Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

olinek3

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    67
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez olinek3

  1. olinek3
    Ponieważ ostatnio rozpisałam się trochę, teraz tylko w telegraficznym dosłownie skrócie fotorelacja z tego, co działo się na naszej działce od sierpnia.
     

    Tak więc ściąganie humusu...... (to jeszcze lipiec'09)
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/238/7bed5a805ccda0c7.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/76da9bfc423bd11d.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/150/fbac3db09d5995c4.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/bdfadd0046bc2a85.jpg
     


    a potem po przerwie urlopowej w słonecznej Turcji - szalunki i wylewanie fundamentów.....
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/234/6662cca83bb72869.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/238/a1e54f9aa418ee37.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/a7769bb56da30d5c.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/238/ae88a6b75bc39f90.jpg
     


    .....i "podlewanie" betonu, bo baaardzo gorąco ufff ......
     

    tutaj podlewanie kuchni...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/238/f7c5215d38d65f6c.jpg
     


    potem czas na hall...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/150/5f7d47e3ca7463e1.jpg
     


    no i jeszcze salon...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/3a3ea4d95e8efba2.jpg
     


    i mała Inwestorka, która nadzwyczaj chętnie podlewała betony .....
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/88cf8ec67c422861.jpg
     


    dowożąc busem wodę w olbrzymim baniaku
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/238/0f5b8d8e7226141e.jpg
     


    I jeszcze konieczny różowy "punkt zero"
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/238/a12facde9dd1b481.jpg
     


    A tu już gotowy stan zerowy.....
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/238/077777d00614ae96.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/238/aa7b94e854a5adbf.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/238/f9ce0c756bcc7902.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/238/61f55dde9ea244c7.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/150/f8089e3a996c3ee0.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/238/2038baf20383788d.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/238/d6dedc02e7a2614b.jpg
     


    takie ładne, równiutkie te ścianki, że aż żal je zasypać
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/93/05d0609422ccca3c.jpg
     


    no i wreszcie mury pną się do góry
     
     

    początki kuchni i mojego okna narożnego...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/7a7f7f256387676e.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/234/c757791bdc2326db.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/238/7d85d2ae633aab00.jpg
     


    zapraszamy do środka czyli główne wejście...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/150/f860dad6f4a772bb.jpg
     


    to może do kuchnio-salonu...?
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/238/3a588f08f6e5a842.jpg
     


    wyjście na taras z salonu i kuchni
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/238/1d8c10ea02c86a9b.jpg
     


    i widok z salonu przez hall do gabinetu
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/238/104b6fdd5513e8d0.jpg
     


    a to już na zewnątrz - garaż i duże okno gabinetu...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/234/1df2de03ba5c0f0f.jpg
     


    i widok ogólny naszego domu...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/150/f8383b3e0aae146f.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/93/388b15c5224b1fc0.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/238/e90d493ece1d75ce.jpg
     


    luksfery zamieniliśmy na takie duuuże okno...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/125/bf1f64e99a7b4c89.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/238/c0e60f62636bda30.jpg
     


    a tutaj jeszcze fotki od strony tarasu...
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images42.fotosik.pl/150/b35d266748e52dbb.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/234/22a92e1b5ef0cde1.jpg
     
     
     


    cdn.....
  2. olinek3
    Skoro jeszcze nie wyczerpały mi się akumulatory to napiszę kilka słów. Przede wszystkim wklejam zdjęcia "naszego" (kto czytał wyżej ten wie, o co chodzi) Nowoczesnego domu z pracowni MG Projekt:
     
     

    od strony garażu i frontu (i tak dokładnie będzie stał - czołem garażowym do ulicy)
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/237/32491982a7af1a3d.jpg
     


    od strony tarasu (niezadaszonego niestety )
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/232/5687ce312a612952.jpg
     


    a teraz elewacje
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/232/56acb1a5114a6116.jpg
     


    i rzuty - tu parteru
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/236/be8f5734f68f59cc.jpg
     


    a tu poddasza
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/231/69cffd5f593fecb2.jpg
     


    Wprowadziliśmy kilka niedużych zmian, czyli:
     

    1. zlikwidowaliśmy przejście w dolnej łazience do kotłowni i tym samym zamknęliśmy kotłownię, do której wchodzi się tylko przez garaż
     

