dziekuje serdecznie za odpowiedz musze wyklarowac pare niedociagniec, ktore chyba zle opisalam w pierwszej wiadomosci. moja orchidea- phalennopolis - miala sie wspaniale przez dwa lata, wysypywala kwiatami bujnie- wypuscila rowniez orchidee w ziemi a nie na patyku- keiki. to normalna orchidea ktora pojawila sie obok duzej - normalnie w ziemi. piszac ziemia- mam na mysli ziemie do orchidei, kupilam ja w euro ogrodzie- cos typu LM. przepraszam za niejasnosc, bylo to dla mnie zbyt oczywiste.. posiadam 10 orchidei i wszystkie na raz zaczely czuc sie nienajlepiej, jednak ta najwieksza i najstarsza- moj numer jeden-najgorzej. wszystkie sa w przezroczystych doniczkach, podlewam raz na dwa tyg. w lato co 10 dni. zawsze dodaje wzmacniacz do orchidei w bardzo malej ilosci. przesadzilam tydzien temu , we wtorek, wszystkie na raz do osobnych doniczek, do nowej ziemi do storczykow,wsadzilam w te same doniczki przezroczyste, umyte. nie podlalam, bo ziemia sama w sobie jest wilgotna. dzis jednak zauwazylam ze zaczynaja im plesniec korzenie. zaobserwowalam dzis rano. kiedy je przesadzalam niektore orchidee byly w okresie kwitnienia. niektore mialy kwiaty rozwiniete a niektore nie. nie wiem jak potocza sie ich losy, ale pal licho kwiaty, nie chce stracic 10 orchidei na raz. moze zakwitna kiedys znowu. wracajac do mojej najwiekszej orchidei w stanie agonalnym. korzenie byly przygnile, czesc wycielam, czesc w "lepszym stanie " zostawilam. zadne nie byly takie jak powinny byc- zielone z aksamitnym srebrnym meszkiem przesadzialam do wiekszej doniczki, przezroczystej,nie podlalam,nowa ziemia do storczykow byla wilgotna nie rozdzielilam od niej tej malej orchidei.siedza w ziemi obie, ta mala ma sie lepiej niz duza. ma normalny lisc ( jeden duzy , jeden malutki) nie przywiedly, dosc miesisty, zdrowy. w mojej ocenie. 22 kwiaty duzej orchidei wisza zwiedle, sa rozowe, i dosc miesiste ale zwiedle.nie wygladaja jak normalne kwiaty ktore przekiwtaja. nasadzialam na ta ochidee worek przezroczytsy do smieci, siega jakies 5 cm od podstawki, nie mieszcza sie wszystkie liscie. 1) czy powinnam obciac kwiaty zeby orchidea sie z nimi nie meczyla i zaczela inwestowac energie w korzenie? 2) czy mam jeszcze raz wyjac ja z doniczki, wyciac reszte zgnilych korzeni i posypac weglem ? a jesli bedzie tylko jeden zdrowy korzen to zostawic jeden ? 3)czy mam wsadzic w ta sama ziemie do storczykow w ktorej siedzi ? 4) jak dlugo mam nie podlewac? 5) czy mam dawac wieksza ilosc wzmacniacza do storczykow? 6) czy mam rozsadzic ta mala orchidee, skoro ma sie lepiej ? nie wiem w jaki sposob one sa polaczone ze soba miedzy korzeniami.. blagam o odpowiedz i z gory dziekuje za cierpliwosc.