Dzień dobry
krótka historia... mam obok siebie 2 kominy wentylacyjne i komin z kominka..w jednym wypuszczona rura z pieca gazowego, drugi na przestrzał wentyluje powietrze z tej kotłowni.
Do tej pory wszystko było w porządku. Od pewnego czasu zauważyłem zacieki w kominie, coraz wieksze.., przy wejsciu z rury z pieca gazowego do komina...
Dodatkowo, na strychu ciekło z komina przy betonowej opasce..
Zawołłaem kominiarza...i razem stwerdziliśmy, że komin wentylacyjny u góry komina ma boczny otwór i otwór też z góry... okazało się też, że przy rurze wychodzącej u góry komina są nieszczelności i być może ta woda wlatuje tutaj i gromadzi sie przy na dole ..przy piecu.
Ale razem się dziwiliśmy, że komin wentylacyjny grawitacyjny ma 2 otwory..boczny i górny... więc pomysł, żeby górny zasłonić, by nie leciał deszcz i śnieg.
filmik z wieczornych oględzin komina...
https://drive.google.com/file/d/1CkrKcFn2J6EMA5BXqCorcJY9UMqQu94Y/view
Kominiarz kupił daszek wentylacyjny i go osadził w tym otworze...
https://wentec.pl/images/grubasek/2000-3000/Daszek-wentylacyjny-fi-100-DA-100-OCYNK-darco_%5B2494%5D_568.jpg
Dodatkowo uszczelnił wylot rury gazowej...
odetchnąłem..no bo po co woda ma mi lecieć do komina
AAAle dzisiaj..trochę na dworze mocniej wieje (z tego kierunku, gdzie jest boczny wylot grawitacji) i cały czas mocno mi wwiewa powietrze przez kratke wentylacyjną..
A praktycznie od kilkunastu lat nic takiego nie miało miejsca... i zgłupiałem....może ta dziura górna w kominie musi być?
Po co w takim razie boczny otwór??
I przecież cały śnieg..deszcz..daje w ten otwór spada na dół...i gdzies ta wilgoć rozchodzi sie po dołu domu(komin mam mniej wiecej w środku domu....
Prosze o poradę..