    2. musieliśmy pomniejszyć garaż wydzielając w nim od strony hallu pralnię i w związku z tym zmieniliśmy w tym pom. nieco układ okien (tak, aby dobrze wygladało to od zewnątrz, na elewacji); zmniejszenie garażu nie podobało się mężowi, ale nie było wyboru - ogrzewanie będziemy mieli na eko groszek (brak gazu na tym terenie ) więc kotłownia nie może łączyć się z pralnią; ja zyskałam bardzo ładna pralnię, przez którą wchodzi się do garażu, mąż stracił powierzchnię garażową, ale i tak stwierdził, że wkrótce rozpoczyna budowę samodzielnego budynku z dwustanowiskowym garażem, a ten w bryle domu przeznaczymy na małą siłownię (juppiii )
     

    3. zrezygnowaliśmy z luksferów na jednej ze ścian (w hallu) a w zamian wstawiamy duuuuże okno (stałe szklenie) od podłogi prawie po sam strop
     

    4. w pokoju syna na dole (w projekcie - gabinet) dołożyliśmy jedno długie i wąskie okno pod sufitem, ponieważ to drugie wielkie (jedyne, jakie jest w tym pokoju w projekcie) będzie stałym szleniem, a pokój trzeba wietrzyć ; dodało to tez wnętrzu światła i nowoczesnego charakteru; zmniejszyliśmy też otwór drzwiowy na normalny, bo nie chcemy tu drzwi przesuwnych
     

    5. zmianom uległo również okno kuchenne (chyba mam bzika z tymi oknami???!!!!!!!!!!!) - zamiast tego w projekcie będzie stałe szklenie pomiędzy szafkami kuchennymi wiszącymi a blatem, poza tym okno będzie narożne, niestety nie do końca takie, jak chciałam (patrz na stronie http://www.domyzwizja.pl/" rel="external nofollow">http://www.domyzwizja.pl/), bo miało być bez słupka naroznego ale tłumaczyli mi, że konstrukcyjnie jest to niepewne, wymaga specjalnych obliczeń, wyliczeń, podciagów itp, itd, a ja cóż - laik - uwierzyłam, bo musiałam )
     

    6. spiżarka nie będzie przechodnim pomieszczeniem, bo szkoda nam marnować miejsca, wolę ustawić tam jakieś regały, zwłaszcza, że w tym pomieszcz.jest spore okno, które tez zabiera mi miejsce (chciałam zmniejszyć, ale opór męża był zbyt duży ); za to zamiast tradycyjnej ściany od strony hallu wbudujemy luksfery (jestem wprost zakochana w luksferach!!!!!!!!!!!)
     

    7. nie chciałam wiatrołapu, bo mi się to nie podoba i mąż w końcu uległ moim płaczom twierdząc, że w razie wu, zawsze można dorzucić jakieś szklane drzwi - oby nie
     

    8. zlikwidowaliśmy też naświetle nad drzwiami wejściowymi, boczne naświetla zostały, a tak w ogóle to wejście jest PIĘKNE - szerokie, duże i od razu widok na obszerny hall + schody, które z tego względu, jak równiez i dlatego, że widoczne są z każdego strategicznego p-tu na dole - MUSZĄ być wyjątkowe i BARDZO reprezentacyjne . Tylko pytanie - z czego ??????? ale może o koncepcjach później.......
     

    9. na dole tyle zmian - zapraszam na górę - i tak: zmniejszyliśmy łazienkę dziewczyn, bo nie będzie w niej wanny tylko kabina, a i tak jest wystarczajaco duża dla dwóch panienek (w bloku korzystamy z o wiele mniejszej w 5 osób!!!!!!!)
     

    10. powiększyliśmy sobie z mężem naszą garderobę właśnie dzięki zmniejszeniu łazienki dziewczyn, zabraliśmy też część naszej sypialni na koszt większej garderoby, bo moim marzeniem była duża, przestronna garderoba; i tak to tylko namiastka, bo daleko mi do tej z filmu "sex w wielkim mieście" - widzieliście może? boska
     

    11. narzekałam na 15 okien dachowych, a tymczasem dokładamy jeszcze jedno!!!!!!!!!!!! niestety na klatce schodowej u góry po przeciwległej stronie do tego co jest w projekcie - aż się prosi, bo jak dla mnie za ciemno, a korytarz spory.
     

