Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lubenau

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Lubenau

  1. Dokładnie, u mnie też nie użyźniałem ubitego piaskowatego czegoś co pokrywało moją działkę. Nawet nie używałem glebogryzarki tylko konkretnie zagrabiłem (tak na kilka centymetrów głębokości) posiałem trawę i podlewałem codziennie wieczorem. Po 12 dniach mam równo rosnący trawnik. Bez dosypywanej "szlachetnej" ziemi, bez nawozu startowego. Ziemia była piaszczysta , rozjeżdżona samochodowymi kołami. Rośnie.
  2. Jutro kupię kartę do aparatu, to coś cyknę (stara padła). Starej siatki w ogóle nie będzie bo, po pierwsze jest straszliwie potargana i zardzewiała, a po drugie to już jej nie ma, bo resztki powycinałem uwalniając kilka młodych grabów. Z cofnięciem ogrodzenia chyba nie będę się bawił, bo drzewa rosną nieregularnie, i za dużo trzeba byłoby wycinać. Poza tym zbyt blisko przysunąłbym ogrodzenie do ściany domu. Ściany z oknami. Docelowo chcę, by graby stanowiły naturalne ogrodzenie i ewentualny drewniany płotek ma być tylko "chwilowy" mymyk: klawe foty. I na co się tu zdecydować???
  3. Bluszcz to też klawy pomysł. Chyba właśnie to zrealizuję, jednak zamiast siatki, w przerwach w szpalerze grabów postawię jakiś drewniany płot i puszczę bluszcz po nim. Chyba, że może coś bardziej kolczastego?
  4. No tak, w ten sposób nie pomyślałem. Ale mimo to pomysł z przesunięciem ogrodzenia odkładam na razie na bok. A może wolne przestrzenie obsadzić kolejnymi grabami? Za parę lat trochę odbiją. Albo powstawiać w te przerwy jakieś proste ogrodzenie drewniane i strzelić jakiś żywopłot?
  5. ...qrcze, za każdy metr płaciliśmy ciężką kasę. To chyba nie wchodzi w grę. BTW jeśli drzewa zostałyby z drugiej strony to nic nie zagwarantuje mi tego, że ew. nowy właściciel sąsiedniej posesji nie wytnie ich np. w przypływie czarnego humoru.
  6. Witam, to moje początki na forum muratora, mimo, że dom właśnie kończy "się" budować. W maju przeprowadzka do Zalesia Dolnego k. Piaseczna. Wreszcie! Pozdrawiam Lubenau
  7. Witam, właśnie kończymy budowę domu (w maju przeprowadzka!) i nadszedł czas by ogarnąć jakoś temat ogrodzeń. Od zachodniej strony domu - ok. 4 m od ściany budynku biegnie granica działki. Po drugiej strony granicy jest kolejna działka , w tej chwili pusta (i chyba tak będzie przez kilka lat - brak możliwości uzyskania pozwolenia na budowę - za wąski dojazd). I zmierzam do clue programu: wzdłuż granicy rośnie szpaler grabów, dość wysokie egzemplarze oraz kilka akacji. Drzewa momentami stanowią szczelny "mur" ale jednak jest wiele miejsc gdzie tego "ogrodzenia", po prostu nie ma - kilka przerw od 2 do ok. 4metrów. I teraz pytanie - jakie mielibyście pomysły na ogrodzenie posesji w tym miejscu? Zaznaczę jeszcze, że pozostałości starej siatki są wrośnięte w drzewa, które stoją momentami dokładnie na linii granicznej... Nie chcę nic wycinać - może poza kilkoma akacjami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...