Z tego co widzę na powyższych obrazkach, to jest to kocioł Arcisz, mojego kolegi ojciec użytkuje taki od kilku lat. Nie wiem jaką ma moc, ale podpytywałem jak się sprawuje, był zadowolony. W domu przynajmniej w salonie jest podłogówka, nie ma innego bufora. Podobno do kotła dorzuca drewno raz dziennie i to się powolutku spala, kolega nawet przytaczał słowa ojca, że jak duża temperatura, to dużo ciepła ucieka kominem. Więc chyba nie jest to typowy kocioł zgazowujący, bo w takich kotłach pali się na maksymalnej mocy i na pewno nie przez kilkanaście godzin.