Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jerico

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

jerico's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Nie będę tworzył nowego tematu, zapytam tutaj. Czy można położyć nowy gont (konkretnie gont GAF HD) na papę termozgrzewalną? Obecnie dach na budynku to OSB 18mm -> papa podkładowa -> papa termozgrzewalna (gruba na oko 4-5 mm). Poprzedni właściciel nieruchomości wykonał nowy dach ok. 3 lata temu i zastosował wspomnianą papę termo. Dach jest ok, szczelny, równy, ale tak naprawdę chodzi o estetykę, dach widoczny prawie z każdej strony, po prostu nie podoba nam się ta szara papa.
  2. Dziękuje za szybką odpowiedź, mimo to chciałbym zgłębić temat wentylacji. Muszę przyznać, że bardzo chciałbym powierzyć zadanie doświadczonej firmie dekarskiej, ale po wizycie trzech takich firm, stwierdzam stanowczo, że nie stać mnie na zapłatę, ok. 15 tys. zł za robociznę, dach 140m2. (Koszt materiałów obliczyłem na 12-13 tys. a wyceny kompleksowe otrzymałem od 27000 do 29000 zł) Myślę, prace polegające na montażu OSB i przybijaniu gontu (dach składa się z dwóch prostych połaci, żadnych koszy, brak okien) jestem w stanie wykonać samodzielnie, bo nieskromnie dodam, że radzę sobie nieźle z pracami budowlanymi. Ponadto mam w rodzinie człowieka, który bardzo dobrze radzi sobie z wszelkimi obróbkami blacharskimi, rynnami, etc., także o to się nie martwię. Zatem, proszę o odpowiedź na kila pytań. Zakładam, że zostawiam łaty (są w dobrym stanie), pytanie czy w przyszłości izolacją (wełna) można wypełnić przestrzeń pomiędzy krokwiami do dolnej płaszczyzny łat, czy należy dodatkowo pozostawić wolną przestrzeń? Jeden z przedstawicieli wspomnianych firm dekarskich powiedział, że jeśli zamierzam ocieplać dach wełną to mogę ją dosunąć do deskowania (w opcji dachu bez łat), bo sama wełna przepuszcza wystarczającą ilość powietrza. Prawdę mówiąc nie przekonuje mnie to, ale może jestem w błędzie. Kolejna sprawa, z racji aktualnego rozstawu łat < 60cm, lepiej będzie układać płyty dłuższą krawędzią równolegle do krokwi, czy stosowanie łączników H w tej sytuacji na dł. krawędziach płyt jest konieczne, punkty podparcia co ok. 60cm; rzecz jasna nie zamierzam oszczędzać na materiałach ale czy ma to sens, albo prościej jak gęsto należy stosować łączniki H, płyta załóżmy 18mm. I jeszcze jedno pytanie, jedna z połaci dachu schodzi "na zero" do stropu nad I piętrem; po tej stronie budynku jest balkon a nad nim również wylana jest płyta wspornikowa, do końca której schodzi połać. Obecnie widać płytę betonową od czoła i zaraz nad nią jest rynna. W jaki sposób w tym miejscu, "wpuścić" powietrze pod deskowanie? Po drugie stronie domu na drugiej połaci jest wysunięty dach, otwory wentylacyjne w podbitce załatwią sprawę. Z góry dziękuje za pomoc.
