marzena925
Użytkownicy-
Liczba zawartości
60 -
Rejestracja
marzena925's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Odnawianie drzwi drewnianych, zmiana koloru
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Zrób to sam
Autorka pojechała w góry bez zasięgu i dopiero wróciła Na drzwiach i widać słomę i czuć. i tak ma pozostać tylko żeby było w bieli. Zdjęcie jak dotrę do kumputera- 6 odpowiedzi
-
- drewnianych
- drzwi
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odnawianie drzwi drewnianych, zmiana koloru
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Zrób to sam
Właśnie zależy mi na tym, żeby nadal było widać słoje. Oglądałam filmik na YT o malowaniu lakierobejcą. Wczoraj w casto miałam puszkę w ręce ale jak czytam, że należy nałożyć minimum 3 warstwy i każdą szlifować (plus jakiś grunt) to mi się odechciewa. Ja mam 4 pary drzwi więc do wiosny tego nie zrobię :/ A ten lakier tez trzeba w kilku warstwach nakładać?- 6 odpowiedzi
-
- drewnianych
- drzwi
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeśli było już o tym, a pewnie było tylko nie znalazłam tego co bym chciała, to przepraszam. Mam w mieszkaniu wszystkie drzwi wewnętrzne i zewnętrzne drewniane (ościeżnice również). Ościeżnice proste, szerokie, opaskowe. Drzwi bez szyb. Ogólnie bardzo ładne, zdrowe. Chyba nie są stare bo mają "kształt" raczej w nowszym stylu, mogą mieć kilkanaście lat, nie jest to model z kamienic przedwojennych Nie wiem jakie to drewno. Ogólnie są super tylko mają rudy kolor. A ja styl mieszkania i kolorystykę zmieniam na beżowo-białą. Podłogi już w bieli. Wiem że z drewnem cuda można robić. Ja bym bardzo chciała, żeby zrobić je na biało i żeby było widać usłojenie, niekoniecznie zależy mi żeby później były błyszczące, raczej półmat. Aktualnie są pomalowane chyba jakimś lakierem. Na pewno nie olejną bo widać słoje. I raczej nie mają na sobie 100 warstw. Jak się za nie zabrać? Zedrzeć starą powłokę? mechanicznie czy chemicznie? biała bejca czy jakiś inny produkt? W internecie porad milion a najlepiej pogadać z kimś kto coś podobnego robił. I nie chodzi mi też o postarzanie, po prostu białe "drewniane" drzwi.
- 6 odpowiedzi
-
- drewnianych
- drzwi
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Poszukuję jakiegoś salonu z dużą ilością ekspozycji płytek łazienkowych. W moim mieście to jedynie castorama Byłabym wdzięczna za podrzucenie adresów godnych polecenia.
-
- opolszczyzna
- salon
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
tylko dla pań:durne pomysły facetów na urządzenie mieszkania
marzena925 odpowiedział aniaitomek → na topic → Wnętrza
i t5o pewnie Japończyk, oni tam lubią takie dziwolągi wymyślać -
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
trudno powiedzieć. po 1 jeszcze fachowcy nie wycenili roboty do konca. po 2 z transzy bankowej na dach robimy jednocześnie dobudówkę, wburzanie ściany i poszerzenie 2 wejść (z umocnieniami), przebudowujemy kominy doszczętnie, podnieśliśmy o 2 bloczki poddasze, zamurowanie okna jednego, "odsunięcie" na wsporniku instacji elektr. itd. No na sam dach to trudno określić. Myślę że mniej niz 50 tys. ale czy więcej niż 40 i ew. ile więcej to nie wiem. -
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
