja na biało
  18. po prawie dwóch latach wiekszych i mniejszych ochów i achów nad prezentowanymi łazienkami wrzucam swoją. Właściwie zanim osiągnie ostateczny wygląd wymaga jeszcze trochę pracy, ale może coś doradzicie przy okazji. Dylematów mam kilka - okrągłe okno - folia mleczna wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem, żeby je zakryć, ale może ktoś ma lepszy pomysł. Bo narazie wszyscy moga podziwiać jak robimy to czy tamto... Nauczona forumowym doświadczeniem nie chcę wywalić wyszystkich kosmetyków na półeczki. Także planuję jakieś koszyki i tak się zastanawiam czy białe wiklinowe czy raczej pójśc w jakiś ładny blyszczący plastik. Opcja trzecia - guzika do geberita biały jak kafelki czy srebrny jak kran i halogeny?
  19. A dziękuję kasiu za linka. Właśnie myślałam o takiej folii, jak się szyby w samochodach przyciemna ale mleczna byłaby fajniejsza
  20. Ja dzisiaj sprawdziłam koszty. 315 000 zł z tym co jest na dzisiaj. Z moich obliczeń wynika, ze potrzebujemy jeszcze 60 000 zł, żeby normalnie mieszkać, czyli mieć skończony cały dół. Biorac poprawkę na ta kwotę, bo pewnie będzie milion tematów, których nie policzyłam + 10 000 zł to daje jakieś 385 000 zł, więc ciągle się łudze Prawda jest taka, że może pewne rzeczy kosztuja nas troszkę mniej (praktycznie całe ocieplenie zewnętrzne i wewnętrzne dachu, regipsy robimy sami), ale niestety ciagnie się to w nieskończonośc i wywołuje w nas depresję
  21. To ja się przyłączę - ku przestrodze wszystkim budujacym. W projekcie mieliśmy okrągłe okno w łazience. Nie zmieniliśmy tego. I dzisiaj uważam, że jest to na ten moment nasz największy błąd. Ile mnie to okno kosztowało nerwów. najpier problem z otworem, potem z oknem, potem ze styropianem, potem z kafelkami. Nie wspominajac już o tym, ze okna zamówiłam w kolorze orzech a potem mi się koncepcja łazienki zmieniła i mam czarnobiałą łazienkę z oknem w orzechu takiem z du***, które do niczego nie pasuje. A teraz mam problem czym te cholerne okno przykryć, bo nie zamówiłam mlecznej szyby, więc aktualnie biorąc prysznic lub też robiąc siku mogę być nielada atrakcją na pół wsi jakos mi sie firanka tam nie widzi, musze coś wymyślić. Podsumowując - okrągłym oknom mówimy zdecydowane nie! Mam jeszcze półokragłą ścianę klatki schodowej i też coś czuje, że to nie było zbyt mądre....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...