-
Liczba zawartości
221 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Juzef
-
Czy chcemy mieć ciepło w domach bez dobijających kosztów ale też oddychać normalnym powietrzem przez cały rok? Węgiel i drewno, obecnie uchodzące za przyczynę problemów, mogą się stać ich rozwiązaniem. Do tego potrzebny jest nasz głos, aby to dotarło, gdzie powinno. Zapraszam do wsparcia sprawy czynem: http://czysteogrzewanie.pl/2019/04/chcemy-ogrzewac-tanio-i-czysto-petycja-do-marszalkow-wojewodztw/
-
Uszanowanie Jest chałupa z lat 80, ściana trójwarstwowa docieplona obecnie 6cm styropianu z zewnątrz. Chciałbym dołożyć tak z 10cm, ale zastanawia mnie temat okien, które wtedy będą w dość dużym zagłębieniu. Jak się z tym tematem kanonicznie powinno rozprawić? Czy istnieje praktyka przenoszenia okien do zewnętrznej krawędzi ściany w takich przypadkach? Czy też pozostaje przykleić nowy styropian i się przyzwyczaić?
-
- docieplenie
- grube
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zapotrzebowanie na ciepło, kalkulator ciepło właściwe
Juzef odpowiedział krzysiek87 → na topic → Izolacje
Napisałem tę aplikację, więc się wypowiem. Celowo takie techniczne rzeczy są poukrywane. To w założeniu miało być narzędzie przede wszystkim możliwie proste, ale nie na przybliżeniach od czapy. Lambdy są 0,04 dla zwykłego i 0,034 dla grafitowego. Nie są to wartości katalogowe, ale pesymistyczno-realistyczne, dostosowane do świata, w którym często styropian klei się na placki Prawdopodobnie w kalkulatorze grubego błędu nie ma w tych sprawach, o które pytasz. Zauważ, że strata przez ściany to jest 21% całości. Jeśli zmniejszysz tę stratę o 25% to zmniejszyłeś całość strat o ~5%. Przy koszcie ogrzewania gazem ~2100zł rocznie, 5% z tego to jest właśnie ok. 100zł. Wszystko wygląda w porządku. Przy izolacji podłogi udział strat przez podłogę w całości jest jeszcze mniejszy, m.in dlatego że grunt nigdy nie ma -20.- 4 odpowiedzi
-
- ciepło
- kalkulator
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No popatrz, na dodatek masowo są matematycznymi tłukami, nie potrafią pieniędzy liczyć! Kolejny frustrat nienawidzący ludzi... Uważaj, bo lada chwila Ciebie zaczną rozliczać, czemu nie jeździsz rowerem albo Teslą lecz 18-letnim dieslem.
-
To się nazywa zgorzknienie lub frustracja. Nie chcę Cię martwić, ale twardy kij to nie jest złota recepta na wszelkie problemy z ludźmi. Sama marchewka – też nie. Potrzebny jest i kij, i marchewka, i jeszcze umiejętność stosowania obu odpowiednio do sytuacji. Ludzie są jacy są – mają "niestety" wolną wolę i własne rozumy. My jesteśmy tacy sami, tylko tego nie dostrzegamy, bo akurat w sprawie ogrzewania jesteśmy świadomi, ale gdyby ktoś chciał zmienić inne nasze nawyki w innych dziedzinach, na których nam tak nie zależy, to napotkałby taki sam beton i obojętność. Trzeba się z tym pogodzić i albo rzucić wszystko w cholerę – albo się dostosować. Ja wybieram dostosowanie. Kiedy na pokaz palenia nie przychodzi tyle ludzi, ile bym sobie wymarzył, to koryguję marzenia i szukam błędów po swojej stronie, a nie psioczę na ludzi, że gópi. Np. zamiast wymagać, by ludzie przyszli specjalnie na taką akcję, sugeruję organizatorom, by to akcja przychodziła do ludzi tam, gdzie oni już są w swoich sprawach. Nie mamy łatwego zadania, bo "sprzedajemy" coś, czego ludzie nigdy nie widzieli na oczy i wywracamy ich podstawowe pojęcie o świecie. My jako kumaci nie zdajemy sobie sprawy, że "pokaz palenia" to wcale nie wygląda zachęcająco. Co można w sprawie palenia wymyślić nowego? Przecież umiem palić, 30 lat palę, co mnie będą pouczać? Taniej, czyściej? Na nowy kocioł mnie nie stać. Albo jakiś nowy – droższy! – rodzaj węgla? Nie? To może komin każą wymienić albo kominiarz swoje usługi reklamuje? Nie? To o co tu chodzi?
