Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

blus brothers

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez blus brothers

  1. tombiel każdym zaworem można regulować przepływ i nie zepsuje go to ale jednymi mozna to zrobic lepiej tzn. dokładniej a drugimi trzeba się dłużej pobawić. Zawór grzybkowy po prostu do regulacji będzie najlepszy ze względu na możliwość dokładniejszej regulacji. Szkoda że nie zrobiłeś równych pętli bo teraz będziesz miał zabawę. Pomyśl sobie że np. ustawisz układ dla temp. +10 st dla glikolu masz lepkość około 0,0843 cm2/s a później temp DZ spadnie Ci do 0 st dla której lepkość glikolu wynosi około 0,060 cm2/s czyli różnica około 30% to jak myślisz zmieni się praca układu czy nie i czy będziesz musiał doregulowywać go ?
  2. Ano mam rozdzielacz na zewnątrz przy ścianie. niestety ale za późno myślałem o PC i nie dałem rady inaczej a rozdzielacz w salonie to by nie bardzo wyglądał no teraz jak piszę to może jakoś bym go zamaskował ale jest jak jest. Płyn mam do -20 bo taki tanio kupiłem. Rozdzielacz dobrze zaizoluję bo temp spadaja i do -25. Bedzie on dodatkowo pod ziemią ( taka jakby studnia) więc to też jakaś izolacja. Ano te wody do czegoś się przydały, dziwny przypadek ale jest dom na górce a woda leci jak ze strumyka jak kopniesz trochę. Dom to tak z głowy jakieś 120m2 podłogówki i pokoje 80 m2 niestety kalafiory. ściany porotherm 24 + 12 styropian, posadzka jak dobrze pamiętam 10 styropianu a dach to wełna chyba 20cm na pewno nie mniej, okna duże dwuszybowe raczej standard na profilach rehau. Domek sobie stoi fajnie bo na południowym stoku więc jak jest słoneczko to zaraz czuć ciepełko. No i ten stok odrazu załatwił mi problem ze spadkiem do PC. Zdjęcia oczywiście wrzucę tylko muszę je wygrzebać z innego kompa.
  3. Mając już kolektor zaczęłem sie rozglądać za pompą poczatkowo zdesperowany myślałem o najtańszym chińczyku ale jednak stanęło na pompie Hewalex WKE 12kW i to był największy koszt 11300. Pompa bez zasobnika i pomp obiegowych. Rozglądałem się za uzywkami ale zima tuż tuz a nic nie znalazłem więc wzięłem nową. potem to tylko proste podłączenie w układ grzewczy i zalanie glikolem (ok 2000zł) zrobione podobnie jak rwxw z wykorzystaniem pompy którą uzywałem przy budowie do pompowanie wody ze stawu i odwadnianiu wykopów. A i kupiłem pompę obiegową dolnego żródła 700 zł. Zrobiłem rozdzielacz z rur zgrzewanych (około 400zł) z mozliwościa rozbudowy o kolejne sekcje. Wymieniłem zabezpieczenie dla pompy ktora jest jednofazowa z B16 na C25 trochę kabla do PC i obiegówki i z duszą na ramieniu odpaliłem ją. Poszła bez zajęknięcia. Teraz czuję że żyję w domu są temperatury o jakich mogłem marzyć jadąc na kominku i nic nie musze robić szok. Zabawy z PC jeszcze nie skończyłem bo teraz muszę podłączyć grzanie cwu materiały coś koło 100 zł, chcę założyć podlicznik i ocieplić rozdzielacz który mam na zewnątrz niestety a co jeszcze nie wiem co mi do glacy strzeli ale to już w ramach zabawy i mało znaczących udoskonaleń. To tak w skrócie wyglądało. Musze podliczyć z faktur ile dokładnie to wyszło. Jeszcze część zakupów odliczę jako zwrot budowlany. Teraz tylko obserwować dolne żródło czy wystarczy choć nam jeszcze miejsce na dodatkowe nitki wymiennika ale jak starczy to nie będę dokładał i z podlicznika zobacze ile to to zużywa kWh. Zdjęcia gdzieś mam jak co to mogę wrzucić.
