Witam Dom typu czworak, 4 ćwiartki, 4 właścicieli - dawniej własność kopalni. Przyłącze gazowe wykonane przez kopalnie od strony posesji sąsiada, do mnie na posesję wchodzi rura (przez budynek). Zawór główny u sąsiada. Instalacja przejęta przez gazownię w latach 90tych. -bez słowa sprzeciwu na jej nietypowy kształt... Dostałem ostatnio informację że gazownia będzie modernizować całą instalację na osiedlu łącznie z podejściem pod liczniki w domach (na ich koszt). Z tym, że chcą rozdzielić instalacje na osobne nitki (a nie przechodzić przez budynki) - każdy ma mieć swoją skrzynkę gazową na posesji/budynku. Czyli - na mojej posesji nie było rurociągu gazowego - a teraz będzie. Bez słowa firma projektowa zaprojektowała nowy rurociąg w jedynym ciągu komunikacyjnym (wjazd i dojście do posesji - 3m szerokości, przez miejsce postojowe dla samochodów - i jest to miejsce na którym zamierzam postawić garaż murowany) Czy gazownia ma prawo zmienić lokalizację wspomnianego rurociągu na zasadzie zmieniamy i koniec - jak się nie zgodzisz to odetniemy ci gaz? Jeśli chodziłoby o rozkopanie ogrodu - nie ma sprawy - ale wjazd? Jak mam dojechać do posesji podczas prac (do mojej posesji rozkopane będzie ok 50m drogi dojazdowej i chodnika jednocześnie) ? Jak dziecko ma dojść do przedszkola? Gdzie na czas prac mam zostawić samochód (na posesji nie mogę bo nie mam tyle miejsca, a na osiedlu nie mogę bo nie ma miejsc parkingowych) Nie wspominam że podjazd i podwórko wyłożone kostką w 2011 roku i wykończone.... Co robić? Jakby ktoś miał jakiś dobry pomysł - dajcie znać