szeszol
Użytkownicy-
Liczba zawartości
55 -
Rejestracja
szeszol's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
a MPZP określa ilość budynków / obiektów na działce ? Jeśli nie to czemu miałoby się nie dać... kwestia interpretacji tego co jest napisane (lub nie) w MPZP. U mnie było określone jeden obiekt kubaturowy na działce, działka za mała na podział i dało się. W tym przypadku to trzeba by zwrócić uwagę na dopuszczalną powierzchnię zabudowy, linie zabudowy, odległość między budynkami, miejsca postojowe - bo tu można się przejechać... a i raczej nie polecam "Pani powiedziała" - lepiej mieć to na piśmie, bo teraz Pani powiedziała, a potem Pani się zapomni i będzie problem
-
Obiecałem... że nie zapomnę i nie zapomniałem po raz drugi zdecydowałem się na ekipę od p.Huberta i po raz drugi się nie nie zawiodłem. Elewacja już niedługo będzie obchodzić rocznicę wykonania i nadal wygląda dobrze, żadnych pęknięć, odbarwień itp... Tynki wykonywane były pod koniec roku 2012 więc tez już kilka miesięcy upłynęło - no i co mogę powiedzieć: równo, gładko, biało, gniazdka nie zginęły , gdybym wiedział, że to tak wyjdzie to bym wszystkie łazienki "na gładko" zrobił Jak najbardziej polecam.
-
WARSZAWA i okolice - biała lista
szeszol odpowiedział martta → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
jeśli chodzi o elewację to mogę polecić p. Hubert "Sain" znaleziony przez forum muratora i nie zawiodłem się - konkretnie, dokładnie, w terminie- 5 782 odpowiedzi
-
- abc instalacji
- alarmy
-
(i 109 więcej)
Oznaczone tagami:
- abc instalacji
- alarmy
- antywłamaniowe
- architektura
- beton
- bezpieczeństwo
- bojler
- bramy
- bramy garażowe
- budowa
- cwu
- cyrkulacja
- dachy
- dom
- dom bez granic
- domek letniskowy
- domy drewniane
- drenaż
- drzwi
- działka budowlana
- dzienniki budowy
- ekipa budowlana
- eklektyczne
- ekogroszek
- ekologiczne
- elektryczność
- elewacje zewnętrzne
- fachowcy
- fasada
- firany
- firma budowlana
- fontanny ścienne
- fundament
- fundamenty
- fundamenty i piwnice
- garaż
- garaże
- gaz
- gres
- grupy budujące
- hyde park cegła
- instalacje
- inteligentne instalacje
- izolacja
- izolacje
- kaskady
- klimatyzacja
- kominki
- kominy
- koszenie trawników
- kotły
- lista płac wykonawców
- materiał
- miedź
- mieszkanie
- my z mieszkań
- nieruchomości
- o oblicówkach
- ogród
- ogrody
- ogrodzenia
- ogrzewanie
- ogłoszenia drobne
- okna
- osb
- oświetlenie
- pilawa
- piwnica
- plan
- poddasze
- podjazdy
- podłoga
- podłogi
- podłogówka
- pokój
- pompa ciepła
- pompy ciepła
- powierzchnia działki
- prąd
- projekt
- projektant
- projekty
- przemyślany
- przyłącza
- pustak
- rekuperacja
- schemat
- schody
- ściany
- ściany wodne
- ścieki
- solary
- solidny wykonawca
- sswin
- stodo 12
- stropy
- taras
- thermobel
- tynki
- wentylacja
- więźba
- wizualizacja
- wnętrza
- woda
- współczynnik
- wykończenie ścian
- wymiana doświadczeń
- zasłony
- zewnętrzne
- zużycie prądu
- ławy
-
Jeśli ktoś szuka ekipy do elewacji to myślę, że trafił w dobre miejsce. U mnie p.Hubert wykonywał elewację, podbitkę, parapety i balkon. Wszystko wyszło dokładnie tak jak miało wyjść. Terminy dotrzymane, jakość bez zarzutu, wszelkie wątpliwości wyjaśniane na bieżąco, bardzo miła współpraca. Podsumowując polecam i do zobaczenia za miesiąc przy tynkach wewnętrznych. Pozdrawiam
-
No cóż wobec takiej interpretacji rozporządzenia to faktycznie ciężko przewalczyć mniej niż 2 miejsca.... Chyba oświadczenie tu nic nie da niestety, zresztą odsuwanie domu też niekoniecznie, bo należy pamiętać o tych 7m od okien , i chyba 3 od granicy (ale tego nie jestem pewien) Wyjściem jest garaż na 2 samochody lub takie zaprojektowanie aby pomieszczenia przeznaczone na pobyt stały nie były tam gdzie miejsca postojowe, wtedy można garaż na 1 samochód + miejsce postojowe przed garażem - tak to wyglądało u mnie.