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Nadmuch jako taki wiele złego zrobić nie może (chyba że paliwo w komin wyrywa). Problemem są momenty odcięcia dopływu powietrza, zwłaszcza jak następują gwałtownie (tak zazwyczaj robią te proste sterowniki). Weź poobserwuj czy dym występuje w momencie pracy wentylatora, czy na postoju. Prawie na pewno to będzie na postojach. Ewentualnie (raczej mało prawdopodobne) może być jakiś problem z tą przeróbką górno-dolniaka albo węgiel jest mocno niejednorodny i ogień nierówno schodzi w dół zasypu, przez co w którymś miejscu pali się "od boku". Poza tym sytuację w kotle trzeba by obserwować przykładając do otwartych drzwiczek zasypowych hartowaną szybę na kilka chwil. Dopiero wtedy widzisz co jest grane naprawdę. Przy otwartych drzwiczkach bez szyby prawie zawsze będziesz miał płomienie, co nie znaczy, że po zamknięciu one też są. Gdyby były stale płomienie to bardzo trudno byłoby o jakikolwiek dym inny niż czarny. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kocioł dochodzi do temperatury zadanej, nadmuch się wyłącza, palenisko stygnie, płomienie gasną i wtedy masz dymienie. Uroki tego rodzaju sterownika. Co można z tym zrobić nie amputując dmuchawy? Przedmuchy co parę minut na dosłownie kilka sekund, byle temperatura przez to nie wzrastała (za mocno). Rzecz w tym, że ten wkład nie jest taki sam jak Twój. A nawet jeśli jest – to budynek jest inny i może potrzebować więcej ciepła. Chcesz dom nagrzać, to musisz spalić tyle paliwa, ile potrzeba. Da się zrobić tak, że spalisz 100g węgla na godzinę – ale co z tego, jak nie ogrzejesz budynku? Jaka w tej chwili jest sytuacja: za zimno, za ciepło w trakcie/po tych ~10 godzinach grzania? -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Po rozpoznaniu sprawy stwierdzam jednak, że to nic szczególnego, coś jak zwykła konferencja jakich wiele, tyle że w Senacie. Do w/w tematów mają już jakichś szpeców poustawianych i oni swoje powiedzą, a motłoch będzie mógł się wciąć potem w dyskusji, jeśli zdoła i wystarczy na to czasu. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Sytuacja jest następująca: dostałem zaproszenie na posiedzenie Senackiego Zespołu Śląskiego na temat smogu w dniu 21. lutego. Dokładny program tak wygląda: Uważam, że kto jak kto, ale to Ty, Last Rico, przede wszystkim powinieneś tam być. Dlatego wnioskuję, byś – w miarę chęci i możliwości – objął dowodzenie nad ekspedycją. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
A pyły? Dodaj ~20 tys. Poza tym to będzie pomiar made in garaż, a tu chodzi o niepodważalne wyniki z profesjonalnego laboratorium. Nie, nigdy nie próbowali. Beton betonem. Czego się niby spodziewać próbując zmienić najbardziej podstawowy i powszechny nawyk milionów ludzi? W dodatku totalnie "partyzancko"? Że pójdzie jak po maśle? To jest naiwność. Ale gdyby był sam tylko beton, to ten wątek skończyłyby się na pierwszej stronie. Albo gdybym ja się poddał, gdy we własnym domu natrafiałem na beton, to też bym guzik zdziałał. A jednak coś się dzieje, i to coraz więcej. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
