- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 754 wyświetleń

Marzena 1983
-
Liczba zawartości
60 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Wpisy blogów dodane przez Marzena 1983
-
Hejka, przez ostatnie miesiące jakoś nie miałam głowy do pisania, a jak w zeszłym tygodniu chciałam juz coś skrobnąć, to się okazało, że nie mamy internetu - przez te ciągłe deszcze coś im tam zalało i przez kilka dni sieć nie działała i telefony też nie. No pogoda nas tego roku nie rozpieszcza, ale moim murarzom to nie przeszkadza - na koniec maja zalalismy strop. Przez cały miesiąc codziennie padało, a akurat na betonowanie mielismy idealną pogode - ani jednej chmurki;) A od tego czasu znowu poszliśmy do przodu. Mamy juz też zalane schody na piętro, no i znowu murujemy. A właśnie w tej chwili przywieźli nam cegły - tata dogląda rozładunku. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów narka -
Witam wszystkich forumowiczów po zimowej przerwie.
I znów sie mury pną do góry W zeszły weekend zaczęlismy murować, na razie za duzych postępów nie ma, bo ile mozna zrobic po przyjeździe z pracy, ale rogi sa wyciągnięte na wysokość 5 kamieni no i wczoraj mężuś zaczął murować najgorszą wg niego ścianę - tą z wykuszem.
W zeszłym tygodniu podpisaliśmy tez umowę z bankiem, więc teraz czeka nas 30 lat spłacania kredytu
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 755 wyświetleń
-
No i koniec budowania na ten rok. Wszystko już jest pochowane i zabezpieczone przed zimą, a następny rozdział budowy na wiosnę. Teraz będziemy załatwiać kredyt hipoteczny - masakra, człowiek pożycza 300 tys, a będzie musiał oddać 2 razy tyle Ostatnio zamknęłam nasz tegoroczny budowlany budżet - dotychczas na nasz domek wydaliśmy 49 tys. - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 659 wyświetleń
-
No i powoli koniec prac budowlanych na ten rok. Jeszcze udało się nam zalać taras, a dzisiaj byli tu jacyś faceci z firmy elektrycznej pooglądać sobie teren, bo od jutra będą nam kopać na prąd - nie zazdroszczę im w taką pogodę. - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 751 wyświetleń
-
Wczoraj zrobiliśmy wylewki w 2 kolejnych piwnicach (w kotłowni i ciemnej piwnicy) i zabetonowaliśmy schody z piwnicy na parter. Gdy dziś rano poszłam je podlać okazało się, że już po nich ktoś chodził - prawie na każdym stopniu są odciski łap kota - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 610 wyświetleń
-
Ale nam na to betonowanie trafiła pogoda - lało jak z cebra. Jak przyjechała pierwsza gruszka to jeszcze było spoko, ale jak kończyła lać to się rozpadało. Z drugą żeśmy czekali godzinę, ale w końcu wszyscy zadecydowali, że czekanie aż się wypogodzi jest bez sensu i zaczeli betonować i od razu przykrywać folią. Ale jak na takie warunki to ten strop nie wygląda najgorzej, w sumie i tak jeszcze na tym będzie wylewka :) Poza tym w zeszłym tygodniu zabetonowaliśmy 2 filary na których bedą się opierać schody wejściowe, częściowo wymurowaliśmy filary, na których będzie się opierał taras i zrobiliśmy takie tam ogólne prace porządkowe, żeby obejście jakoś wyglądało - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 688 wyświetleń
-
Dopiero teraz mam czas, żeby uzupełnić zaległości. No więc piwnice mamy wymurowane, mamy już też zaszałowane i zazbrojone wieńce, a jutro przywożą szalunki na strop. Poza tym mamy już też ściany odizolowane, tzn. posmarowane izoplastem, częściowo tez ocieplone styropianem o grubości 12 cm i na to przyszła jeszcze folia kubełkowa. Na sobotę (czyli za 6 dni) mamy zamówiony beton. Ostatnio policzyłam wszystkie rachunki z budowy, na razie kosztowała nas ok 40 tys. no troche kasy to jest, ale na szczęście na razie "jedziemy" z naszych oszczędności :) - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 590 wyświetleń
-
Akurat teraz są murowane ostatnie ściany wewnętrzne w naszej piwnicy. Dość gładko to poszło bo murowanie zaczęło się dokładnie tydzień temu - ale co to na 3 murarzy i 3 pomocników - pan pikuś Przy okazji okazało się, że kupiliśmy za dużo bloczków bo 2700 sztuk, czyli o jakieś 400 za dużo, ale na szczęście będziemy je mogli zamienić na jakiś inny towar. A od jutra będziemy murować kominy - no z tym też będzie troche zabawy - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 627 wyświetleń
