Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monik22

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    294
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez monik22

  1. Na wprost okna mojej sypialni i łazienki jest widok na dom sąsiada, teraz rosną tam podeschnięte i brzydkie tuje, ale chciałbym zasadzić coś innego, tylko nie wiem co, aby zasłoniło skutecznie ten wąski kawałek. http://images65.fotosik.pl/287/afe5cd64d89d108fm.jpg
  2. Dzięki, ale jeszcze muszę uściślić jakie byliny ekspansywne masz na myśli ?
  3. Elfir! Co mogę posadzić między garażem, a siatką oddzielającą mnie od sąsiedniej działki? Mąż zasadził tam rząd cyprysików, ale jakoś mi się to nie podoba, a poza tym połowa uschła. http://images63.fotosik.pl/265/1f396e8ba4e5e2e5m.jpg http://images64.fotosik.pl/266/a4f1d0e789878108m.jpg http://images65.fotosik.pl/266/aeaac5ece12023a8m.jpg
  4. Dzięki, tak mi się właśnie wydawało,że to roseum i myślałam, że ona też ma formę compactum.
  5. Elfir! Czy kalina koralowa compactum ma kwiaty w kształcie kul, czy baldachy? Na allegro są takie aukcje: http://allegro.pl/kalina-koralowa-compactum-biala-c2-30-40cm-i3519112974.html http://allegro.pl/kalina-koralowa-compactum-piekna-gra-barw-i3534621840.html Czy to są takie same roślinki? Czy dwie różne?
  6. Elfir! Czy dzwonkom darniowym, które przekwitły trzeba ucinać przekwitnięte kwiatostany?
  7. Elfir! Pamiętam, że pisałaś , że po posadzeniu krzewy należy przycinać. Nie mogę znaleźć tego postu, przypomnij mi proszę, czy wszystkie i jak dużo przyciąć?
  8. Co do ścieżki, to mi się właśnie tak wydawało, ale mojemu mężowi zachciało się z boku. Czy jeżeli chcę aby drzewko rosło większe i chcę mu odcinać dolne gałązki to też mam to robić na bieżąco?
  9. Kiedy należy usuwać boczne rozgałęzienia : wiosną, czy jesienią, czy może latem jak się pojawiają?
  10. Elfir! jakbyś mi poradziła zrobić furtkę wejściową w ogrodzeniu, czy na przeciw wejścia do domu (prostą), czy ją nieco przesunąć i wtedy ścieżka będzie skręcać nieco w bok i będzie dłuższa? Mam nadzieję, że się wyraziłam jasno i rozumiesz o co mi chodzi. Zdjęcie mam z zimy, ale wstawiam, abyś mogła zobaczyć jak to teraz wygląda. To podejście jest oczywiście tymczasowe i jak będzie już ostatecznie zrobione, to nie będzie takiego podjazdu jak teraz. http://images45.fotosik.pl/1343/2bc5af7350c10b7bm.jpg
  11. Czy aby takie drzewko osiągnąć wybrać "normalną" kalinę Roseum, czy formę mniejszą tką compacta?
  12. Elfir! W jaki sposób można wyprowadzi kalinę na drzewko kilkupniowe? Czy po prostu odcinać inne przyrosty?
  13. Mam pytanie odnośnie żywopłotu od strony sąsiada , tam gdzie zasadzone są leszczyny, derenie, bez czarny, czeremcha itd. Czy trzeba te drzewa przycinać teraz?
  14. A jakie drzewka posadzić w proponowanej przez Ciebie kępie ?Iglaki, czy raczej liściaste?
  15. Z tym miejscem przy " języku" to było tak, że rok temu na wiosnę było tam bardzo mokro, ale wtedy jeszcze nic nie sadziłam, latem w czasie upałów było sucho jak wszędzie, więc mnie to nie zaniepokoiło, ale jesienią znów podczas deszczów woda tam stała. Kombinowałam jak to zdrenować, odprowadzić wodę, miałam różne rady , między innymi taką aby rozłożyć tam włókninę to woda po niej spłynie do sąsiada, ale w sumie nic nie zrobiłam. A mój mąż mi po prostu radzi, aby posadzić tam roślinność "bagienną" najlepiej szuwary (oczywiście żartuje), ale generalnie chodzi o to, aby zasadzić tam rośliny na gleby mokre. I to chyba jest najlepszy pomysł. Elfir! Co masz na myśli pisząc niewysokie drzewka? I ile ich zasadzić sztuk? Bardziej na środku czy bliżej środka języka?
  16. W chwili obecnej nie mam zrobionej ścieżki od tarasu do warzywnika. Tam jest po prostu trawa. Myślisz , że lepiej zrobić ścieżkę? A co proponowałabyś w tej wystającej części rabaty? Tam jest dosyć mokro, tzn w samym końcu tego języka nie, ale bliżej ogrodzenia właśnie w tym miejscu stoi woda gdy trochę więcej popada i bardzo wolno schnie.