O to właśnie chodzi. Typowy FUD. Żadnej rzeczowej polemiki nie będzie, bo poza wierszykami o jakości węgla ci ludzie nie mają o sprawie zielonego pojęcia i ani go mieć nie potrzebują, ani nie chcą. Nie, badania też nic nie dadzą. To widać po reakcji na wspomniany artykuł dr. inż. Zawistowskiego i wszystkie inne istniejące badania – dokładnie taki sam ciemny beton. Należałoby się raczej zastanowić, jak możemy szkodników zneutralizować maksymalnie? Badania się przydadzą, ale zakładam, że to stanowiska alarmów nie zmieni. Ale da nam argument wobec publiki, że tamci łżą. Na przychylne opinie ekspertów z wianuszkiem tytułów nas nie stać. Oficjalnie i za darmo w najlepszym razie usłyszymy, żeby palić zgodnie z instrukcją. A gdybyśmy chcieli legalnie od góry palić to proszę bardzo: do kotłowni wjechać z laboratorium, opomiarować kocioł, wyznaczyć parametry energetyczno-emisyjne, spisać instrukcję eksploatacji, doposażyć w nadmuch i sterownik – i już można od góry palić. Koszt: jakieś 10 tys. / kotłownię. Wtedy nam się ekspert pod tym podpisze, o ile rzecz jasna od całej akcji będzie godziwy dla niego procent. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Wymówka, że ludzie są głupi i leniwi, to żadna wymówka. To znak, że nieudolnie próbuje się do nich docierać. Problemem jest brak zrozumienia problemu przez tych nielicznych, co działają. Ile było kampanii o paleniu odpadów? Niewiele, ale te co były – jak kulą w płot, żałosne, bo nikt sobie nie zada trudu dotarcia do ludzi, sprawdzenia ich motywacji i przemówienia do rozsądku. Traktuje się ich z góry, jak bydło z którym za nic się nie da dogadać, tylko trzeba smagać je naprędce skleconym bacikiem. Nie ma żadnej pozytywnej motywacji a perspektywa kary też jest wątpliwa, skoro poza miastami kontrole kotłowni często nie działają wcale. A ci, którzy faktycznie muszą się dogrzewać dziadostwem, aby po prostu nie zamarznąć, zwyczajnie nie widzą alternatywy, bo znikąd wsparcia dla takich osób. Ale po co wdawać się w niuanse? Objedźmy wszystkich po równo. Trąbi się – ale co z tego, gdy to bezmyślne hałasy? Zobacz na temat smogu – ile razy wcześniej trąbiono, a po ludziach to spływało? Aż w końcu złożyła się taka sytuacja, że ludziom w telewizorze ten syf pokazano paluchem, poczuli go sami i dopiero coś zatrybiło – od polityka (co tydzień wcześniej się z tematu naśmiewał) przez dziennikarza i urzędnika po babcię przy piecu. Temat trafił na tapetę, powstała wręcz moda na smogową apkę na każdym ajfonie. Nie wiem, czy jest gdzieś jedna wajcha, której przestawienie uruchamia taką akcję w dowolnym temacie. Wydaje mi się, że to po trochu wszystkich zaskoczyło. I ja dalej momentami nie dowierzam, że temat jeszcze miesiąc temu niszowy nagle wypłynął do mainstreamu. Nikt nie mówił, że będzie lekko, bo praca nad zmianą dowolnych nawyków ludzi jest ciężka i długotrwała. To właśnie dlatego nikomu nie opłaca się popularyzować czystszego palenia – lepszy biznes to sprzedawać nowoczesne kotły za 10 tysięcy. Bo co my tak w ogóle próbujemy robić? Mówimy ludziom rzeczy przeczące całemu ich dotychczasowemu doświadczeniu w kotłowni. Najlepiej to widać po pierwszym i najczęstszym