-
Właśnie w tej chwili mój mężuś wyciąga na wysokość czterech kamieni 3 róg domu. To już jest ekstra jak w końcu widać, że coś się dzieje - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 538 wyświetleń
-
Dziś od rana moim zadaniem jest polewanie betonu - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 500 wyświetleń
-
Dzisiaj o 16 betonujemy fundamenty. Przedstawiciel z Lubaru (firmy w której się zaopatrujemy) obliczył nam, że potrzebujemy 16 m3 betonu. Już się trochę stresuję pogodą bo na razie cały czas jest pochmurno, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 565 wyświetleń
-
Dzisiaj skończymy szałowanie - nasza brygada budowlana (w składzie: mój mąż, tata, teściu, szwagier i facet mojej siorki) ma niezłe tempo - zważywszy na to, że zaczynają dopiero po pracy czyli po 16:). Może nawet będziemy betonować szybciej niż pierwotnie myśleliśmy. Dzisiaj mamy zamówić beton - teraz najważniejsze żeby była w przyszłym tygodniu pogoda. - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 577 wyświetleń
-
Wczoraj budowa ruszyła pełną parą. Rano przyjechali geodeci, którzy wytyczyli nam domek, a po południu koparka i wykopała nam piwnice. Geodeci przy okazji wypoziomowali teren i okazało się, że między jednym rogiem domu, a przeciwległym jest aż 1,2 metra różnicy. Nie mieliśmy pojęcia, że tam jest aż taki spad - tak na oko tego nie widać.W każdym razie wyszło, że w najniższym punkcie piwnica będzie się kończyć na 65 cm nad ziemią, a w tym najwyższym na 185. Potem będziemy trochę to obsypywać żeby zniwelować ten teren. Dzisiaj zaczynamy szałować (nie wiem jak to się poprawnie mówi) ławy. Mamy nadzieję, że w przyszłą sobotę będziemy betonować - oby nam tylko pogoda pozwoliła:) - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 575 wyświetleń
-
Wczoraj zaniosłam wszystkie potrzebne papiery do nadzoru budowlanego no i za tydzień możemy ruszać z budową - geodeci i koparka są już zamówieni, tylko że doszedł nam jeszcze jeden problem - droga dojazdowa na budowę. Bo ta droga na razie jest taką zwykłą łączką, a przez to że już od miesiąca pada zrobiła się strasznie grząską łączką i jak wjedzie na nią jakiś ciężki sprzęt to się "utopi". No więc teraz jeszcze na szybko załatwiamy utwardzanie łączki i jesteśmy wściekli na siebie że nie pomyśleliśmy o tym wcześniej. No trudno - na błędach się człowiek uczy. - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 493 wyświetleń
-
W końcu dostaliśmy pozwolenie na budowę - właśnie dzisiaj byłam je odebrać, więc za niedługo bierzemy się ostro do pracy - wreszcie... - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 453 wyświetleń
-
Wczoraj dostaliśmy pisemko z urzędu - już myślałam że to pozwolenie na budowę, ale niestety nie Przyszło zawiadomienie, że w naszych dokumentach jest kilka braków - gdzieś tam brakuje wpisanego adresu, poza tym musimy jeszcze określić gdzie będzie stał kosz na śmieci (aha, bo już wiem gdzie to będzie), kolor dachu i kilka tym podobnych - normalnie czepiają się każdego szczegółu - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 477 wyświetleń
-
Nadal czekamy na pozwolenie na budowę - na razie minęły 3 tygodnie, więc myślę że przynajmniej jeszcze raz tyle będziemy czekać, a w międzyczasie, żeby nam się za bardzo nie nudziło, wydajemy pieniążki:( m. in. położyliśmy rury kanalizacyjne i jutro mają przyjechać z wodociągów, aby zrobić wcinkę do studzienki sąsiadów i zaślepić naszą studzienkę. - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 570 wyświetleń
-
W końcu nadszedł ten dzień - dzisiaj nasza projektantka oddaje wszystkie dokumenty do urzędu miasta, a to oznacza...że najpóźniej 30 lipca otrzymamy zezwolenie na budowę. Oczywiście mój mężuś powiedział, że nie będziemy tak długo czekać, bo będzie tam co parę dni dzwonił, żeby ich ponaglać - no zobaczymy czy to coś da.