    Więcej zmian chyba nie było, pokoje dziewczynek pozostają bez zmian, no i oczywiście już wiem, jak wyglądają "na żywo" narysowane w projekcie antresole . Świetna sprawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale o tym może już innym razem, bo strasznie późno się zrobiło..........
  3. olinek3
    O kurczę!!!!!!! Ale mnie wciągnęło!!!!!!!! To dlatego, że wychodzi!!!! A tak długo zwlekałam....teraz czuję, że pochłonie mnie to do reszty!!!!!! Trudno - rodzina bedzie musiła sama sobie jakoś poradzić, bo widzę, że mój czas upływał będzie pomiędzy pracą (wrrrrrrrr ), budową (wow ) a pisaniem dziennika . Niestety, na inne rzeczy nie mam już czasu
     

    W takim razie znów trochę historii: od kiedy staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami swego własnego miejsca na Ziemi, nasze role podzieliły się - mąż zajął się wszelkimi formalnościami (jest w tym niezastąpiony - wywalą go oknem to wlezie kominem hehe), ja rozpoczęłam poszukiwania projektu. Poświęciłam temu co najmniej dwa miesiące, chociaż wiem z relacji innych Forumowiczów, że nie jest to długi okres (jestem osobą strasznie niecierpliwą i dla mnie było to co najmniej o te dwa mies. za długo). Ślęczałam nad projektami dnie i noce, przejrzałam ich chyba tysiące i........ wciąż nie mogłam się zdecydować. Szukałam czegoś innego, czegoś, co mnie dosłownie zwali z nóg. Bardzo podobały nam się projekty pracowni Domy z wizją, ale zbyt wiele zmian musielibyśmy do nich wprowadzać, a poza tym zależało mi na domu z czterema sypialniami, dużym salonem (powyżej 40mkw), dużych otwartych przestrzeniach, otwartej kuchni z wyspą, spiżarce przy kuchni, sypialni rodziców z osobną łazienką (koniecznie!!! - wiadomo - młodzież w domu ), garderobami w pokojach, otwartych schodach, dużym hallu, przeszkleniach, samodzielnej pralni, dużym zadaszonym tarasie. Jakby tego wszystkiego było mało należało się liczyć jeszcze z warunkami zabudowy, a ta dopuszczała jedynie kąt nachylenia dachu bodajże 35-45 stopni. Odpadł więc już na starcie pomysł domu z płaskim dachem, o jakim oboje marzylismy .Naprawdę trudno było to wszystko znaleźć w gotowym projekcie dlatego już zastanawialiśmy się nad indywidualnym, aż tu nagle..... pewnego dnia...... pokazywałam mężowi Joannę z pracowni mg projekt. Ten dom był najbliższy moim oczekiwaniom i nie ukrywam, że BARDZO, ale to BARDZO mi się podobał...... Niestety mąż był innego zdania - trochę za duży , no i dach zbyt kosztowny w wykonaniu I tak moja wizja upadła pod naporem jego argumentów Zupełnie od niechcenia zaczął oglądać inne domy z tej pracowni i od razu oczy mu się zaświeciły na widok Nowoczesnego . Stwierdził, że jest to projekt IDEALNY i albo ten, albo żaden!!!! Rzadko kiedy mąż tak stanowczo wyraża swoje zdanie, raczej na mnie ciąży większość decyzji do podjęcia, ale tym razem okazał się nieugięty. No i dom posiadał wymarzony dla niego (czytaj:tani w realizacji aczkolwiek w euforii nie wziął pod uwagę 15-stu okien dachowych ), dwuspadowy dach - wrrrrrrr . Niekoniecznie tutaj nasze marzenia się pokrywały, ale cóż było robić - perspektywa mieszkania do końca życia w ciasnym m3 na IV piętrze bez windy, do tego stan napięcia emocjonalnego powstały z przyczyny Nowoczesnego były wystarczające do tego, aby pozostawić mężowi podjęcie decyzji. Zastrzegłam sobie jednak wolną rękę w aranżacjach i wykończeniu tego "niechcianego" przeze mnie domu cdn......
  4. olinek3
    No to skoro mi tak dobrze poszło.......
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/232/4c69f11491ce22e6.jpg
     


    to jeszcze parę ujęć ku pamięci
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/91/789d844fef58a96c.jpg
     