pytaniu "a jak tu dokładać od spodu?". Przecież trzeba dokładać żeby się paliło – to elementarne doświadczenie palacza. Skoro często trudno rozpalić ogień "w górę", to jakim cudem miałby iść w dół? Dlatego tak ważny jest naoczny pokaz – tego żadnymi słowami się nie sprzeda, że węgiel można palić tak czysto, jakby to nie był węgiel Jednych taki widok od razu by wkręcił do samodzielnych prób a postronnym dał wiedzę, że palenie węglem nie musi się równać syfowi – czyli trzeba wymagać od sąsiada żeby przestał kopcić ucząc się poprawnie palić, a nie żeby przestał być biedakiem. -
Tym sposobem kraj dzieli się na dwa obozy: - tych, dla których syf i smród są naturalnym atrybutem zimy i fotki zadymionej dzielni ich nie ruszają, bo to przecież normalna rzecz, - oraz tych, co na takie widoki toczą pianę z twarzy, bo widzą w tym zbrodnię wojenną. Pierwszej grupie niespecjalnie zależy, aby coś zmieniać. Drugiej marzy się od razu Endlösung na tyle radykalny, że mało realny do wdrożenia. Tym sposobem stoimy w miejscu. Ja jeszcze pamiętam, jak to jest być w tej pierwszej grupie. Nie wiedziałem nic o żadnych smogach i rakach i gdybym był z tego kierunku napastowany, to miałbym to gdzieś. Do zajarania się tematem ekonomicznego palenia skłonił mnie hajs: oto spalając ~1/3 opału mniej zacząłem dogrzewać dom jak nigdy dotąd. Ten plus kilka innych problemów mają jedno źródło. Zamiast cackać się z kilkunastoma ustawami, załatwmy wszystko jednym dekretem znoszącym ubóstwo.
-
Słomę można też*brykietować i spalać w bardziej konwencjonalnych (tańszych) kotłach bez bufora. Ale znowuż koszt maszynerii do brykietowania idzie w dobre dziesiątki tysięcy i przy tak małym metrażu do ogrzania pewnie nigdy się nie zwróci. Także tyle kosztuje "darmowe" paliwo
-
Do układu zamkniętego potrzebny jest kocioł posiadający dopuszczenie do pracy w takim układzie na odpowiednim ciśnieniu (zapis w DTR). Naczynie wyrównawcze wyrzucasz, wstawiasz naczynie przeponowe, instalujesz stosowny zawór bezpieczeństwa oraz wężownicę schładzającą w kotle, do zasilania której potrzebna jest woda wodociągowa (czyli źródło niezależne od prądu). Jeśli te warunki spełnisz, to nikt tobie nie broni układu zamkniętego zrobić. Tylko pytanie po co leczyć zepsuty układ otwarty układem zamkniętym? Może prościej układ otwarty naprawić? Naczynie wyrównawcze powinno być w najwyższym punkcie instalacji. Też mam dom z płaskim dachem i naczynie jest pod sufitem, może metr nad najwyższym grzejnikiem. To wystarcza. Oczywiście instalacja musi być tak prowadzona, aby wszystkie rury wznosiły się w kierunku naczynia wyrównawczego, aby nigdzie nie było zasyfonowania, gdzie mogłoby pozostawać powietrze. A gdyby za zapowietrzaniem stał ubytek wody, to trzeba nieszczelność znaleźć i załatać.
-
Gdyby coś nie poszło, jest cieplowlasciwie.pl.
- 14 odpowiedzi
-
- gazowy
- jednofunkcyjny czy dwufunkcyjny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy przewidujesz stosowanie jakichś dzikich paliw typu miał, czy też będziesz kupować zawsze grzeczny ekogroszek z pewnego źródła? W którym miejscu ekogroszek jest nienaturalny? Toć to las sprzed milionów lat.