No my zdecydowanie nie marzyliśmy o antycznej architekturze A co do wyboru remontować czy budować to jedni wolą od nowa stawiać (chwała im za to) a inni naprawiać i ratować to co jest. W naszym wypadku na hasło "budujecie nowy" dostawaliśmy mdłości. Oczywiście milion argumentów "za", jakie to fajne patrzeć jak domek rośnie, wybierać własne materiały budowlane, podejmować własne decyzje, urządzać układ pomieszczeń po swojemu i takie tam różne bla, bla, bla. Dla nas to co najwyżej: popełniać własne błędy, miliony błędów, złych decyzji i patrzeć jak na to kasa płynie. Ale nie to było najgorsze, że nie czujemy się na siłach budować od podstaw. Najgorsze że nie było na czym. Sorki ale kupować dom na ładnej działce żeby go potem wyburzyć to głupota. chyba że się kupiło to za cene poniżej wartości działki albo ta działka ma taką lokalizację że dech zapiera (czyli i tak jej wartość jest wysoka więc zakup musiałaby był poniżej tej wartości - znów). Dokładać do ceny zakupu jeszcze opłatę za rozbiórkę, wywóz gruzu dodatkowe pozwolenia... No i czas. Ale to moje zdanie podyktowane realiami panującymi w mojej okolicy. Działki są u nas koszmarnie drogie (ja wiem, że w innych miastach to ludzie chcieliby za takie działki tyle zapłacić), a najgorsze, że taką działkę to też trzeba trafić. Wierzcie mi lub nie ale był moment, że byliśmy zdecydowani (albo zdesperowani), że jak trafimy fajną działkę to będziemy budować. Pół roku szukaliśmy czegoś odpowiedniego i nie mieliśmy niewiadomo jakich wymagań: prostokątna, minimum 8 ar tak do 13-14, nie przy obwodnicy ale nie 100 km od drogi, z bezproblemowym uzbrojeniem na które nie trzeba czekać 3-4 lata (ludzie u nas pobudowali domy i nie mogą w nich mieszkać bo nie mają np. prądu i mieć nie będą za szybko), i w miarę niedaleko centrum. No i oczywiście żeby nie kosztowała za ar tyle co samochód w salonie. No i pech. Nie było w czym wybierać. Ale z tego wszystkiego to i tak ciesze się że nie zaczęliśmy budowy (chociaż jakiej budowy skoro trzeba najpierw odbębnić całą papierologię - pewnie w tym roku byśmy nie zaczęli bo jeszcze trzeba mieć kim budować). A co do kosztów to denerwują mnie opinie, że " za 300 tyś to wybudujesz napewno!" No pewnie. A jak zaczniesz dopytywać to: działka była po dziadkach, fundament wykopał wujek, porotermy to kupione okazyjnie 3 lata temu w czechach za 50% ceny, dach z blachy, architekt to siostra i nie policzyła za poprawki, posadowienie i projekt, a poza tym to mielismy 2 miesiące urlopu z żoną i pomagaliśmy na budowie. Nie wierze, że koszt budowy domu 150 metrowego z działką może wynosić do 400 tyś i tyle. zawsze jak kogoś pytamy to jednak mówi, że tak z 500 trzeba liczyć ( w naszej okolicy). Jak my do wartości zakupu dołożymy na remont tyle żeby wyszło 500 tyś to będziemy mieć chyba złote klamki i marmury od podłóg po sufity Zresztą fajnie sobie pogadać możemy ale decyzje zapadły już jakieś pół roku temu i wtedy absurdem wydawało nam się budowanie albo burzenie tego co jest więc teraz to już przysłowiowo "po ptakach". Pożyjemy zobaczymy, jak to mówią. obyśmy nie żałowali -
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
W sumie ciężko ocenić to teraz. Powiem za kilka lat Narazie nas cieszy, widzimy postępy pracy, mamy wizję jak chcielibyśmy żeby to wyglądało ostatecznie. Czasem się odechciewa jak widzi się ogrom pracy przed nami i jak budowlańcy odkrywają nowy problem a my jedynie możemy powiedzieć "ile?". Ale z drugiej strony to jest nasze i robimy tak żeby nam się podobało. Kiedyś siądziemy nad kawką w salonie, zaczniemy oglądać zdjęcia ze stanu po kupieniu i z robót i będziemy się śmiać. Mam nadzieję Narazie nie żałujemy. A tu kilka nowych zdjęć ze stanu wczorajszego Powoli robi się czerwono na dachu 1. Jętki ( to już prawie koniec robót "drewnianych") http://images39.fotosik.pl/203/9be0731aa5a94ddf.jpg 2. od strony wejścia: http://images41.fotosik.pl/203/67442290ee6ba36b.jpg 3. równiusio http://images39.fotosik.pl/203/f9b7ab4459be4682.jpg 4. kolor co ujęcie to inny a jeszcze nie umyty ten dach : http://images41.fotosik.pl/203/3daa7c9d6ad383a6.jpg 5. ta strona dopiero napoczęta: http://images39.fotosik.pl/203/634c8886d5316e2f.jpg http://images42.fotosik.pl/119/eb4459aef8e028c6.jpg 6. a tutaj robi się odgromienie: http://images38.fotosik.pl/203/6585a591cffb0b7f.jpg -
