peet7

Ale daje mi pogląd na sytuację, rząd wielkości kosztów jakie ewentualnie bede musiał ponieść i wiem szacunkowo z jakich kosztów obliczonych teraz bede musiał zejść by je zakceptować. Zresztą w domu jest od 2 tygodni 15' z czego przez pierwsze kilka dni 18'.

Zapytałbym jaki masz piec i za ile ale jeśli chcesz i mozesz to wyślij mi to na PW bo tu chyba reklama nie jest tolerowana. Na razie udało mi sie jeszcze zmienić histereza załączeń pieca z 3' na 10', tyle ze pewnie komfort spadnie, ale za to rzadziej bedzie się włączał. Czas pokaże ile nas to wszystko bedzie kosztować...

No tak, ale w takiej sytuacji to trzeba by mieć zbiornik 300l zeby obsłużyc rownoczesnie 2 wanny. A to jest dom nie hotel i mozna sie tak zgrać zeby nie robić tego równocześnie. Zresztą tak jak mowie ten piec i bez drugiego zbiornika sobie z tym poradzi, bo jaki problem zaczekac 10 minut na to zeby najpierw napełnić jedną a potem drugą wanne? A do mycia rąk czy naczyn myśle ze nawet rownoczesnie nie powinno byc problemu.

Wg producenta, i po rozmowie z serwisem kondensuje również podczas podgrzewania CWU, moc grzewcza jest w nim bardzo uzalezniona od roznicy temperatury miedzy wejsciem a zadaną temperaturą, więc nie jest regułą ze on zawsze włącza sie na max. Jesli ma podgrzac tylko pare litrow wody ktore sie wylało i zostało zastąpione przez zimna wode to startuje mniej wiecej od 3/4, może polowe mocy po czym obniża modulując powoli moc. Sory, ale nie wymienie juz samego pieca na inny bo raz ze on jest ok, drugie straciłbym na jego sprzedaży. Zreszta co tutaj ma ilość odbiorów do wielkosci zbiornika jeśli ten piec potrafi obsłużyć równoczesnie kilka punktów poboru. Co do ilości łazienek w domu to w zasadzie przygotowane mam 3 , z czego jedna moze słuzyć jako kuchnia, zależnie od tego jak zagospodaruje piętro. Mam juz lepszy pomysł. Jeśli faktycznie ogrzewanie CWU okazało by sie dla mnie zbyt drogie to dokupie piec nie kondensacyjny, ale zbiornik 110l grzany gazem od spodu z palącą się świeczką ktora cały czas dogrzewa powoli zbiornik. To jest najekonomiczniejsze rozwiązanie. Wepnę go po prostu przed kondensata w szereg i zamiast do kondensata płynąć zimna woda to popłynie już ogrzana. A zalete ma to jeszcze taką ze jak sie skończy te 110l to jeszcze kondensat mi wode ogrzeje przepływowo i nigdy mi jej nie braknie. Np podczas kąpieli kiedyś najbardziej własnie złościło mnie to ze po napełnieniu wanny nie można juz było dolać ciepłej wody bo zbiornik musiał sie grzac przez godzine, teraz juz takiej sytuacji nie bedzie Co do czestego załączania sie pieca z powodu uruchamiającej sie pompy, problem juz rozwiązałem, wg zaleceń producenta czyli powrót do zbiornika przedłużyłem rurką tak zeby woda z powrotu nie wpływała na sam dól zbiornika tylko 30cm wyzej tak zeby nie unosiła zimnej wody i nie powodowała uruchomienia pieca.

Dwufunkcyjny z wbudowanym zbiornikiem, ma opcje szybkiego podgrzewania wody o mocy max 26kW i wydajności 16l/min przez pierwsze 10 minut poboru i 13l/min przez reszte czasu, np podczas napełniania wanny, został pomyślany dla zwiększonego poboru ciepłej wody więc spokojna głowa o to czy mi braknie wody nawet gdyby w domu mieszkały 2, 3 osobowe rodziny . Więc większy zasobnik nie jest potrzebny tyle ze mam obawy co do zwiększonego zuzycia gazu przy tak szybkim grzaniu. Co do równoczesnego grzania CO i CWU to chyba żaden piec nie ma takiej funkcji przynajmniej ja sie nie spotkałem. Cyrkulacja bedzie sterowana zegarem i termostatem, doświadczalnie sprawdzilem ze w niecałem 2 minuty pompka robi 1 pełny obieg i może sie wyłaczyć o co zadba termostat. Problem tylko w tym ze częste załączenia pieca wiązą sie ze zwiększonym zuzyciem gazu, ale nad tym jeszcze pracuje.

To pierwsze zdanie jest dla mnie oczywiste, tyle ze moje pomiary nie są zbyt dokladne. Powtorzyłem je dzis przy samym kotle mocując czujnik bezpośrednio do miedzi i straty temperatury wyszły mi juz tylko 3'C, więc nie jest moze tak źle. Chodzi mi tylko o to ze wydaje mi sie, bo nie jestem tego pewny, ze w czasie szybkiego ogrzewania CWU i częstego zalączania spala duzo więcej gazu niz gdyby grzał tę samą ilość wody, ale wolniej minimalną mocą. Ten piec ma modulację mocy od 4,7kW ale CWU grzeje jak najszybciej i przy każdym załączeniu zaczyna z dosyć dużą mocą zmniejszając ją potem powoli. Liczyłem ile gazu zuzywa na jedno podgrzanie wody wywołane tylko stratami na obiegu CWU i niestety mam nie miłe wnioski. Jest jeszcze możliwość zmiany histerezy załaczenia grzania z 3'C na 10'C, ale tez nie wiem czy to ma jakiś sens, zeby włączał sie żadziej ale podgrzewał wodę nie o 3 a o 10'C. Dlatego prosze jesli ma ktos doswiadczenie w tej materii o jakies wyjasnienia.

Witam Jestem w trakcie rozruchu systemu grzewczego w domu. Mam piec kondensacyjny dwufuncyjny ze zbiornikiem 54l i o ile ze zuzycia gazu do ogrzewania jestem zadowolony to mam pewne obawy co do strat ciepła na chyba niezbyt dobrze ocieplonych rurkach obiegu CWU. Zmierzyłem temperatury na wyjsciu ze zbiornika i na powrocie. Wyszło mi 36' wyjscie i 30' powrót. 6' straty wydaje mi sie dosyć duzo, ale chciałem zapytać forumowiczow o doswiadczenia. Temperatury ustawione niezbyt wysokie do testow by uniknąć zbędnych strat, nie mieszkamy jeszcze w tym domu, jest w trakcie wygrzewania i osuszania. Pytam o to dlatego ze moj piec ma funkcje szybkiego grzania ciepłej wody i nie da sie tego zmienic, czeste załączanie na dosyć duzej mocy jest zwiazane z puszczaniem w komin dosyć duzo kasy.