-
Aby każdy wiedział jak palić bez dymu - petycja do Ministerstwa Środowiska
Juzef odpowiedział Juzef → na topic → Ogrzewanie
Dzięki za zastrzyk optymizmu Gdybym tak patrzył, to 3 lata temu powinienem był kłaść lagę na to jak kto pali, bo przecież i tak każdy swoje wie i nikogo się nie przekona, a zresztą to powinna być sprawa pana, wójta i plebana. Dzisiaj, a konkretnie w całym styczniu, Czyste Ogrzewanie odwiedziło 112 tys. ludzi. Prawdopodobnie nie trafili tam dlatego, że mają wszystko głęboko. Ludzie podrzucają temat sąsiadom, mediom, samorządom, organizują wykłady, pokazy. Tak, trudno jest się przebić przez wieloletnie nawyki, ale jest mnóstwo takich, którzy ich nie mają lub potrafią je łatwo zmienić. Od nich się to zaczyna i tylko kwestią czasu jest, kiedy kopcenie byle czym z normy stanie się piętnowaną patologią. -
Zapraszam do podpisania petycji do Ministra Środowiska o "odtajnienie" wiedzy o metodach czystego spalania węgla i drewna: http://zmienmy.to/petycja/chcemy-by-polacy-dowiedzieli-sie-jak-palic-w-piecach-bez-dymu/ W wielu cywilizowanych krajach (Szwajcaria, Niemcy, USA, Kanada) informacje o prawidłowym spalaniu (głównie drewna) są rozpowszechniane przez lokalne jak i centralne urzędy odpowiedzialne za stan środowiska. My na gwałt potrzebujemy poprawy jakości powietrza właściwie w całym kraju, a tymczasem nie stosuje się środków, które - zgodnie z dostępnymi badaniami - mogą od zaraz obniżyć emisję pyłów z istniejących kotłów i pieców o ok. połowę. Na stronach Ministerstwa Środowiska można się co najwyżej dowiedzieć, jak zmienić pracę, wziąć kredyt i wymienić piec Algortym działania jest prosty: samemu podpisać, przekazać komu się da. Im nas więcej, tym lepiej! A jest nas przecież więcej, ale jeśli będziemy siedzieć cicho, to pewnego dnia, jak w Krakowie, lepiej zorganizowana mniejszość przeforsuje swoje racje za nasze pieniądze. Tylko mi tu nie biadolić, jak to nic nie da, że to nie ma sensu itd. W zeszłym roku weszło nowe prawo o petycjach w myśl którego urząd musi odpowiedzieć na takie pismo. Jakakolwiek ta odpowiedź nie będzie, zyskamy wyjaśnienie sytuacji i nieco rozgłosu. Dziękuję za współpracę.
-
Oraz jaki opał, co ląduje w popielniku (popiół, spieki, niedopał?) i jak wygląda sytuacja na palniku (czy kopiec opału jest należyty).
-
Fakt, że dzień po podpisaniu ustawy to za wcześnie, by rozpoznać trendy, ale już co nieco widać. Radio Kraków zapytało władze małopolskich gmin co zamierzają robić w związku z ustawą antysmogową. Najczęstsza odpowiedź? NIC. Oczywiście przeważnie ładnie to owinęli, że będą dalej wymieniać kotły (lub dopiero zaczną), że się zastanowią, że przegłosują, ale widać, że poza Krakowem nie ma pędu do korzystania choćby z częściowych regulacji co do paliw i kotłów. Czy to powinno dziwić? Na pewno nie tych, co śledzili dotychczasowe antysmogowe awantury w różnych mieścinach. Zazwyczaj temat idzie na siłę, pod warunkiem, że ma go kto popychać. Mentalność ludzi każdy widzi jaka jest, a władze te i tamte to przecież tacy sami ludzie, którzy czymś chałupy grzeją i "nie mogą krzywdzić najbiedniejszych" (cytat z Nowego Sącza) jeśli chcą pociągnąć następną kadencję. Jakby komu było mało, to jest jeszcze "afera VW", która ładnie pokazuje, którym z kolei światem jesteśmy. W pierwszym świecie jakieś tam oburzenie się przetacza, w USA posypią się milionowe odszkodowania. U nas? Na granicy pierwsze co to licznik do tyłu o 200kkm i DPF wycięty. Fakt, że ta afera nas nie bardzo dotyczy, bo za Odrę ściągane są dopiero auta może z Euro II (tak, wiem, że ponoć koło 140 tys. nowych aut u nas "oszukali").