tylko dla pań:durne pomysły facetów na urządzenie mieszkania
marzena925 odpowiedział aniaitomek → na topic → Wnętrza
Może być i soute! czego się nie robi dla "sławy"! A potem już tylko krok do Playboya, a potem to i nawet to "Tańca z gwiazdami" (gwizdami) ja też "chcem" być na foli i na wiatro i para-izolacji-tego się dużo używa więc i sława większa, Judka na piance to ja chcę na silikonie...ach ach,a potem to taj jak Judka napisała, bede w tv i w tych super programach gdzie śpiewać nauczą, tańczyć i odkryją mój prawdziwy talent....a potem jak zadzwoni Playboy i zaproponuje sesję na budowie, z łopatami, kielnią, ja cała w dysperbicie... dobra trochę mnie poniosło, dysperbit to przesada, więc ja tam to odpowiem im jednym zdaniem"nie chcem ale muszem"sława zoobowiązuje...... A na wełnie mineralnej żadna nie chce? U mnie teraz dachówka na topie i odgromienie wiec mogłabym elektryzująco prężyć się przy maszcie odgromowym -
tylko dla pań:durne pomysły facetów na urządzenie mieszkania
marzena925 odpowiedział aniaitomek → na topic → Wnętrza
w aranżacji własnych durnych pomysłów, na tle tych stosow ciuchow, śrubek, tapet, głośników, motorów, papieru toaletowego "na wszelki wypadek" ... Mmmmm to byłoby TO Wyprężeni, naoliwkowani i ... dumni z własnej twórczości Redakcjo my żony o dużej odporności psychicznej domagamy sie kalendarza na 2010 rok z w/w sesją fotograficzna! -
Dzieci zaraz po porodzie mogą mieć inną krew niż kilka tygodni później. tak powiedziano mi w 2 szpitalach w ktorych przebywało moje dziecko. Ale nie wiem jak to medycznie wytłumaczyć bo brak mi wiedzy. w każdym razie tak się zdarza i nie jest to cud ani wynik błędu Ale między innymi dlatego nie wpisują noworodkom do dokumentów grupy krwi. A wracając do tematu to u mnie ORh+ Oddaję raptem od jakiś 2 lat ale pomijając czas po pewnym leczeniu kiedy nie mogłam to oddaję regularnie. W moim mieście przyjeżdżają co 9 tygodni do przychodni przykościelnej w niedzielę i można oddać no i działa RCKiK ale tylko w tygodniu do południa. Zgłosiłam się też jako dawca szpiku i miałam badanie. Teraz czekam na odpowiedź, że wciągnieto mnie na listę dawców Prawdopodobieństwo że trafi mi się zgodny biorca jest niewielkie ale to tylko motywuje mnie jeszcze bardziej bo skoro ja mam małe szanse zostać dawcą to jakie małe szanse ma chory dawcę znaleźć... Ja nie umrę jak mnie nie dopasują. Tak samo jest z krwią. Jeżeli ktoś ma popularną to myślenie: "mojej jest dużo i nikt jej nie potrzebuje" jest błędne bo skoro jest popularna to najszybciej "schodzi". W drugą stronę tak samo - rzadka krew = mało biorców, jeszcze mniej dawców. KAZDA krew jest potrzebna! A w wakacje to już obłędnie brakuje krwi. W moim mieście w wakacje nie było tygodnia żeby nie było akcji zbiórki, w radiu słyszeliśmy że taka a taka potrzebna na gwałt... To smutne. Podobnie jak smutne jest to że rodzina zmuszona jest przez okoliczności zabezpieczac krew na własną rękę dla kogoś na operację. No ale tak jest, czas się z tym pogodzic skoro nie mozemy tego zmienić. Nie czuję się lepsza od nieoddających ale czuję sie lepsza od siebie samej z czasów nieoddawania. Oddawanie to dla mnie dar serca, potrzeba duszy. Ja tę potrzebę mam i czuję i uwielbiam ten stan po oddaniu krwi kiedy radość mnie nachodzi że znów może komuś pomogłam, uratowałam Zachęcam innych do oddawania ale szanuję ich decyzję "na nie". łudzę się, że jakbym to ja potrzebowała to wystarczy i dla mnie ...
