Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Alicja27

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Alicja27

  1. Dziękuję za opinię na temat maszyny Janome 423. Czy szyła Pani już na niej jakieś śliskie materiały (satyna jedwabna, żorżeta jedwabna, organza, woal)? Jeżeli tak, to proszę o Pani zdanie, jak ta maszyna zachowuje się przy szyciu takich śliskich tkanin. Czy dobrze przesuwa materiał i wiąże nić górną i dolną (oczywiście przy właściwym ustawieniu nacisku stopki i naprężenia nici)? Pytam o to, bo często szyję z jedwabiu, a nie znoszę, kiedy śliski materiał w maszynie usiłuje mi skręcać i uciekać na boki. Pozdrawiam.
  2. Po raz drugi dziękuję! Ma Pani rację - sprawdziłam opis Elna 1000 i w moim wypadku będzie to trochę za mało. Poszukałam też w internecie maszyn Janome i znalazłam np. model 415 za 740 zł brutto - z opisu wynika, że całkiem sensowny. Nową maszynę chcę kupić na początku maja, więc mam jeszcze prawie półtora miesiąca na obserwację rynku. Może jakiś użytkownik tańszych modeli Janome i Elny też się odezwie i napisze, jak maszyna się sprawdza? A może też jeszcze dowiem się czegoś o tańszych modelach Brothera? Te, które Pani mi podpowiedziała, kosztują powyżej 1000 zł, ale widziałam w internecie np. Brothera XL2220 po 700 zł, BM2600 po 770 zł, a nawet model LS2125 po 490 zł, tylko nie wiem, co o nich sądzić. Może odezwie się tutaj Agamon i coś mi podpowie?? Pozdrawiam.
  3. Dziękuję za informacje. Rzeczywiście ceny maszyn Elna są całkiem przystępne (sprawdziłam w sklepie internetowym). Znalazłam nawet taką za 473 zł brutto - jest to model Elna 1000. Czy w ogóle mam brać tę maszynę pod uwagę? Z reguły staram się nie kupować najtańszych rzeczy danej marki, ale może tutaj warto? I jeszcze jedno - czym praktycznie (poza ceną i designem) różnią się maszyny Elna 2100 i 2600? Mam wrażenie, że obie robią mniej więcej to samo, nawet szycie dziurek mają obie w półautomacie, no chyba, że coś nieuważnie przeczytałam w opisach maszyn? Podobną relację zauważyłam między Elna 2300 i 2800 - czym praktycznym mam się tu kierować przy wyborze (różnice w cenie są wyraźne)?
  4. Witam! W ubiegłym tygodniu dożyła swoich dni moja maszyna Singer 834 - chyba jedna z pierwszych tzw. wieloczynnościowych maszyn, jakie swojego czasu pojawiły się w Polsce. O ile dobrze pamiętam, szyłam na niej 26 lat, więc miała prawo w końcu się poddać. Teraz chcę kupić nową maszynę na użytek domowy, bo choć szyję średnio raz w miesiącu, to nie wyobrażam sobie, żeby w domu nie było maszyny do szycia. Nie są mi potrzebne żadne ściegi hafciarskie, bo już w tym padniętym Singerze z nich nie korzystałam, ale maszyna musi szyć materiały od organzy po gruby tweed (ten Singer je szył), musi robić dziurki (może być funkcja czterostopniowa), no i powinna wytrzymać ze 20 lat, o ile to przy dzisiejszych maszynach w ogóle jest możliwe. Nie chcę wydawać na nową maszynę więcej niż 1000 zł, bo skoro szyję tak rzadko, wyższa kwota nie wydaje mi się rozsądna na taki zakup. Waham się między Elną i Brotherem (Singer podono robi teraz maszyny bardzo marnej jakości, więc sentymenty odpadają). Bardzo proszę o podpowiedź AGAMONA i Jolantę.Wójcik - czy jest możliwe kupienie maszyny o wymogach jak wyżej w cenie nie przekraczającej 1000 zł, no i które modele brać pod uwagę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...