  4. Kolejny sezon biegałem z popiołem ale już to palenie mnie osłabiało. Miałem dosyć bo nigdzie się nie wyrwiesz bo palić trzeba w nocy wstać dołożyc coby rano można było wyjść spod kołdry a gwoździem była cofka przy zgniłej pogodzie gdy miałem cały salon w pięknym dymie. Musiałem coś szybko w tym roku zrobić. Zaczęłem się intensywniej przyglądać tematowi. Ceny z firm nadal były wysokie i nie realne na moją kieszeń. pamiętałem że w internecie był opis jak rwxw robił pompę. Znalazłem go i zaczęłem czytać i analizować. Z braku czasu przebrnęłem tylko kilka stron ale to było wystarczające. Latem jakoś udało sie wybecalować na dolne źródło a fundusze były ograniczone. Kupiłem rury 4x150m 32PE co wyszło coś koło 2k zł pogadałem ze szwagrem który ma koparkę i dorywczo w 4 dni wykopaliśmy wszystko i zasypaliśmy jakoś. Ciężko było bo woda gruntowa lała sie niemiłosiernie i wykopy waliły sie strasznie mimo gliny. Taktyka była taka : w miejscu z którego rozchodziły się 4 pętle spiralnego była pompa która wybierała wodę z wykopu ( po nocy bez pompowania miałem cały wykop zalany do około 40 cm poniżej gruntu pomimo że dom jest na górce) koparka kopała ze 3-5 m łyżką 1,5m przestawała kopać a ja szybko wrzucałem do wykopu przygotowana wcześniej rurę zwiniętą spiralnie i sklejona taśmą leżącą obok do wykopu po czym koparka kopała dalej oczywiście jak zaczynała kopać to zaraz ten wykop wcześniejszy się walił ale daliśmy radę. i tak powstały 4 nitki długości spirali około 27m. Koszt kopania coś z 900 zł bo nie mam rachunków za piwo.
  5. Jako że już mieszkam w domu 2 sezony grzewcze i teraz leci trzeci wcześniej miałem zrobioną instalację ogrzewana kominkiem z płaszczem wodnym 24 kW. Miałem więc obiegówki 2 górnego źródła i zasobnik wody grzany niestety grzałką elektryczną. Dom około 200m2 uzytkowej. Dół podłogówka góra niestety kaloryfery. Jakoś to działało ale tak naprawdę nigdy pełnego komfortu cieplnego nie miałem. Praca oraz spanie w nocy powoduje że kominek nie koniecznie ciągle się palił a podłogówka na dole chodziła rzadko bo jak ją włączałem to siadały kaloryfery u góry w pokojach. Sezonowo przerabiałem 20-24 m3 drzewa którym był buk. Aby zaoszczędzic na cenie drewka to kupowałem w metrach prosto z lasu a potem cięcie rąbanie układanie na wiosnę. No a zimą noszenie palenie popioły i tak wkoło zegara. PC była w planach już na etapie budowy choć nie koniecznie od pierwszego wbicia łopaty a moze już wtedy ale nie przykładałem do tego wagi nie pamiętam. Faktem jest że brak decyzji odnośnie PC i rozeznania tematu na początku zaowocował pierwszym problemem tzn. nie położyłem rur dobiegowych pod pierwszą wylewką. Potem też nie miałem zbytnio czasu na planowanie PC a ceny z firm kosmos a już trzeba robić ogrzewanie podłogowe ocieplenie i zalać to. Został więc fajny kanał przez cały dom na rury dobiegowe z kotłowni na zewnątrz domu. Kanał czekał z rok przykryty pięknymi deskami po szalunkach. Kasy jak zwykle brak i czasu też. No ale po roku kupiłem trochę rury 40PE kolana zgrzewane i położyłem rury dobiegowe a wraz z nimi dwie rury miedziane do kolektora słonecznego i kabel który mi został po zasilaniu pod ewentualny wiatrak i zalałem ten kanał z kawałkiem posadzki do końca. Położyłem na to płytki i marmur i był git.
  6. Witajcie rwxw dzięki za temat. Zainspirował on mnie i dwa dni temu uruchomiłem PC "tymi ręcami". Koszt całkowity poniżej 20k zł dla pompy 12kW z poziomym wymiennikiem.
  7. niestety ale to pismo to tandeta w ładnym wydaniu i tyle nie mając żadnej wiedzy merytoryczne to pisze sie takie cośtam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...