Na razie niestety mamy martwy okres, bo nie możemy nic robić - tylko kosić trawę na działce;) Ale czekamy na pozwolenie zbudowania zjazdu z drogi - już to też leży w urzędzie ze 3 tygodnie, więc może jeszcze z miesiąc, a po Bożym Ciele bierzemy się (to znaczy mężczyźni się biorą - a ja będę nadzorować za kopanie kanalizacji - bo chociaż mamy działkę dość kawałek od drogi to na szczęście wyjdziemy ze spadem (hura!!) tylko że musimy się podłączyć do studzienki od sąsiadów (ale na szczęście się zgodzili).
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 564 wyświetleń
-
Wczoraj byłam u naszej projektantki zawieść mapki i dała mi do akceptacji plan zagospodarowania naszej działki - super tak zobaczyć nasz domek "ustawiony" na naszej działeczce - w każdym razie projekt jest już na ukończeniu, więc najprawdopodobniej w maju oddamy wszystko do urzędu miasta :) - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 536 wyświetleń
-
Wczoraj zrobiliśmy pierwszy poważny zakup na nasza budowę - bloczki betonowe na wymurowanie piwnicy. Ale się ciężko wydaje tyle kasy - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 493 wyświetleń
-
Mamy już też mapki do celów projektowych, właśnie je odebrałam, więc w sumie czekamy tylko jeszcze na warunki z wodociągów - coś im to długo idzie
aha no i oczywiście jeszcze czekamy na założenie księgi wieczystej, bo na razie działka jest tylko moja, a chcę ją jeszcze przepisać na męża, ale wpierw musi być założona księga wieczysta, a to już trwa 2 miesiące, bo w naszym sądzie się im nie śpieszy, babka ostatnio powiedziała mi, że najwcześniej mam się o to pytać w połowie kwietnia
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 508 wyświetleń
-
Zapraszam do dodawania komentarzy - odnośnik poniżej - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 517 wyświetleń
-
Wczoraj zawieźliśmy nasz projekt naszej projektantce do adaptacji. Na szczęście da się przeprowadzić wszystkie zmiany, które chcieliśmy . A są to: likwidacja spiżarki - na rzecz powiększenia kuchni, likwidacja wszystkich podwójnych drzwi balkonowych na zestaw drzwi + okno, powiększenie lukarny nad wejściem, aby nie była tylko "ślepym ozdobnikiem" wejścia i w ten sposób powiększy się garderoba, aha i jeszcze obniżamy pomieszczenia (bo są dość wysokie, np. na parterze 2.82 m, a my robimy 2.65), no i jeszcze powiększamy i częściowo zadaszymy taras i zrobimy 2 okna w garażu. No i to chyba wszystko - Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 494 wyświetleń
-
Właśnie zaczynam tworzyć historię budowy naszego domku.
No więc mamy działkę o pow. 1268 m kw, którą dostaliśmy od moich rodziców. Jedyny minus to to, że jest położona ok. 70 m od drogi, więc aby ją uzbroić czeka nas długie kopanie.
Mamy już projekt Sonia Midi Lux z pracowni Archeton (podaję link gdyby ktoś chciał go zobaczyć: http://www.archeton.pl/projekt/soniamidilux-895-989-opisogolnyl-6fb1d078cd28035a8d072d186fd7e9ea" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt/soniamidilux-895-989-opisogolnyl-6fb1d078cd28035a8d072d186fd7e9ea), w przyszłym tygodniu oddajemy go naszej projektantce do adaptacji i zmiany kilku rzeczy- czego napiszę później.
Mamy już także wypis i wyrys z MPZP, warunki techniczne z gazowni, rejonu energetycznego i opinię z kopalni no bo mieszkamy na Śląsku. Czekamy na warunki techniczne z wodociągów i na mapki do celów projektowych, które się robią
Fajnie się pisze z dzieckiem na ręku (Zosia ma roczek).
Podsumowując mam nadzieję, że uda nam się wyjść w tym roku z piwnicami.
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 446 wyświetleń