-
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
A teraz foliowanie : 1. nad wiatrołapem: http://images45.fotosik.pl/204/25910325691e9224.jpg 2. widok boku: http://images47.fotosik.pl/203/c7e8712b834e24c4.jpg 3. nad łazienką: http://images42.fotosik.pl/116/6a5da9c9b3a5af20.jpg 4. podbitka: http://images39.fotosik.pl/200/f6aade0b20b839e8.jpg 5.widok na resztkę wejścia do sypialni: http://images42.fotosik.pl/116/a1d90f3ced3c5d51med.jpg 6. resztka komina: http://images43.fotosik.pl/203/e6b7647969b9a8a0.jpg 7.lukarna: http://images45.fotosik.pl/204/2f4b70a18e8e8526.jpg 8. widok na tył: http://images38.fotosik.pl/200/bdbea445055f4290.jpg Tak sobie myślę, że powoli to zaczyna wyglądać Na dziś folia już leży całkowicie i lada chwila zaczynają z dachówką. -
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
8.nad wiatrołapem: http://images46.fotosik.pl/203/649cc69a93dc8d10.jpg 9.lukarna nabiera kształtów: http://images43.fotosik.pl/203/236eca61384b9122.jpg 10.widok tyłu od ulicy: http://images40.fotosik.pl/199/9c18b3f96cbdfaf3.jpg 11.widok tułu od ogrodu: http://images39.fotosik.pl/200/80f97bec655243f7.jpg -
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
zgodnie z obietnicą zdjęcia najpierw zdjęcia ze stanu o nazwie" jesteśmy bez dachu nad głową ale za to mamy duży piękny taras i ładny widok na okolicę" 1. dołożone dwa bloczki plus wieniec wylany - łazienka: http://images43.fotosik.pl/203/a18e6706ccb876bd.jpg 2. widok na jeden z pokoi: http://images48.fotosik.pl/203/507300c90129d508.jpg 3. schody donikąd a tak poważnie to na parter http://images38.fotosik.pl/200/0cd7a06de588eed2.jpg 4.tu będzie nasza sypialnia w lukarnie: http://images44.fotosik.pl/204/28af9ecd12bc1a42.jpg[list=] 5.początki więźby: http://images38.fotosik.pl/200/293dcb8578227cb2.jpg 6.więźba z boku: http://images43.fotosik.pl/203/05f0aa38d912a16c.jpg 7.widok od ulicy: http://images49.fotosik.pl/204/2f528cdd5b16a8a3.jpg -
Chcę się pochwalić naszym koszmarem-dlaLudzi oMocnychNerwach
marzena925 odpowiedział marzena925 → na topic → Przebudowy i remonty
nabijasz sie czy jak? Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma Za to ma porzadny gabinet/pokoj goscinny. pierwotnie tam miala byc lazienka ale wtedy nie byloby pokoju. a pomysl moze niefortunny (chociaz ten wiatrolap planujemy zrobic jak przedpokoj, z ogrzewaniem i porzadnym ociepleniem) ale ta lazienka w zasadzie bedzie glownie do korzystania w dzien i ma kolosalne dwa plusy...: 1. jak sie bedzie wedrowac z dworu nie trzeba bedzie leciec przez caly parter zeby o niej dotrzec 2. jak szanowny mąż wroci z piatkowych wieczorkow kolezenskich to bedzie mial niezwykle blisko od schodow i drzwi wejsciowych jakby tak np. zemdlilo go cieple powietrze domu albo jakby sie potknal o wycieraczkę Tak to sobie wytlumaczyl i koledzy tez zachwyceni. Fotki wkleje bo sa, postepy tez są tylko czasu nie ma. i checi tez troche mniej bo teraz to mnie pochlaniaja 3 rzeczy: praca do 16, prawo jazdy (wreszcie sie stara baba zapisala) 3 x w tyg wyklady i 2x jazdy, a w wolnej chwili saga ZMIERZ - ci co ją czytali wiedzą o czym mowa z tą niechęcia do robienia innych rzeczy :D:D Moze nawet jutro sie zabiorę za uzupełnianie kroniki.