Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aerial

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

aerial's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Bernina e92 też mi się podobała, cena znacznie mniej Co do ceny Veritas - widzę jedynie jakieś ceny w granicach 2500 zł, a Elnę 6200 można kupić za niecałe 1600. Spora różnica... Pewnie uzasadniona, ale niestety to już trochę za drogo dla mnie, a i nie wiem czy mamie aż taka maszyna będzie potrzebna, a jakby się jeszcze dowiedziała przypadkiem, ile kosztuje, to bałaby się jej używać, żeby nie zepsuć
  2. Dziękuję za podpowiedzi. Mnie się wydaje, że różne rodzaje dziurek, to przydatna funkcja, a w jednym sklepie internetowym widzę akurat promocję na Elnę 5100 (jest w cenie sugerowanej dla Bernette 66). Ale teraz zaczęłam się zastanawiać czy nie wysupłać jeszcze parę setek i nie kupić Elny 6200... Bernette też oglądałam, przeczytałam cały ten wątek i przejrzałam większość polecanych maszyn i chyba najbardziej spodobały mi się Elny (oczywiście w pewnym przedziale cenowym, bo gdybym mogła wydać więcej to może Pfaff albo Husqvarna wchodziłyby w grę). A pomyśleć, że chciałam mamie kupić marketowego Singera albo Łucznika... Cieszę się, że tu trafiłam zanim zdecydowałam się na zakup - nie wiedziałam nawet, że jest tak duży wybór maszyn do szycia, mają takie zaawansowane funkcje i tak różne ceny
  3. Witam, Proszę o poradę. Chciałabym mamie sprezentować maszynę do szycia. Jest z wykształcenia krawcową, ale szyła od zawsze tylko amatorsko. Widzę, że jak musi usiąść do swojego baaaardzo starego Łucznika, to jest po prostu chora. Nie dziwię jej się, próbowałam coś kiedyś na nim przeszyć... Maszyna ma służyć do domowych potrzeb - firanki, zasłony, pościel, jakieś drobne przeróbki odzieży, no i kto wie, może jak mamie przejdzie "połucznikowa" awersja do szycia, to wróci także do szycia całych ubrań. Wydaje mi się, że dowolna maszyna, która by nie przepuszczała, nie plątała i nie zrywała nici byłaby dla niej cudem techniki. Chciałabym jednak, żeby to był dobry wybór, na lata i żeby miała więcej funkcji niż Łucznik, ale jednocześnie była prosta w obsłudze (jak najmniej elektroniki) i miała zrozumiałą instrukcję po polsku. Mnie osobiście wpadła w oko Elna 3230 (i jest jeszcze w przedziale cenowym, na który mogę sobie pozwolić, tj. znalazłam ofertę za 1360 zł z dostawą gratis). Ale czytałam też o Elnie 5100 (która w tym sklepie internetowym była tańsza od Elny 3230!), która jak na moje oko zupełnego laika wydaje się mieć więcej funkcji (np. więcej automatycznych dziurek). Czym się te maszyny tak naprawdę różnią? Czy Elna 5100 nie ma jakichś funkcji, które ma 3230? Czy obie mają sztywny pokrowiec i to samo wyposażenie standardowe (bez dopłaty)? Gdzie w Kaliszu lub okolicach, ewentualnie w Poznaniu, jest gwarancyjny i pogwarancyjny serwis Elny? Czy takie same warunki gwarancji są przy zakupie w punkcie sprzedaży i przez internet? Gdzie można dokupić dodatkowe wyposażenie? A może jest jakiś lepszy wybór niż Elna, ale w podobnej cenie? Z góry dziękuję za pomoc w wyborze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...