-
Aż mi się nie chce wierzyć, bo kilka planów czytałem, też się chcąc upewnić czy to tylko u mnie mam się 7m odsuwać, i zawsze była mowa o miejscach postojowych, dla różnego rodzaju zabudowy (jednorodzinna, wielorodzinna, obiekty użyteczności publicznej...) - to wręcz chyba obowiązkowe jest I tak i nie... zwyczajowo przyjmuje się 2 miejsca na budynek jednorodzinny, bo taki może mieć 2 oddzielne lokale mieszkalne i wychodzi jedno miejsce na lokal, ale te 7m to jest od okien pomieszczeń przeznaczonych na pobyt stały ludzi. Czyli może być przed garażem pod warunkiem, że inne okna na tej ścianie to np. łazienka, korytarz, kotłownia, kuchnia (ale tu bym się upewnił) Jeśli w planie faktycznie nie ma mowy o miejscach postojowych, to ja bym się kłócił i chciał na piśmie paragraf , który im pozwala twierdzić że mają być 2. Ale jednak ciężko mi uwierzyć, że w MPZP nikt o tym nie wspomniał i że takie coś przeszło. Warto sprawdzić, czy nie było jakiś poprawek (u mnie np były właśnie dot. miejsc postojowych bo ktoś nie dopisał ile ma ich być dla zabudowy wielorodzinnej)
-
To, że urzędnik interpretuje tak jak mu wygodnie (tzn żeby stołek spod tyłka się nie wysunął) to już zdążyłem się boleśnie przekonać. Moim zdaniem nie będzie bo nie może, nie mając oficjalnie przekazanych dokumentów, z urzędnikiem nie załatwisz nic 'na gębę' , a już napewno nie wydusisz zajęcia stanowiska w sprawie. Ba.. nawet pismo nie daje takiej gwarancji, bo zawsze może napisać że to nie jego kompetencje - też to przerabiałem. Z tymi 3 latami to nie wiem, ale nowelizacja weszła w czerwcu i u mnie już w listopadzie opinie konserwatora mieli gdzieś, zresztą w planie zagospodarowania chyba powinien być spis obiektów wpisanych do rejestru zabytków , u mnie jest. Wydaje mi się, że do czasu przekazania nowego spisu , obowiązuje ten stary..tak na logikę ... No właśnie czy napewno prześle ? Niech mnie ktoś poprawi, bo jak mam szukać ustawy jakiejś to mnie skręca, ale wydaje mi się, że stan aktualny tego art. o którym mówię to "Art. 39 ust. 3 W stosunku do obiektów budowlanych oraz obszarów niewpisanych do rejestru zabytków, a ujętych w gminnej ewidencji zabytków, pozwolenie na budowę lub rozbiórkę obiektu budowlanego wydaje właściwy organ w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków." Pozwolenie na budowę jest wydawane na podstawie prawa budowlanego a nie ustawy o ochronie zabytków, i ten punkt mówi dosyć wyraźnie, że jeśli nieruchomość czy obiekt nie jest wpisany do rejestru zabytków to nie ma podstawy prawnej (taki zwrot ja usłyszałem), żeby opiniować projekt o konserwatora zabytków. Ale kto wie co urząd do inna interpretacja.. Niestety, ale chyba to nie jest takie proste, bo wszystko co nie jest na zgłoszenie to wymaga pozwolenia na budowę (rozbudowę, nadbudowę, odbudowę) i wrzucają to do jednego worka...