    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/236/9390413f608e0384.jpg
     


    i jeszcze nasza mała księżniczka na 13-to arowej działce vel szczęśliwa posiadaczka ziemska vel najmłodsza Inwestorka (najbardziej fotogeniczna z całej rodziny)
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/236/d49779c911465dd8.jpg
     


    hmm..... budowę czas zacząć, ale jak tu ogarnąć całe to zamieszanie.....???
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/232/26d73896d4d4eaf2.jpg
  5. olinek3
    Z linkami sobie jakoś poradziłam, czas zatem pokonać kolejne trudności i nauczyć się wklejać zdjęcia, bo to jest chyba najciekawsza strona każdego dziennika.
     

    Tak więc dziennik budowy domu "Nowoczesny" z pracowni mg projekt uważam oficjalnie za otwarty
     

    Wracając jednak do początków naszej rodzinnej historii budowy domu, bo od tego chyba należy rozpocząć, nawiążę pokrótce do pewnych kwestii. Ponieważ jesteśmy rodziną o modelu 2+3 i zajmujemy nieduże mieszkanie o pow.55,5mkw, z czasem zrobiło nam się tak ciasno, że juz nawet igłę gdzieś wepchnąć było ciężko - postanowiliśmy - budujemy dom!!! Dodać należy, że w zasadzie wszyscy nasi bliscy i znajomi pomieszkują sobie juz wygodnie w domkach z ogródkami, a my wciąż tkwiąc w ciasnym m3, dostawaliśmy pomału uczucia klaustrofobii, co w połączeniu z moją arachnofobią stanowić zaczęło niebezpieczny duet Poza tym nasze latorośle w liczbie sztuk trzy (aktualnie -syn lat - o zgrozo!!!! - prawie 20, córka lat 17 i mała rozpieszczona pocieszka lat 5,5), nie wiadomo kiedy tak wyrosły, że brak intymności i własnego kąta powodował nieustanne zgrzyty i konflikty o różnej sile i natężeniu Tak więc zbierając wszystko do kupy - klamka zapadła - budujemy się
     

    Rozpoczęliśmy z ukochanym mężem poszukiwania działki i to zajęło nam kolejne dwa lata. Ale warto było poczekać, bo kiedy pomyślę, że już dwukrotnie byliśmy dosłownie o krok od podpisania umowy (raz był to stary poniemiecki dom do remontu, później - działka za co prawda nieduże pieniądze, ale okolica nie do końca nam pasowała) , to wiem, że dobry Los nad nami czuwał
     

    Poszukiwania działki często odbywały się podczas wypadów rowerowo-rekreacyjnych (czytaj: topiących obce ciało, które w postaci sadełka nie wiedzieć skąd narosło ) po najbliższej okolicy (wiadomo - aby się zbytnio nie przemęczać ). I tak pewnego słonecznego popołudnia zawędrowaliśmy właśnie TAM. Było to najbardziej urokliwe miejsce ze wszystkich dotąd oglądanych, a mieszkać TAM było naszym wielkim, ale jakże trudnym do zrealizowania marzeniem. No bo jak przymusić kogokolwiek do sprzedania ojcowizny ????? Jakich metod i forteli użyć, aby za rozsądne pieniądze stać się posiadaczem tego JEDYNEGO miejsca na Ziemi ???? I tym razem Los wielkodusznie nam sprzyjał Po pewnym czasie mój cudowny mąż znalazł ogłoszenie w lokalnej prasie dot.sprzedaży działki właśnie TAM, w NASZYM WYMARZONYM MIEJSCU !!!! Kwestie formalne, jako mało istotne - pominę, spróbuję natomiast powalczyć ze zdjęciami
     
     

    http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/236/506d9a93f63bbd9e.jpg
  6. olinek3
    Strasznie mi wstyd i gnębią mnie wyrzuty sumienia (o rodzinie, która mnie ciśnie nie wspomnę ), bo obiecałam i sobie i miłośnikom Nowoczesnego z Mg projektu, że zacznę dziennik na równi z poczatkiem budowy. Niestety. Brak czasu powoduje, że wciąż jestem ze wszystkim do tyłu
     

    Ale postaram się wszystko jak najszybciej nadrobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...