Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kalisttet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    158
  • Rejestracja

kalisttet's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Witam, mój problem rozwiązany, jak przypuszczam. Zamiast zbiornika na deszczówkę, będzie rozprowadzanie wody po działce. Zmiana nieistotna, jak się okazuje. W planie zagospodarowanie przestrzennego nie ma takiego wymogu. A na planie pojawił się zbiornik na deszczówke! Przy[puszczam, ze projektant posłużył się jakimś gotowcem, ze zbiornikiem, no i u mnie się pojawił. Dowód, na to jak uważnie trzeba czytac plan i projekt. Zbiornik plus instalacja wody deszczowej to wydatek rzędu 10k zł. Wydatek kosztowny i całkowicie niepotrzebny.O mały włos. Przez głupia pomyłkę. Czytajcie uważnie projekt. Zaoszczędzicie sobie nerwówki na koniec. I niepotrzebnych wydatków.
  2. Witam, mam problem z instalacją do deszczówki. W projekcie zapisano instalację do deszczówki z zamkniętym zbiornikiem. I teraz muszę to szybko wykonać. Nie widział ktoś taniego zbiornika do deszczówki? Chodzi o to, żeby geodeta naniósł to na plan, a starostwo zatwierdziło. Jak macie w planach z wodą deszczową? Rozprowadzenie deszczowki po powierzchni działki?
  3. Tak, robiłem. Robiła mi ekipa, która znalazłem na końcu. Chyba najlepsza ekipa na mojej budowie. Zrobili tynki szybko i dobrze, na oko. Ale nie latałem z łata i kątownikiem i nie sprawdzałem. Jestem za tym, żeby wymagać. Płacę i wymagam. Ale nie dajmy się zwariować. Przypilnuj, żeby dostać to, za co płacisz. Normalna taksa, normalne tynki, zgodne z normą. Chcesz coś lepszego? Supertynki? Zapłać za to ekstra. Latanie z łatą i tak nic nie da, bo tynkarze znają swoje prawa i ci się w twarz roześmieją.O ile spełniona jest norma. Dla ciebie to pierwszy dom, dla nich dziesiąta budowa ale w tym roku. Szkoda zdrowia. Nic nie zyskasz, tylko nerwów natracisz. Wymagać? Tak. Sprawdzać? Tak. Ale nie wymuszać tego, co się nie należy i za co się nie zapłaciło.
  4. Ludzie nie dajcie się zwariować z tymi tynkami. Jeden radzi kupić łate 2 m, drugi kątownik, trzeci sprawdzać kąty przez i po tynkach. Przecież to jakieś szaleństwo. Żaden tynkarz nie zrobi idealnie gładkich ścian, ani idealnych katów 90 stopni. Gdyby tak mieli robic, to by każdą prace wykonywali ze cztery razy dłużej, a i tak ideału by nie osiągneli. Poza tym są normy budowlane mówiące o dopuszczalnych odchyleniach. Nie znaczy to, że nie trzeba sprawdzać tynkarzy. Jak najbardziej, jak każda ekipę. Jeżeli na oko, tynki są proste, i ci nie przeszkadzają, to i innym nie będą przeszkadzać. Zajmij się ważniejszymi sprawami. Przecież twoi goście nie przyjdą z łata i nie będą ci sprawdzać pionu tynków! Jeśli chcesz mieć idealnie głądkie sciany sufit, zamów gładzie. Od tego właśnie są. Wiele jest słusznych narzekan na budowlańców, ale czasem to inwestorzy tracą rozsądek. Chcesz mieć dom w standardzie pałacu, to zamów najwyższą jakośc usługi! Wykonanie zajmie dwa, trzy razy więcej czasu, i za to odpowiednio zapłać. Wtedy masz rację, latając z łatą i sprawdzając kąty. Ludzie. Nie dajcie się zwariować. Szkoda życia.
  5. Słuszna uwaga. Budowlancy, którzy nie potrafią zrobić płyty powinni zmienić zawód. Taki strop monolityczny to też płyta, tyle że trudniejsza bo na stemplach. Albo schody betonowe, tu dopiero rośnie skala trudności. Cena płyt jest zbliżona albo niższa os ceny fundament + podłoga na gruncie. Jedyny problem, to ten, że piwnica jest wykluczona. Jeśli to problem. Dla mnie nie. Płyta jest szybka, tania, a ewentualne błędy trudniej ukryć, są dobrze widoczne. Może dlatego nasi budowlańcy płyt nie lubia. Sknocą fundamenty, ale zasypią ziemią, i nic nie widać. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Polecam płyte również na dobrych warunkach. Jest to prosty, szybki i tani sposób fundamentowania budynków. Elektrownie atomową z w Żarnowcu również zbudowano na płycie. Ale o grubości 5 m. Niestety, że na płycie skończyli budowę.
