Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ŁukaszB

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ŁukaszB

  1. no właśnie. ja mieszkam jeszcze w domu na podwalinie z kamienia granitowego, poniemieckim, który został wybudowany w 1901 roku. i też nic się nie dzieje i chałupa stoi i stać będzie jeszcze dłuuugo. i też na glinie stoi. ja wiem, sam dom stoi na glinie pięknie. tylko czy potem w domu telewizor ustoi.
  2. stal żebrowana - 1,96 brutto walcówka 2.80 brutto z transpoertem gratis/ 1 tona wszystkiego.
  3. Wprowadzić się trzeba szybko. Do końca sierpnia- września harmonogram przewiduje wyjście z tej budowy pozostawionej w deweloperskim. Dziekuję za opdpowiedzi. "Doradcy" wkoło mnie mają inne zdanie, ale myślę że skłonię się jednak do wsypania piachu (25 dużych wywrotek). Tak wyjdzie chyba najtaniej i najlepiej. Rozwiązanie ze stropem jest kuszące, szczególnie, że stal tania bardzo. jakieś 2 tony bym potrzebował. to koszt porównywalny w zasadzie do zasypanai piachem. Jeśli ktoś chce kupić glinę zapraszam na priv zamiana na wszystko. najlepiej na piach.
  4. Witam na forum. Przychodzę z wielką nadzieją, że mi pomożecie. Sprawa dotyczy problemu z zagęszczeniem gliny. Buduję fundament. Zrobiłem wykop całkowity w gruncie, gdzie do głębokości 2-3 metrów jest tylko glina. Piękna czysta jak na garnki. glina glina sama glina. Nie mam pojęcia jak mam to zgęścić po wsypaniu do środka. Pod pierwszą wylewką przewiduję tylko 30 cm piasku. Dolna warstwe chce zasypac wykopaną gliną. Ale jak to zagęścić. to są wielkie gliniane głazy. Ledwo odklejają się z łychy koparki. Co byłoby najlepsze? Skoczek czy zagęszczarka płytowa? A może zagęszczarka po skoczku ? Jaką grubość mogę zagęszczać ? Boję się też, że takim zagęszczaniem rozwalę sciany fundamentowe. Nie wiem co robić. Przecież samo się przez 3 dni nie uleży. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...