  3. Pozwoliłem sobie "odgrzebać" ten temat, ponieważ porusza on problem, z którym się borykam. Przyszedł czas na wymianę dachu, aktualnie dach pokryty jest eternitem, a więc klasyczna konstrukcja, krokwie, łaty, eternit. Zdecydowałem się na wykonanie nowego pokrycia dachu z gontu bitumicznego. I tu pojawia się problem. Rozstaw krokwi na dachu to 90cm, więc jest problem z montażem płyt OSB. Wiem, że sprawę rozwiązuje deskowanie, decha calowa i po bólu, ale ja jednak drążę temat płyt OSB; szybciej, koszty zbliżone a trwałość chyba na korzyść OSB, a przede wszystkim równa płaszczyzna. I teraz pytanie, czy lepiej zerwać łaty i łączyć płyty OSB poza krokwiami, np. podbijając deskę/płytę + łączniki H na połączeniach prostopadłych do krokwi. Czy lepiej zostawić łaty i do nich mocować płyty, oczywiście uzupełniając braki na łączeniach. Łaty są co ok. 60cm, także można by zredukować grubość płyty OSB, tak myślę. Pytanie zasadnicze, czy praktykuje się takie rozwiązanie, oraz jak się to ma do zagadnienia wentylacji przestrzeni pod deskowaniem. Aktualnie poddasze nie jest wykorzystywane do celów mieszkaniowych, więc dach nie będzie ocieplany, problem nie występuje. Jednak prędzej czy później zamierzam zagospodarować poddasze i co w tedy, czy wystarczy zachować odstęp pomiędzy łatami i izolacją aby umożliwić przepływ powietrza?
  4. Nie chcę tworzyć nowego wątku więc zapytam tutaj. Czy ktoś z forumowiczów (może ktoś znajomy) zgłaszał zakończenie budynku ale takiego wybudowanego przed 1995r. Pytam ponieważ w mojej rodzinie jest taka sytuacja, że następne pokolenie otrzymało dom po rodzicach i chcą formalnie skończyć budowę. Przeglądałem papiery i mają wszystko plan, pozwolenie na budowę, wypełniony dziennik bud. wraz z wpisem o zakończeniu w 1994 roku. Mają umowy na dostarczenie mediów oraz oświadczenie kierownika. Prąd właśnie podłączają, także media w komplecie. Czy w takiej sytuacji mogą się spodziewać kontroli z PINB? Aha, na mapkach które robili do spraw spadkowych dom jest naniesiony wraz z istniejącymi przyłączami, szambem, idt.
  5. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Kolego magicc, rozumie że potrzebny jest jeszcze dziennik budowy i plan budynku do wglądu ? Czy możesz podać przykład sytuacji, w której wymagany jest wniosek o pozwolenie użytkowania ?
  6. Witam Poczytałem forum, inne strony, a także wszystko co znalazłem na PINB ale nie mogę tego poskładać. Czy to jest prawidłowa kolejność: ? 1. Zawiadomienie o zakończeniu budowy + załączniki. 2. Wniosek o udzielenie pozwolenia na użytkowanie obiektu + załączniki. Rozumie, że powyższe składam do PINB? Proszę o info. co się dzieje po złożeniu dokumentacji dla punkt 1 i 2. Czy mam się spodziewać kontroli, a jeśli tak to co będą sprawdzać ? Czy oba te wnioski składam od razu czy 1 czekam na odpowiedź, a następnie 2 ? 3. Wniosek o nadanie numeru budynku. Czy to już wszystko ? Czy to, że budynek jest kompletnie wykończony i wyposażony wewnątrz może stanowić problem w przypadku kontroli ? Z góry dziękuje za pomoc.
  7. Nawiązując do tematu, po pierwsze nie wiedziałem, w którym dziale zapytać, dlatego piszę tutaj. Nie zagłębiając się w szczegóły moja narzeczona staje się właśnie właścicielem domu, który nie został oddany do użytku po wybudowaniu. Stan zamknięty, ściany, podłogi i cała reszta wykończone + instalacje. Słowem malować, układać panele, rozwijać dywany ... i mieszkać. Problem dotyczy dokumentacji, brakuje dziennika budowy. Niestety nie ma możliwości ustalenia co się z nim stało oraz czy w ogóle istnieje. Od 2000 r. w domu mieszkało dwoje starszych ludzi, bez zameldowania, ponieważ na tej samej działce stoi ich stary dom. Z dokumentów, do których dotarłem pozostało pozwolenie na budowę [1992 r.], plany, mapy, akt własności działki. Sprawdziliśmy to w urzędach wszystko się zgadza, tylko co dalej z tym zrobić. Czy istnieje jakaś procedura odtworzenia dziennika budowy ? Czy można zamówić taką usługę, oraz ile to może kosztować? Z góry dziękuje za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...