Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Alterka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Alterka's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Zrobione przeze mnie i mojego męża z Goldbanda wg Waszych rad.
  2. Gdzie takie coś można nabyć i jaki to jest koszt? Trudne do wykonania we własnym zakresie?
  3. Dużo w tym racji. Rzeczywiście jestem totalnym laikiem, ale to co piszesz ma sens, bo np. przez gniazdka elektryczne wieje niemiłosiernie. Do tego stopnia, że na bolcu w gniazdku w kuchni osadza się szron. Mało mi serce nie pęknie, bo kredyt na remont będę spłacać jeszcze parę ładnych lat, a "fachowcy" odstawili fuszerkę, wzięli kasę i są bezkarni, a ty człowieku musisz zmóżdżać się teraz co z tym fantem zrobić. Nie pisałam jeszcze o oknach dachowych, przy których płyty też są bardzo zimne. Jestem załamana...
  4. Wolałabym byłoby tego uniknąć. Planujemy z czasem odnowić pokrycie dachu i wtedy chcemy położyć izolację.
  5. No właśnie kolankowa nie jest ocieplona, bo ona jest jakby nieco powyżej końca dachu, więc ocieplenie z zewnątrz "skończyło się " na wysokości ściany budynku. A co do tej wełny, to mam wątpliwości, czy ona wszędzie jest. Nie było mnie podczas remontu... no cóż ... moja wina.
  6. Proszę Was, doświadczonych majsterkowiczów o pomoc. Mieszkam na poddaszu poniemieckiego domku jednorodzinnego i mimo wielu przeróżnych zabiegów docieplających mam jeden duży problem. Kilka lat temu zleciłam firmie budowlanej docieplenie całego poddasza i przeróbkę strychu na pomieszczenia mieszkalne. Niby wszystko zostało zrobione. Podobno cały dach został ocieplony wełną mineralną Ursa "18"+ folia paro...coś tam. Efekt tego "docieplenia" nie zwala z nóg. Miejscami, jak dotykam płyt k-g, to mam wrażenie, że są bardzo zimne... Trudno. Pogodziłam się z tym. Na razie tak musi być. Wiem jedno - już nigdy nie zaufam żadnym "fachowcom", a jak kiedyś będzie trochę kasy, to trzeba będzie pewnie pruć i zrobić to wszystko od nowa... Brrrr !!! Dwa lata temu ociepliliśmy cały dom styropianem "10" i daliśmy nową elewację. Niestety problem, który najbardziej dokucza pozostał. Mieszkanie ma spore skosy, a ściana kolankowa ma ok. 30 cm i chyba to od niej właśnie hula po podłodze zimno. Problem jest do tego stopnia, że w ubiegłym roku, podczas mrozów, w leżącym na podłodze wężu zmywarki, która stoi przy północnej ścianie domu zamarzła woda. Jak można rozwiązać ten problem. Pomóżcie proszę!
  7. Proszę Was, doświadczonych majsterkowiczów o pomoc. Mieszkam na poddaszu poniemieckiego domku jednorodzinnego i mimo wielu przeróżnych zabiegów docieplających mam jeden duży problem. Kilka lat temu zleciłam firmie budowlanej docieplenie całego poddasza i przeróbkę strychu na pomieszczenia mieszkalne. Niby wszystko zostało zrobione. Podobno cały dach został ocieplony wełną mineralną Ursa "18"+ folia paro...coś tam. Efekt tego "docieplenia" nie zwala z nóg. Miejscami, jak dotykam płyt k-g, to mam wrażenie, że są bardzo zimne... Trudno. Pogodziłam się z tym. Na razie tak musi być. Wiem jedno - już nigdy nie zaufam żadnym "fachowcom", a jak kiedyś będzie trochę kasy, to trzeba będzie pewnie pruć i zrobić to wszystko od nowa... Brrrr !!! Dwa lata temu ociepliliśmy cały dom styropianem "10" i daliśmy nową elewację. Niestety problem, który najbardziej dokucza pozostał. Mieszkanie ma spore skosy, a ściana kolankowa ma ok. 30 cm i chyba to od niej właśnie hula po podłodze zimno. Problem jest do tego stopnia, że w ubiegłym roku, podczas mrozów, w leżącym na podłodze wężu zmywarki, która stoi przy północnej ścianie domu zamarzła woda. Jak można rozwiązać ten problem. Pomóżcie proszę!
  8. Dzięki! Nie wyszłoby nic gdyby nie Wy. Fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy bezinteresownie dzielą się wiedzą i doświadczeniem. A zaraziliście mnie, że teraz ciągle coś kombinuję!!!!!!!!!
  9. Kiedyś obiecałam, że wstawię zdjęcia czegoś, co z mężem poczyniliśmy. Wprawdzie aparatu nie wykorzystałam, tylko telefon, ale podzielę się z Wami tym, co mi radość sprawia. Przepraszam za kiepską jakość.
  10. A ja jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki osiągnęłam, stosując się do Waszych rad, na mojej ścianie kominkowej. Niestety nie posiadam aparatu, by Wam się pochwalić. Mogę jedynie powiedzieć, że na "rzymskoporankowej" ścianie wyklejonej niedbale Goldbandem zakwitły "białoczekoladowe" róże. Wyszło ekstra! Jestem zachwycona. Jak kiedyś będę dysponować sprzętem innym niż telefon komórkowy, to się pochwalę! Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów!
  11. Bardzo piękne i inspirujące Wasze dokonania. Zaraziłam się i też chcę zrobić coś na moich skromnych ścianach. Mam pytanko. Czy zamiast Goldbanda mogę użyć Rotbanda Knaufa, bo mam koło siebie Bricomarche i tam jest tylko Rotband. Chcę formować ręcznie ornamenty na strukturze na ściankach (może mi się uda...?). Co Wy na to?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...