Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Synthia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    792
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Synthia

  1. wtedy na zdjęcia domu poczekalibyście jeszcze ze 2 3 lata, nie po prostu, zmieniając tył domu wrzucę taras jak będzie gotowy ( w sumie to chyba raczej nikt do tej pory nie pokusił się o zlikwidowanie podcienia) a tak nie mamy jeszcze ani schodów ani barierek, dodatkowo jeszcze pojawił się nowy pomysł ( o którym oczywiście mówił mój małż przy budowie domu) ale tak to jest jak się słucha tylko częściowo drugiej połowy. Co do środka, to wczoraj się zmotywowałam, była mała burza mózgów, setki nowych pomysłów na salon , kilka telefonów i być może znalazłam potencjalnego wykonawcę na zrobienie zabudowy w salonie iwona210517 takie tam z czystej ciekawości pytanie ile osób liczy wasza rodzinka? i czy wy już zdecydowaliście się na jakiś konkretny projekt domu?
  2. Oj też mi się wydawał niezbyt mądry pomysł ale małż się uparł. no i przyszedł czas, że musiałam mu przyznać rację, kiedy człowiek w potrzebie wpada do domu i sami wiecie .. dziś moje młodsze dziecię (bardzo czyste zazwyczaj po zabawach na dworze) nie gna już przez środek domu a goście zaakceptowali pomysł (musieli ). Poza tym idąc tym tokiem myślenia to wc, które jest usytuowane zaraz przy salonie chyba mniej jest komfortowe dla gości, przynajmniej dla mnie :lol::lol::lol: bardzo ładnie wszystko to ująłeś, dziękuję
  3. Papisiu jednak zaglądasz tutaj to fajnie, bardzo mnie to cieszy :yes: Odważyłam się wkleić fotki w tym stanie co teraz mamy, a co do cudowności to nam jeszcze dużooo brakuje, ale nie jest żle, pomalutku coś wykombinuję. Zresztą musiałam odpocząć i regenerować siły po budowie i wszelakich majstrach. Dzisiaj siedzę w domku (urlopik) i kleje taśmy na ścianach tzn. projektuję sobie szafki pod zabudowę, dobrze że weszlam na forum, bo chyba zmobilizowałam się dalej wykańczać dom. Mąż jak wróci i zobaczy moją wizję, to chyba nie będzie się do mnie odzywał przez kilka dni... A katalpy i inne roślinki wciąż y siedzą w donicach już puściły liście, przez tę cholerną pogodę nie możemy nawieźć ziemi i zaczyna mnie to męczyć . Iwonka salon jest super i to że był powiększony to był strzał w dziesiątkę Co do tarasu też mamy zadaszony aczkolwiek nie posiadamy jedynie bocznych ścianek hihihi , boczne ściany będą tworzyć roślinki pnące Taki był cel
  4. Iwona210517 Dziękuję :Dkuchnia nie jest zmniejszona jest taka jak w projekcie, może to takie ujęcie fotki, ja nie mam spiżarki ( i jak na razie nie mam takiej potrzeby jej mieć) wszystko ogarniam w szafkach w kuchni ewentualnie pomyślę o półkach w pom. gospod. Po prostu nie gromadzę nie potrzebnych produktów a szafek w kuchni mam sporo i jeszcze dużo wolnego miejsca . W miejsce spiżarki od wiatrołapu czy tam przedsionka mam wc i malutką garderobę na ubrania, dzięki temu wiatrołap mam większy i spokojnie jak wchodzimy całą czwórką swobodnie możemy się pomieścić i spokojnie się "rozpłaszczać":). Przypomnę że mamy projekt z poddaszem użytkowym ale bez garażu, ( poddasze zrobiliśmy nie użytkowe i spełnia rolę strychu w zimę suszarnia). Wc które jest w projekcie przy salonie zlikwidowaliśmy i powiększyliśmy pokój, dziś mamy tam sypialnię. Acha zapomniałam dodać zlikwidowaliśmy podcień w salonie (przez co salon zrobił się większy i przestronniejszy a dach mamy wysunięty na 3,80), być może jeszcze przez lato dokończymy taras wtedy wrzucę fotki Jak dla mnie ogarnięcie tej przestrzeni (czytaj sprzątanie) jest wystarczające i można się urobić po pachy;) Co do miejsca wypoczynkowego hm... poczekajcie dziewczyny jeszcze trochę może jak dokupimy stolik do narożnika będzie wizualnie lepiej to wyglądać
  5. Dziękuję postaram się wrzucić jeszcze fotki, dom nie jest skończony ale mieszkamy już sobie ( mamy na czym siedzieć i spać najważniejsze) będziemy robić go stopniowo tak jak się mi marzy:D, meble jeszcze ze starego mieszkania więc część wypoczynkowa to tylko kanapa Blolu cieszę się że kolorystyka ci się podoba, pierwotnie kuchnia miała być biała lub szara ale kiedy zobaczyłam na wystawie czarną od razu wiedziałam że będzie z czarnymi dodatkami, do końca nie zrobiłam całej czarnej, obawiałam się że może być być za ciemno ( a co za dużo to niezdrowo) jest taka pół na pół i bardzo dobrze się z nią czuję. Wbrew wszystkiemu co mówią o czerni szafki nie są trudne do utrzymania a łapki odbite na lodówce bardzo łatwo się zmywa:D Krzesła przy barku ikea
×
×
  • Dodaj nową pozycję...