  6. Przepraszam, że dopiero odpowidadam, ale czytam liste raz w tygodniu, i akurat dziś na to trafiło. Moja płyta to 170 m^2, koszt to około 300 zł/m2. Płyta robiona przez ekipe budowlana. Ale ponisłem straty. Pierwsza ekpia była do niczego, druga musiała poprawiać, drugi raz lałem beton. Słowem myślę, ze to kosztowalo z 5 - 8 tys ekstra, jakies 40 zł/m^2. Ale płyta płycie nie rówan. Ja mam trudne warunki gruntowe, wysoki poziom wód gruntowych, w związku z tym moja płyta było kosztowna: 1. podbudowa (piach, żwir) 2. wylewka betonowa z ostrogami (dużo betonu B10) 3. 2 x papa, 4. izolacja termiczna 20 cm twardego styropianu 5. folia 6. właściwa płyta. Wcześniej wszystkie instalacje. W waszym przypadku taka konstrukcja chyba nie jest konieczna. Megatherm żąda 464 zł/m^ plus dodatkowe koszty, wasza płyta wyniesie co najmniej 500 zł/m^2. Moim zdaniem to o wiele za drogo. Zastanawiałem się nad ociepelniem płyty. Ale z tego zrezygnowałem. Na płycie mam 10 cm styro, a na tym wylewkę betonowa z ociepleniem wodnym. W ten sposób będe grzał tylko pomieszczenia a nie cały dom. Tak powinno być taniej. Płyta to prosta rzecz. Zrobi to każda ekipa. Moim zdaniem koszt 300 zł/m^2 to maksimum. Szczególnie jak sie ma dobre warunki terenowe. Z tego około połowa to robocizna a połowa materiały. Ja też szukałem firmy, w koncu płytę zrobiła zwykła ekipa. Firmy są drogie, ekipa to około połowy ceny. Warunek, ekipa musio być fachowa, np. musi mieć wibrator:) ale taki do betonu. Wibrowanie betonu jest to niezbędne by beton dokładnie pokrył zbrojenie. Warto się spytać, czy to mają. No i dokładnośc, ale taka sam jest wymagana przy murowaniu fundamentów. Radze poszukac porządnej ekipy ona zrobi to samo, co firm,a za połowę tej kwoty. Pozdrawiam
  7. Zbudowałem dom na płycie fundamentowej. Ogólnie to nic trudnego, każda ekipa da sobie radę, jest to dla nich nawet latwiej i szybiej niż tradycyjne fundamenty. Jeśli ekipa nie poradzi sobie z płytą, to z czym sobie nie poradzi. Główne praca to "kręcenie" zbrojenia. Zatem z wykonawcami nie powinno byc problemów. Aczkolwiek, pewnie są i tacy, którzy za płytę wezmą więcej... No bo czemu nie? Nie dajcie się nabrać, ze to niezwykłe, trudne, że musi kosztować. Płyta jest łatwiejsza dla ekipy niż tradycyjne fundamenty. Na zachodzie większośc domów budują na płytach. Z projektem moga być większe kłopoty, choć dla dobrego konstruktora zaprojektowanie płyty pod domek jednorodzinny to zaden wysiłek. Gorzej, gdyby to miała być elektrownia atomowa. Uczą się tego na studiach, ale może nie wszyscy pilnie uczęszczali na wykłady:) Ważne: musza byc badania geotechniczne gruntu. Projektanci mają skłonność do przeprojektowywania płyt. Walą tam tyle cementu i stali, ile się da, w końcu nie oni za to płacą. Moja płyta ma 30 cm grubości, i podwójne zbrojenie dolne i górne. Moim zdaniem projektant przesadził rozmiarami i ilością prętów (podwójne zbrojenie musi być). Mam płyte jak na schron atomowy. Ale zrobiłem jak jest w projekcie. Tu lepiej nie oszczędzać. Architekt - dusza artystyczna - płyte obchodzi z daleka jak jeża. Bo tu trzeba coś policzyć a nie malować piórkiem po papierze. Ale i on zatrudni konstruktora. Słowem: płyta to łatwizna. Jeśli chcecie, to na priv wyślę namiary na moją ekipę. Ogólnie jestem z nich umiarkowanie zadowolony, ale płyte zbudowli dobrze. Nie pękła, jeszcze:) Koszt płyty nie powinien przekroczyć kosztu tradycyjnych fundamentów i stanu zerowego. Po płycie ma się stan Zero. Trzeba zrobić przedtem wyprowadzenia i rozprowadzenia instalacji (woda kanaliza), bo po będzie za późno. Czas dla sprawnej ekipy to dwa, trzy tygodnie. Znacznie szybciej niż tradycyjnie. Polecam płytę. Jedna wada: nie da sie zrobić piwnicy. Ale czy wilgotna, stęchła piwnica jest tak naprawę pniezbędna?
  8. Polecam firmę z Polic: http://www.ceramzet.pl Niedrogo i dobra jakość.
  9. Witam, też miałem stawiać na mikropale. Są rozne technologie. W jednej wielka wiertarka wierci długi otwór, do którego wtłacza się cement. W innej wwierca sie rury, do środka zbrojenie i znowu cement. W sumie droga zabawa. Podaję link do firmy, gdzie o mały włos nie zamówiłem tych mikropali: http://www.mikropale.pl/index.php Przy powierzchni zabudowy rzędu 100 m^2 krzykneli 35 tys. zł. W sumie niedrogo. Inna firma wołała 75 tys. Spore rozbieżności. I warto dobrze poszukać. Koszt jak pamiętam to 100 zł za mb. pala, np 4 m. głebokości, 1 pal = 400 zł. Przemnóż sobie i będziesz wiedziała. Bardzo wazne jest precyzyjne wykonanie, pomiary geodeta!! Jak cos zawalą, to umarł w butach. Potrzeba 3,4 pale na metr bieżacy fundamentów. Potrzebny szacunek i wyliczenia specjalisty, zależnie od warunków terenowych. W końcu zrezygnowałem z mikropali, bowiem jeden fachowiec orzekł, że można na płycie. I tak zrobiłem. Radziłbym sprawdzić, czy nie możesz budowac na płycie fundamentowej. Poradzić się dobrego fachowca. Na płycie można dom postawić nawet na torfowisku.
  10. Rozumiem, że wasze odczyty dotyczą domów z wentylacją mechaniczna i rekuptorem (i/lub GWC). Niektorzy mają jeszcze solary. U mnie piec kondensacyjny spala srednio 12 m^2 na dobę (150 m^3/ 12 dni mrozów), ale w domu nikt nie mieszka a temperatura jest ustawiona na 9 stopni Celcjusza (dom 190 m^2, plus garaż 50 m^2, wentylacja grawitacyjna). Gdybym mieszkał, temp. 18-20 st., plus ciepła woda użytkowa, pewnie zużycie wzrosłoby 2, 3 razy. Takie obliczenia nieco mnie przerażają, przy obecnym koszcie gazu. Pozdrawiam
  11. Ma pan rację. Każda praca, w tym również budowlańca ma swoja wymierną cenę. Nie ma żadnego powodu, żeby za taką sama prace, tu, w Szczecinie płacić dwa razy więcej niż w Krakowie, Lublinie czy Poznaniu. Ale samodzielna budowa to duży wysiłek, jak ja pogodzić z pracą zawodową? Niech pan szuka dalej. W internecie, np. http://www.SzukajFachowca.pl. Jest jeszcze czasu, dopiero jest połowa lutego. Wiele ekip przyjedzie do Szczecina do pracy za godziwe pieniądze. Powiedziane jest: szukajcie a znajdziecie. Więcej cierpliwości. Cierpliwość dla inwestora to rzecz bezcenna. Podobnie jak upór. Pozdrawiam
  12. To jakieś szaleństwo. Podobny metraż, może dach mniejszy, dwuspadowy, budowa na 2010/2011 SSO (czyli z dachem) 45 tys. złotych. Poszukajcie innej ekipy.Jak się nie da w Szczecinie, to importujcie z Polski, Kraków, Nowy Sącz, Rzeszów, etc. Będzie sporo taniej. Jest duże bezrobocie, na budowie pracują po 10 zł./godzinę. Skąd te 80 tys.? Poszukajcie gdzie indziej. Drożej wcale nie znaczy lepiej. Pozdrawiam
  13. Dzięki, chyba skorzystam, bo ceny drzwi są.... spore.
  14. Dzięki za odpowiedź, a masz może telefon, albo bardziej precyzyjne namiary na ten sklep?
  15. Witam, szukam drzwi wewnętrznych, koniecznie tanich i dobrych:) Od razu mówię, że nie chodzi tu o drzwi z litego drzewa. Może ktoś ma pozytywne doświadczenia i sie podzieli. Chodzi mi o firmę, gdzie można je kupić ze wstawieniem. Dobra jakość za niewygórowaną cenę, oto czego daremnie szukam od poczatku budowy. Może sie uda z drzwiami wewnętrznymi? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...