Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ka_em

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 050
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ka_em

  1. aga_ada prysznic mam na wprost wejścia do łazienki, a za ścianką wc - tak, ze z wejścia wc jest lekko zasłonięte. Za drzwiami mam wnękę gdzie w przyszłości będzie szafa - na razie postawiłam tam regalik na ręczniki itp.
  2. Przeglądam ten wątek od wielu miesięcy i przyznam, że był w wielu sprawach dla mnie inspiracją, dlatego chcę sie pochwalić i moją łazienką. W końcu jest prawie ukończona i doszły wszystkie brakujące elementy. Taki mamy efekt:
  3. Dobrze się spakuj - święte słowa!!! Ale z tego co pisałaś masz już w tym wprawę. Ja też się wprowadzałam do nieskończonego domu( barierek nie mam do dziś i strop zastawiony jest komodami:( a pokój Bartka i garderobę właśnie dzisiaj mi malują) ale przyznam, ze mieszkanie w swoim domku jest oooogrooomnym komfortem psychicznym. Skończyła sie ta cała nerwówka i spięcia związane z wykończeniówką i człowiek podchodzi do wielu rzeczy bardziej spokojnie i nieraz przez to rozsąniej. Nigdzie nie trzeba jeździć, pakować się, spieszyć - a reszta przyjdzie w swoim czasie. Trzymam kciuki i życzę powodzenia w tak ciężkim ale i ważnym dniu:hug: Miłego opijania wieczorkiem;)
  4. Balbinka wpadłąm po dłuższej przerwie od FM a tutaj takie wieści! W końcu nadszedł ten dzień - wielkie gratulacje. Dla mnie zawsze będziesz kobietą heros - jak ty to wszystko oganiałaś to ja nie wiem. Trzymam kciuki za przeprowdzkę - na pewno będzie wszystko ok. I zdawaj relację jak poszło:).
  5. Jak dobra farba to aż miło się maluje:). Domek coraz piękniejszy i widać, ze przeprowadzka zbiża się wilekimi krokami. A lampy żałuje bo ta pierwsza rzeczywiście dużo ładniejsza i pięknie by prezentowała. No ale cóż zrobić. Na pewne rzeczy nie ma się wpływu. Ja miałąm tak samo z kinkietem do dolnej łazienki. Nigdzie nie ma w chromie modelu który wpadł mi w oko i w sumei na razie z niego zrezygnowałam. Czekam na rozwój wydarzeń - może się pojawi. No i jestem ciekawa pierwszych płytek:)
  6. KOszt kuchni zawsze jest wysoki więc jak piszesz, że wyszedł zadowalająco to tylko się cieszyć. A jasna kuchnia jest super w utrzymaniu. Ja ze swojej jestem bardzo zadowolona.
  7. A Bartuś chyba już zapomina o koszmarze szpitalnym bo już nie budzi się w nocy z płaczem - co nieraz mu się zdarzało. Powolutku widzimy efekty leczenia ale niestety jest to bardzo długotrwałe i powolne.
  8. Dzięki, czyli wychodzi, że z luzem 2 a lekko na ścisk 3 osoby. Wstępnie kupimy 6 krzeseł ale zastanawiamy si nad 8 stąd to pytanie. Stół właśnie spodobał nam sie, że coś sie na nim dzieje. Jakbyśmy chcieli zamawiać stół to właśnie o czyms takim byśmy myśleli.
  9. NIestety sie nie rozkłada ale jest spory: 100x190. Stwierdziliśmy, że dla tych kilku razy w roku nie ma sensu kupować większego a dodatkowy mniejszy mamy w domu i w każdej chwili mozemy dostawić. Udało nam sie trafić na okazję i skusiliśmy sie od razu. Reszta później bo włąśnie wpadł mój brat w odwiedziny i muszę zmykać
  10. Zapomniałaś o wiecznym niedospaniu, ciągłym "mama" i chodzeniu całe dnie w dresach (czasami obrzyganych;)); szczyt marzeń - ułożenie włosów zaraz po kąpieli. Oczywiście jak masz na to siły. Wiadomo nie jest tak źle i zapewne o tym szybko sie zapomina. W wielki piątek byłam po prostu wykończona gdy nagle usłyszałam pierwsze gaworzenie Kubusia - i od razu dostałam skrzydeł i uleciało zmęczenie. Takie chwile są wspaniałe.
  11. Ardea jak tęsknisz to zapraszam do siebie n- szybko ci sie odechce;). P.S. pisałam tego posta 3 min walcząc z Bartusiem o dostęp do klawiatury:).