-
Prośba o pomoc w doborze kotła na pelet. Czy 10 KW rzeczywiście wystarczy?
Juzef odpowiedział barry11 → na topic → Ogrzewanie
Jeśli podałeś wszystko zgodnie z rzeczywistością, to i wynik otrzymasz należyty. Dom jest stary, więc sprzedawcy tym bardziej dla bezpieczeństwa własnego nie będą szczędzili kilowatów. Ale skoro po kapitalnym remoncie i tak naprawdę stare zostają tylko mury, to ich wiek nie ma większego znaczenia gdy są w dobrym stanie. Niektórym to się wciąż w głowach nie mieści, że metraż rzędu 350m2 ocieplony wedle dzisiejszych standardów można ogrzać kotłem ~14kW przy -20st. za oknem, i to jest norma, a nie sport wyczynowy. Po to się ładuje w budynek ten styropian, wełnę i trójszybowe okna. Oczywiście to że wyliczone jest max. zapotrzebowanie na ciepło 10,2kW nie znaczy, że masz kupić kocioł o mocy 10kW. Z tytułu grzania CWU wypada dodać ze 2-3kW, także jak w okolice 15-16kW wycelujesz to i tak wyjdziesz lepiej niż z 26kW. -
Kraków PL na FB znowu zaczyna negatywną kampanię. Wasza pomoc jest potrzebna.
Juzef odpowiedział lionrapid → na topic → Ogrzewanie
Właściwie to w którym miejscu okłamują? -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Juzef odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Na razie nie ma, choć przymierzam się, bo kolejka ciekawych konstrukcji się wyczerpała. P2ar to niemal produkcja na zamówienie: w pojedynczych sztukach, z długim terminem oczekiwania. Konstrukcje są dobre, ale dla tych, co świadomie chcą np. dolniaka na biomasę i nie będą potem zgrzytać, że im się w nim węgiel kiepsko pali. Są dwa osobne byty: palnik wery i "piec" wery. Palnik to proteza, która z górniaka palonego od dołu robi górno-dolne coś co mniej kopci. Podobny efekt można sobie zrobić za darmo na kilka sposobów. Piec wery to całkiem porządny kocioł dolnego spalania, choć sprawia ogólne wrażenie wyrobu garażowego. Gdzieś obiło mi się o uszy, że kosztuje ok. 5000zł, co byłoby mocną przesadą, bo tańszych a niegorszych dolniaków się kilka znajdzie. -
Oczywiście pompy ciepła według tego wyniku bym nie kupował, ale kocioł węglowy - czemu nie? Właśnie taki jest cel tego ustrojstwa. Pokazać, że potrzeby budynku to ok. 6kW a nie 25kW. I tu będzie największa trudność dla Ciebie: uwierzyć, że fachmany z 30-letnim stażem robią Cię w balona (niekoniecznie w pełni umyślnie) a jakieś internety wiedzą lepiej. Nie chodzi o to, czy potrzebujesz dokładnie 5, 6 czy 7kW. Weź 10-12kW a i tak o wiele lepiej wyjdziesz niż*z tym co podrzucają instalatorzy. Tu masz wyłożone o co chodzi z tym doborem mocy, jeśli jeszcze tam nie trafiłeś.
- 14 odpowiedzi
-
- dobór
- dwupaleniskowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: