maciak

rozmawiałem z dwoma sąsiadami i oni akurat nie widzą nic przeciwko temu, abym stał sie kolejnym użytkownikiem ich drogi-przecież nie będe dla nich w żaden sposób uciążliwy. wydaje mi się, ze najlepszym rozwiazaniem byłoby odkupić udział od człowieka, który mieszka za moją posesja i musi jeżdzić tą drogą jeszcze dalej niż ja. pzdr.

witam światecznie! wniosku jeszcze nie składałem, bo w pierwszej kolejnosci chce uregulować kwestiędojazdu, a najprawdopodobniej będe kombinował, aby potraktować tą działkę jako siedlisko-pytałem człowieka w urzedzie gminy, który powiedział, że jest taka możliwosć , musiałbym tytlko wydzierżawić tyle hektarów pola, aby cała powierzchnia posiadanych gruntów przekroczyła średnią wielkość gospodarstwa na terenie gminy. dojazd do posesji, którą chcę kupić prowadzi przez 6 dróg prywatnych-są one wydzielone z działek znajdujących sie przy niej na mapie, którą znalazłem na geoportalu dojazd do mojej posesji prowadzi przez działki-584/2, 585/2, 586/2, 587/6, 587/6, 588/12, 589/2 . czy chcąc mieć zapewniony dojazd nie powinienem przypadkiem wykupić udziałów we wszystkich 6 "drogach" z których będe korzystał-tak mi podpowiada logika, natomiast przepisów nie znam i bardzo proszę o radę. pozdrawiam Łukasz

-TZN MUSIAŁBYM WSZYSTKICH TYCH LUDZI ZACIAGNAĆ DO NOTORIUSZA...

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów! jestem zainteresowany zakupem działki rolnej, na której będe chciał wybudować dom. najpierw muszę jednak, zanim rozpoczneprocedure odrolnienia lub będe starał sie o potraktowanie jej jako siedlisko, załatwić kwestiędojazdu. sytuacja wygląda tak, że właściciel dziełki, której zakupem jestem zainteresowany nie ma współwłasności w drodze. dojazd do "mojej" działki przebiega przez 6 działek, które w rzeczywistosci są drogą. czy abym w przyszłości mógł wystąpić o war. zabudowy muszę mieć służebność przejazdu od wszystkich właścicieli działek poprzedzających "moja"?za moja działka są jeszcze inne działki-czy wystarczyłoby, abym odkupił od jednego z nich z nich część jego udziału w drodze? działka bardzo kusi ceną, w okolicy zabudowa rekreacyjno-całoroczna, prąd przebiega w rogu działki-wydaje mi się ,ze w jakisposób powinienem móc w przyszłosci sie tak wybudować-albo odralniając, albo wydzirżawiając tyle hektarów ziemi rolnej, aby całosć posiadanych gruntów przekraczała średnia wielkość gospodarstwa w gminie(słyszałem, ze jest taka opcja;) z góry dziękuję za wszystkie kanstruktywne odpowiedzi pozdrawiam łukasz