Mam taki problem - działka jest w drugiej linii zabudowy, ma ustanowianą służebność drogi koniecznej (w działce, w której zresztą mam 1/5 udziału), ale nie ma ustanowianej służebności mediów . I w związku z tym moje pytanie do ludzi z podobnym problemem - jak załatwialiście dociągnięcie mediów przez działki sąsiadów? Czy dużo chcieli kasy? Czy notariusz dużo sobie policzył?
Bardzo prosze o odpowiedzi, ponieważ przewiduję kłopoty i jestem strasznie zdołowana.
Marianna