  17. Znalazłam zdjęcia z końca lata: http://images33.fotosik.pl/590/f13e9a956944d1ddm.jpg Tam gdzie widać żółte worki to właśnie ta wystająca część rabaty gdzie planuję róże z lawendą. I jeszcze jedno ujęcie: http://images44.fotosik.pl/622/8d89c5eb18f0f263m.jpg
  18. http://images37.fotosik.pl/1666/4c165cded64592f5m.jpg To zdjęcie z ubiegłego sezonu, a róże z lawendą chciałabym zasadzić w tej wystającej części, gdzie na zdjęciu leżą żółte worki z korą.Dziś już na szczęście rośnie trawka i wygląda to ładniej.
  19. Tego już raczej nie będę przesadzać,jest to ich miejsce docelowe Zrobię w sobotę zdjęcie, to pokażę o jaki fragment rabaty chodzi, jest to taka część wysunięta do przodu. Na razie moja rabata po zimie wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, zobaczymy co z tego zakwitnie na wiosnę.
  20. A kiedy zasiać fiołka? Jak sadzić najlepiej róże i lawendę czy grupami obok siebie , czy np. róże w środku a lawenda wokół?
  21. Zbliża się wiosna i wracam "do korzeni". I znów pytania same się nasuwają. 1. Pisałaś Elfir, że pod drzewami można wysiewać fiołki bezpośrednio do ziemi, bez robienia sadzonek, kiedy można wysiewać i czy wystarczy tylko je rozrzucić czy trzeba przykrywać ziemią? 2. Chciałabym na wystającej części mojej rabaty zasadzić róże w połączeniu z lawendą. Czy takie połączenie sprawdzi się?
  22. Elfir! Czytałam w jakiejś ogrodniczej gazecie o stosowaniu kory lub torfu do okrywania bylin na zimę, o jaki torf chodzi?
  23. Poradźcie mi co mogę zrobić w takiej sytuacji. tak jak pisałam ma z moim panem "ogrodnikiem" podpisaną umowę, która między innymi obejmuje gwarancję na wykonane prace, a problemy mam nadal. Nawodnienie nigdy nie działało tak jak powinno, cały czas był jakiś przeciek na zraszaczach, w drugiej połowie sierpnia wyjeżdżaliśmy prawie na 3 tygodnie i prosiłam go, aby się przyłożył i wyregulował je, dałam mu numer telefonu do osoby, która miała klucze od naszego domu i gdyby potrzebował się dostać do zaworu z wodą, ona zawsze mogła podjechać i udostępnić mu to. Gdy przyjechaliśmy, okazało się, ze z nawodnienia leje się ok. 10 litrów wody na godzinę. zadzwoniliśmy, aby przyjechał i naprawił, powiedział, ze będzie za 2 dni. Ok, poczekamy. Za dwa dni nie ma go, czekamy w końcu zobaczyliśmy sms-a, (bo nawet nie zadzwonił), że będzie znowu za 2 dni bo nie może. Zdenerwowaliśmy się , mąż zadzwonił do niego i powiedział mu, ze to jest niepoważne, że nie podoba nam się, jak postępuje wobec nas itd, itp, że nie dostarczył nam cały czas planu nawodnienia i kopiąc dołek na rabacie doszliśmy do przewodu, bo nie wiemy gdzie dokładnie przebiegają (to kolejna rzecz, która nam obiecywał za każdym razem przywieźć). Pan się poczuł urażony, rozłączył się i to był koniec jak na razie naszej współpracy nie odbiera telefonów, nie odpisuje maile. Wysłaliśmy mu oficjale wezwanie do zakończenia prac, wchodzi jeszcze w grę trawnik w jednej części za domem, gdzie trawa bardzo słabo rośnie i jest całą zachwaszczona (była taka od samego początku, bo pan miał odchwaszczać, a przyjeżdżał i przez pół godziny wyrwał kilka chwastów i jechał dalej. Po przyjeździe z urlopu sama wzięłam się za plewienie części trawnika, dodam, że z chwastów, które tam rosły razem z trawą od początku i on miał to zrobić. Chodzi tez o wymianę roślin, które Pan obiecywał ,że wymieni gdy sadził w 35 stopni w samo południe i prosiłam, aby tego nie robił. No i stąd moje pytanie: Co dalej? Po wezwaniu, które odebrał listem poleconym, nie odzywa się nadal.Usunął jedynie zdjęcia z kostki, którą ułożył, które umieścił na swoim blogu bez naszej wiedzy. Jak powinnam teraz postępować? Niestety do zapłacenia zostało nam już tylko 500 zł, więc Pan już chyba nas olał. Dodam ,że za wodę zapłaciliśmy dużo więcej kiedy się lało podczas naszej nieobecności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...