-
Ja odpowiem jak to było u mnie. Nieruchomość objęta ochroną konserwatorską, ale żaden z budynków nie wpisany do gminnej ewidencji budynków. Problem u mnie był taki, że ilość 'obiektów kubaturowych' była niezgodna z MPZP (zakładał jeden a u mnie były 2 , czy nawet 4 bo jeszcze garaż i komórka). To co chciałem zrobić to wyburzyć jeden z budynków i w jego miejscu postawić nowy dom. Kiedyś wyglądało to tak (przynajmniej w mojej mieścinie), że projekt szedł do starostwa, oni wysyłali do konserwatora , on opiniował i jeśli była pozytywna opinia to i starostwo dawało zgodę(nawet jak coś tam zgrzytało w zapisach MPZP) . Po części wynikało to z tego, że MPZP i jego zapisy dot. strefy konserwatorskiej zablokowały właściwie jakiekolwiek inwestycje wymagające pozwolenia na budowę (a i ze zwykłymi zgłoszeniami remontów też były problemy). W mojej sytuacji po wielu dyskusjach z konserwatorem i starostwem doszliśmy do wniosku, że operacja którą chce wykonać jest możliwa, zdobyłem pozytywną opinię konserwatora jeszcze przed złożeniem finalnego projektu budowlanego, dołączyłem tą opinię, żeby uwiarygodnić swoje zamiary , złożyłem projekt i czekałem (to było jakiś miesiąc temu). Nie wiedziałem tylko, że w czerwcu weszła nowelizacja prawa budowlanego (jako wynik zmian w ustawie o ochronie zbytków), który to zdejmuje ze starostwa obowiązek uzgodnienia decyzji z konserwatorem zabytków. Takie uzgodnienie jest wymagane tylko dla nieruchomości i budynków wpisanych do ewidencji zabytków. Ponieważ moja nieruchomość nie jest wpisana to nie uzgadniają, a co za tym idzie opinia jest nieistotna w tym momencie i pozwolenia nie dadzą. I tak 1,5 roku poszło się .... To jest art. 39.3 prawa budowlanego o ile dobrze pamiętam. Kiedyś dla stref konserwatorskich było wymagane uzgodnienie teraz już nie jest (podobno był to pomysł konserwatorów, bo za dużo roboty mało istotnej mieli , masa projektów bez znaczenia dla 'dziedzictwa kulturowego'). Moim zdaniem, pozwolę sobie zacytować panią urzędniczkę ze starostwa - "nie ma podstaw prawnych, żeby projekt uzgadniać z konserwatorem zabytków"
-
Kilka słów wstępu i wyjaśnienia: Miasto moje projektując remont ulicy postanowiło mnie uszczęśliwić i w projekcie przesunęli słup energetyczny, który przez ostatnie 20 lat stał sobie trochę na bramie wjazdowej. Z pozoru fajna sprawa, bo jakbym miał sam za to płacić to bym dostał po kieszeni, ale.... Przesuniecie słupa generuje modyfikację przyłączy do budynków. Budynków podłączonych do tego słupa są trzy: 2 stoją na mojej posesji i jeden należący do sąsiada. Raczej istotny fakt dodatkowy: W tzw. między czasie - gazownia w wyniku chyba unijnych rozkazów zaprojektowała przeniesienie skrzynek gazowych z posesji w ogrodzenie i kilka dni temu w praktyce dokonała montażu skrzynek (aha sam projekt umieszczenia tych skrzynek był zrobiony w 2008, więc jakiś czas na mapach już istnieje) I tu zaczynają się moje wątpliwości: 1) słup stanie właściwie tuż przed skrzynką gazową, nawet nie wiem czy da rade drzwiczki otworzyć, nie wspominając że przecież skrzynka z gazociągiem w ulicy jest połączona przewodem, nad którą może stanąć słup - trochę dziwna praktyka moim zdaniem, ale może tak się robi? Wczoraj pojeździłem trochę po mieście i nigdzie nie spotkałem takiej sytuacji, żeby słup stał bliżej niż metr od skrzynki gazowej. 