aleście po mnie pojechali,rzeczywiście ni przypiął ni przyłatał.Kominek już wykończony był robiony tą samą metodą tylko że dodatkowo jest tam komora dekompresyjna,natomiast odlew"kształt kobiety"to już osobny kominek-drugi.Przy pierwszym nie miałem zdjęć roboczych.Po prostu chciałem zaprezentować swój pomysł na czopuch,który z reguły jest zwykły,prosty i na dodatek z GK,Przy tej metodzie można uzyskać praktycznie każde kształty i jest b. prosty w montażu-po prostu stawiasz i jest,chcesz raz kiedyś odkurzyć dookoła kominka nagromadzony kurz-zdejmujesz.Koniec mojego wywodu.Pozdrawiam wszystkich majsterkowiczów i innych fachowców.
PS dodatkowo chciałbym zaprezentować mój okap kuchenny też wykonany tą metobą