  12. Dzięki wszystkim za życzonka. Sama niestety niezbyt miałam czas by zajrzeć tu przed i w czasie świat dlatego składam życzonka już po czasie. Świeta jak zwykle minęły bardzo szybciutko i już o nich nie pamiętam:). Ale razem z M. zrobiliśmy sobie w tym roku duuuuużego zajączka;)
  13. Właśnie za chwilę wstawię kilka fotek. Musiałam znależć chwilę wolnego by zrobić je na spokojnie, przegrać i napisać posta - a to trwa wieki przy dwójce Maluchów;). Twoja Maleńka rośnie jak na drożdżach! Pamiętam jak rok temu o tej porze głównym tematem(oczywiście oprócz budowy) była wyprawka i upływający czas do porodu. A teraz Myszeńka już taka duża! I wiem jaką frajdę sprawia fakt, że dziecko staje się na tyle duże by móc z nim już coś porobić, pobawić się a ono coraz więcej rozumie. A tak na margiensie mój Młodszy zaczyna sprzedawać nam pierwsze uśmiechy i za każdym razem przeżywamy to jak wielkie wydarzenie:).
  14. No proszę, proszę.Pięknie się to razem komponuje i tak jak pisała wcześnie Monsanbia rzeczywiście nie wygląda to razem cięzko. A też miałam takie zdanie. Kolor udao się wam dobrac idealnie. I jak widzę znalazłaś czas by już powkładać co nieco do szafek;). A ja mam do ciebie małe pytanko: jakie wymiary ma two stół? BO ja musze nieśmiało wyznać, ze sprezentowaliśmy sobie na zajączka stół do jadalni i poszukuję teraz krzeseł. ale nie mam pojęcia ile tak na luzie mi wejdzie.
  15. Mikiada nie można wejść do ciebie na komenty - wiesz może dlaczego?
  16. I jeszcze spóźnione życzonka urodzinowe! Wszystkiego naj naj naj i szybkiego skończenia dietki;)
  17. Dieta przed świętami? To coś nienormalnego;). Ja już od tygodnia buszeję po necie by wynaleźć jakieś smakowite nowe przepisy na święta. TYlko, że ja je tylko piekę i później obdarowuję nimi moją rodzinkę. A teraz to nawet skubnąć sernoczka nie będę mogła bo przez Młodego mam wykluczone z diety krowie mleko i jego wszystkie pochodne:(.
  18. Za tydzień święta:wave: Czas powoli się przygotowywać(czyt. np myć okna;)). Jak u Was przygotowania? Macie jakieś specjalne potrawy, które robicie tylko na święta Wielkanocne?
  19. Widać, ze końcówka budowy i przeprowadzka zbliża się wielkimi krokami. Trzymam kciuki by nie było żadnych obsunięć. Pamiętam, ze u mnie co ekipa to wiadomość, ze coś nie tak i piętrzenie się problemów. Brrrrr zgroza...
  20. JA też wolę drewniane parapety. U siostry są jasne i jak dla mnie nikną we wnętrzu domu. Ale wszystko kwestią gustu. Jeśli miałabym wybieraćmiędzy tymi dwoma to mi podoba się drugi.
  21. Esiak na pewno - choć trochę boję się,ze stolarze nie będą chcieli kończyć roboty po innym
  22. Nowy nabytek Byłam ostatnio w h&y i zakochałam sie w tyle rzeczach że chyba zostawiłabym tam majątek.
  23. Spirea nam blat z laminatu robił stolarz ale sami wybieraliśmy jaki chcemy w hurtowni w KOmornikach http://www.laminart.pl/ Można nawet iśc na magazyn i zobaczyć laminat w całości - zupełnie inaczej wygląda niż na małych próbkach.
  24. Cieszę się,że Karolinka lubi nianię - przynajmniej możesz spokojnie pracować i być pewna, ze Maleńka jest w dobrych rękach. Ja jestem już tak zmęczona, że przyjęłabym każdą rękę do pomocy:). Kocham te moje szkraby ale czasami dają nieźle do wiwatu. Szczególnie jak zdaży im się jednocześnie mieć zły humor:bash:. albo Kubuś chce jeść a Bartuś musi iść na nocnik - wtedy naprawdę nie wiem w co najpierw ręce włożyć.
  25. P.Adam zdecydował się na ostatnie podejście do schodów - ma poprawić to co jest do poprawy i jeśli my to zaakceptujemy to skończy resztę. Ale na bokui tak szukamy już stolarza który dokończy nam schody. Jakoś nie wierzę,ze p.Adam to zrobi więc nie chcę już dłużej tracić czasu. Kasy ze spokojem nam starczy więc jeśli on nie ma prawa się z nami nią procesować to teamt jest prosty. Mąż dał mu ultimatum albo podejmuje się dokończenia schodów (ma tozrobić jak najszybciej) albo się żegnamy na tym etapie inie dostanie już od nas ani złotówki. Czy wg ciebie powinniśmy jakoś formalnie zakończyć z nim współpracę tzn wypowiedziec umowę lub cośw tym stylu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...