2) sprawa ważniejsza dla mnie, z uwagi na przyłącza do budynków na mojej działce. Budynki są 2: jeden 'przy ulicy' i drugi 'w głębi posesji' przy granicy z sąsiednią działką - obecnie przewód do tego domu 'w głębi' przebiega ok 1,5m od ścian budynku przy ulicy: Poniżej mapka okraszona 'paintem' http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=2004 Legenda: czerwony - obecne kable niebieskie - gaz i skrzynka zielone - nowy słup i kable 'po nowemu' Po przesunięciu słupa w projektowane miejsce ta odległość zmniejszy się do parunastu centymetrów (a realnie wejdzie w budynek). Mam na myśli ściany zewnętrzne, a co z dachem, który zazwyczaj wystaje ? Nie wiem jak to geodetom wyszło, że u nich te kable przechodzą dalej (strzelam, że ok. 0,5m, może więcej), ale jak stoje jak ten słup to nie widzę miejsca gdzie kabel łączy się z budynkiem w głębi posesji, bo go zasłania drugi budynek. Więc albo mi słup chcą wstawić w furtkę, albo coś te mapy jakieś niedokładne są. A dodatkowo ten budynek z 'kablem' na którym będę mógł pranie wywieszać będzie rozbudowywany (projekt jest gotowy, tylko czekam na wyprostowanie ksiąg wieczystych) i boje się, że jak te przewody będą tak blisko to mi odrzucą projekt. Znowu zrobiłem rozpoznanie w terenie i nie spotkałem się z sytuacją gdzie te przewody byłyby tak blisko ścian innych budynków i zastanawiam się czy są jakieś wymogi, zalecenie, przepisy, które regulują te kwestie ? Byłem w UM zgłosić swoje wątpliwości i podobno ma to projektant jeszcze raz sprawdzić i przeliczyć, ale chciałbym wiedzieć czy mam jakieś podstawy, żeby ewentualnie zgłaszać uwagi do projektu? A całą sprawę załatwiłoby przesuniecie tego słupa w granice działki z sąsiadem (nawet kiedyś próbowaliśmy to zrobić prywatnie ale finansowo nas elektrownia dobiła i zrezygnowaliśmy). Jakby ktoś mógł mnie oświecić z lekka w temacie, albo nakierować na miejsce gdzie znajdę info
-
Blizniak czy dom dwulokalowy itd ?
szeszol odpowiedział trzepol → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
definicja budynku jednorodzinnego w prawie budowlanym mówi, że budynek zawierający do 2 lokali to jest to nadal dom jednorodzinny (o ile dobrze pamiętam). A definicja lokalu też chyba tam jest. A wielkość działki ?? Dużo zależy od położenia budynku (lub budynków) na działce i wymiarów samej działki. Akurat mam sytuację gdzie na działce prawie 1000m2 stoją dwa budynki i dodatkowo garaż i na brak miejsca nie narzekam a z uwagi na dosyć duży obszar zieleni zajęć w ogrodzie mi nie brakuje. A mówiąc dokładnie to po planowanej rozbudowie będzie to wyglądało tak: ok 30% zabudowania, 10% dojazdy i dojścia do domów, 60% pow. biologicznie czynna. Weźcie pod uwagę, że te m2 trzeba zagospodarować i potem utrzymywać, a jak patrze na otaczające mnie rancza to poprzez zagospodarowanie sporo osób rozumie - wyłożenie kostką / wylanie betonu / urządzenie składowiska rzeczy różnych - jeśli tak to po co 1000m2 wystarczy 400m2 -
Wniosek do konserwatora zabytków o tym ze mój dom nie jest..
szeszol odpowiedział m4rsh4ll → na topic → Przebudowy i remonty
Konserwator raczej nie wydaje pozwolenia, a jedynie opiniuje projekt i druga sprawa, że takiego wniosku raczej nie znajdziesz, bo każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Ja też mam sytuację gdzie teren jest objęty opieką konserwatora i w moim przypadku przebudowa (a raczej wyburzenie i odbudowa) było by dodatkowo trochę nie po drodze z planem zagospodarowania. To co zrobiłem to wykrzesałem 'rozprawkę' na temat nieruchomości, opisałem stan obecny, przedstawiłem koncepcję zagospodarowania, dołączyłem wizualizację zarówno budynku jak i całej działki z uwzględnieniem terenów 'biologicznie czynnych' miejsc postojowych, zabudowań. Całość zajęła ok 3 stron plus wizualizację (budynek i działka). Takie coś złożyłem do konserwatora z prośbą o zaopiniowanie takiej koncepcji i po otrzymaniu pozytywnej odpowiedzi udałem się z papierem do starostwa, żeby się upewnić, że mając glejt od konserwatora mogę przygotowywać projekt zgodnie z pomysłami, które sobie założyłem. Gdyby nie pewne zawirowania z księgą wieczystą to już bym miał pozwolenie na budowę -
Czujnik czadu-tlenku węgla-jaki???
szeszol odpowiedział iwett27 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Problem w tym, że w przypadku tlenku węgla to jednorazowe niezadziałanie wystarczy... -
Czujnik czadu-tlenku węgla-jaki???
szeszol odpowiedział iwett27 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ja kupiłem jakiś czas temu chyba tu http://www.czad.com.pl/index.php?act=kategoria2 Wszystko było OK, co jakiś czas testowałem zgodnie z instrukcją czy alarm nadal działa i sielanka by trwała, gdyby nie alarm pewnego pięknego popołudnia. - piec wyłączony, ewakuacja, wietrzenie, wezwanie serwisu od pieca. Serwisant przybył, wyczyścił piec, sprawdził wszystko i jak już kończył to postanowił przetestować ten czujnik, bo sam chciał sobie taki sprawić, żeby u innych ludzi sprawdzać na szybko czy nie ma czadu w pomieszczeniu. Zdjął osłonę z rury odprowadzającej spaliny i przystawił tam czujnik - cisza kompletna. ...dziś mam piec z zamkniętą komorą spalania.... To tyle w kwestii czujników niestety..... -
Rozbudowa domu, konserwator zabytków - proszę o poradę.
szeszol odpowiedział nowystarydom → na topic → Prawo i finanse
Niestety żyjemy w kraju, gdzie urzędnik decyduje, gdzie masz mieszkać i jak masz mieszkać. Co prawda sam budynek nie jest zabytkiem, ale jak się konserwator zaweźmie to pewnie zablokuje. Ja bym próbował negocjować , u mnie zajęło to kilka wizyt, sporo maili i telefonów ale w końcu uzyskałem coś na kształt zgody na to co chce zrobić - tyle, ze u mnie chroniony jest bardziej układ ulic i zieleń niż same budynki - co nie znaczy że nie muszę mieć domu podobnego do sąsiednich zabudowań. A co mówi plan zagospodarowania na temat rozbudowy, remontów w strefie konserwatorskiej (wydaje mi się, że powinien być taki rozdział)? A może da radę 'docieplić' i odpowiedni tynk położyć imitujący cegłę ? Nie wiem czy to wykonalne, ale tak gdybam... Na 'urzędniczy beton' niestety jeszcze lekarstwa nie wymyślono więc pozostaje mi współczuć bo wiem jakie to dołujące móc i jednocześnie nie móc mieszkać w swoim własnym domu. Problem zabytków to problem cąłego kraju bo łatwo jest dać wytyczne, tylko trudniej doradzić skąd wziąć kasę. Na zmęczenie konserwatora weź , i przestudiuj plan zagospodarowania, może jest tam jakaą 'luka w przepisach co pozwoli wybrnąć z problemu. -
Rozbudowa domu, konserwator zabytków - proszę o poradę.
szeszol odpowiedział nowystarydom → na topic → Prawo i finanse
Bo widzisz trzeba było odwrotnie zrobić, skoro ulica jest pod jego nadzorem. Ja najpierw urabiałem konserwatora, żeby przytaknęła na wstępny projekt, a dopiero potem architekt zaczął coś rysyować. No własnie sam budynek może nie być wpisany do rejestru, ale ulica jest pod opieką konserwatora, a to oznacza, że opiniuje on projekty czy to nowych budynków, czy planów rozbudowy czy co tam jeszcze sobie można wyobrazić. Konserwator nie może nakazać, ale może wydać negatywną opinię , co w praktyce oznacza to samo - b powiat czy też inny organ wydający pozwolenia na budowę prawdopodobnie przychyli się do tej opinii. Jak już napisałem, ja bym zaczął od konserwatora i z nim ustalił co i jak ma wyglądać. Można się pokusić o przedstawienie paru koncepcji wykończenia, a kto wie może pójdzie na ustępstwa i wcale nie będzie tak tragicznie. Przy okazji czy jest plan zagospodarowania dla tego terenu ? Czy inne zabudowania 'wpasowują' się do tego zdjęcia co je konserwator wygrzebał. A z drugiej strony jaki lans w takiej ogzymsowanej chałupie mieszkać