vg-m
Użytkownicy-
Liczba zawartości
150 -
Rejestracja
vg-m's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
przeklejam część mojego wątku Witam...po małej przerwie Mam winowajcę-tzn winowajców, bo to jednak fachowcy od płytek zepsuli.... Po dość długim wykrywaniu....na sposoby przeróżne, ustaliliśmy, że musi być gdzieś pęknięta, rozszczelniona, przewiercona rura od ścieków ze zlewów (ostatnie przyłącze w domu), Rura łączyła się w pionie przy sedesie- nie było tam żadnego syfonu, bo po co i gazy wydobywały się i skutecznie nas truły przez tyle miesięcy!!! Wczoraj odcinek przed wejściem do pionu został zasyfonowany i gazy poszły powoli precz! Dzisiaj był facet z kamerą inspekcyjną i jest przewiercona ta rura w dwóch miejscach! są ta małe otwory z boku rury, więc wycieki jeśli były to jak z nosa i ich nie widać, ale czuć i wycieki i gazy!. Panowie wieszając sobie kątownik do wypoziomowania płytek przewiercili tą rurę. Dziękują wszystkim za pomoc i chęć pomocy. Mam jeszcze jednak jedną prośbę, czy jest możliwe uszczelnienie tej rury bez konieczności kucia płytek i demolowania ściany? Może są jakieś uszczelniacze w płynie, które są skuteczne i załatwią sprawę? Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
-
- kanalizacyjnej?
- rury
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam...po małej przerwie Mam winowajcę-tzn winowajców, bo to jednak fachowcy od płytek zepsuli.... Po dość długim wykrywaniu....na sposoby przeróżne, ustaliliśmy, że musi być gdzieś pęknięta, rozszczelniona, przewiercona rura od ścieków ze zlewów (ostatnie przyłącze w domu), Rura łączyła się w pionie przy sedesie- nie było tam żadnego syfonu, bo po co i gazy wydobywały się i skutecznie nas truły przez tyle miesięcy!!! Wczoraj odcinek przed wejściem do pionu został zasyfonowany i gazy poszły powoli precz! Dzisiaj był facet z kamerą inspekcyjną i jest przewiercona ta rura w dwóch miejscach! są ta małe otwory z boku rury, więc wycieki jeśli były to jak z nosa i ich nie widać, ale czuć i wycieki i gazy!. Panowie wieszając sobie kątownik do wypoziomowania płytek przewiercili tą rurę. Dziękują wszystkim za pomoc i chęć pomocy. Mam jeszcze jednak jedną prośbę, czy jest możliwe uszczelnienie tej rury bez konieczności kucia płytek i demolowania ściany? Może są jakieś uszczelniacze w płynie, które są skuteczne i załatwią sprawę? Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
-
Sedes zakładany, stelaż na budowie domu. Tam nawet za nim nie ma posadzki
-
Chodzi mi po głowie zatkac kolano zatyczka, zobaczyć czy będzie smierdziec. Ale sedes nie cieknie nie poci się. A spluczka też wykluczona podobno działa Oki, odkamieniona, wlozylam do niej zapachowy krążek, nabiera wodę
-
Mam niezabudowana wannę, jak odstawiamy parawan to tam nie śmierdzi. mam też rewizję do wanny od strony pralni i tam nie śmierdzi tym bardziej. A podłoga tam nawet nie jest wyłożona , bo mam tam założoną teraz na b.dobrym podkładzie quip stepa wodoszczelne. Możliwe żeby od maja tam nie doschlo u śmierdzi ale od sedesu?
-
Rura od sedesu idzie zalana pod posadzka w pralni, raczej na pewno jest ok. Bo oni się przez ściany nie przebijali, nic tam nie było robione. Sprężyna weszła cala i suchutka, bo my tam już nie korzystamy z tego WC. Dzisiaj wszystko co możliwe wymienione a ja już czuję, że śmierdzi. A raca zda egzamin jak podłączone są te rynny? Hydraulik powiedział, że on pierwszy raz się spotkał z takim przypadkiem.
-
Dzisiaj był znowu hydraulik, wymienił kolano za geberitem, pożywienia uszczelki, pasta hydrauliczna, zajrzał do wywiewnika. Sprawdził wszystkie możliwe opcje i śmierdzi. ...
-
podać od strony studzienki dym w stronę domu- nie zrozumiałam A rynny są podłączone do kanalizacji....były zresztą od samego początku , z drugiego wc nie śmierdzi, a tym z innych sanitariatów też!
-
Nic też nie widać żeby cieklo, bo wszędzie sucho, sufity tez
-
Pion jest przesunięty, rura do pionu idzie pod posadzka w pralni, wiec pion na bank nie jest ruszony, ścianę mam tam odkuta i wszystko tam prawie wymienione. ..
-
Mam kanalizację, od samego początku. A smród z sedesu to chyba przez syfon z wodą się nie będzie ulatnial? A z czego smród? Spluczka nabiera wodę, świeżą, działa. Jest lekko okamieniona. Mąż zastosował Melt odkamieniacz nic nie dał. Dalej śmierdzi. Fachowcy , od siedmiu boleści , skuli płytki na podlodze, ścianie. Nie ruszyli stelaża od kibla. Tylko na czas remontu go zdjeli, założyli po wszystkim, mąż wszystko powymienial. , sprawdził i nic dalej cali. Zastanawia mnie fakt, że w nocy mimo uchylone okna śmierdzi bardziej.
-
Nie podolal. .. Jestem załamana. Obejrzał, obwachal i stwierdził, że jeszcze nigdy nie spotkał się z takimi przypadkiem. ... Wymienił uszczelki te przy kolanie za sedesem, które były zresztą dobre. A jak capilo tak capi. .... Mąż ten kibel to już wieszal na wwszystkie możliwe opcje. Wszystko wymienione o co chodzi. ???
-
Dziękuję. dzisiaj ma przyjść hydraulik, nam też tak się wydaje. Bo nawet jak wacham te rury, to najbardziej śmierdzi te kolano od sedes do rur. Tylko , że mąż wymienił tam wszystko, użył pasty, środka z poslizgiem i silikonu. .. Próba z ogniem skończyła się tak, ze kratka wentylacyjna jest okopcona taki ciąg do komina, a za sedesem w tej wykutej dziurze się pali. ...
-
Wywiewnik jest w kominie-więc nie można było go dłutem potraktować, wszystkie rury są w 100% drożne i nie bulgoczą. Nie ma żadnego wycieku, ponieważ mąż odkuł ścianę w pralni, która łaczy się z łazienką i tam wszystko powymieniał i porobił próby z wodą. A co to jest traperek? Wc-to wisząca miska, dobrze wyprofilowane. W spłuczce nie ma nic poza małym zakamienieniem, taka sama jest na dole i nie śmierdzi. HELP