kowal124

Wysyłam na priv, ale okres oczekiwania do pół roku. Witam. Mi robili "fachowcy" z Damaro. Od rozpoczęcia montażu do jego zakończenia upłynęło więcej niż pół roku. Dla zainteresowanych: Gajek na antresoli. Pozdrawiam

Wysyłam na priv, ale okres oczekiwania do pół roku. Witam. Mi robili "fachowcy" z Damaro. Od rozpoczęcia montażu do jego zakończenia upłynęło więcej niż pół roku. Dla zainteresowanych: Gajek na antresoli. Pozdrawiam

Witam U mnie salamander 3d oknuje już 2 lata. Złoty dąb oczywiście Problem był przy - 29 C. Okna się rozszczelniły. Po telefonie, w umówionym terminie, przyjechał serwisant. Wyjaśnił przyczynę: oknodom, w czasie gdy produkowali nasze okna, nie montował jakiśtam elementów usztywniających ramy okna (redukcja kosztów). Po 30 minutach usztywniacze były zamnotowane. Wszystko na gwarancji, bez dodatkowych kosztów. Cenowo było OK, zwłaszcza że drzwi balkonowe z łukiem. Realizacja zgodnie z umową. Nie zamówiliśmy hamulców, aby otwarte drzwi tarasowe nie zamykały się pod wpływem wiatru. Będziemy montować je w tym roku. Pozdrawiam.

Witam U mnie salamander 3d oknuje już 2 lata. Złoty dąb oczywiście Problem był przy - 29 C. Okna się rozszczelniły. Po telefonie, w umówionym terminie, przyjechał serwisant. Wyjaśnił przyczynę: oknodom, w czasie gdy produkowali nasze okna, nie montował jakiśtam elementów usztywniających ramy okna (redukcja kosztów). Po 30 minutach usztywniacze były zamnotowane. Wszystko na gwarancji, bez dodatkowych kosztów. Cenowo było OK, zwłaszcza że drzwi balkonowe z łukiem. Realizacja zgodnie z umową. Nie zamówiliśmy hamulców, aby otwarte drzwi tarasowe nie zamykały się pod wpływem wiatru. Będziemy montować je w tym roku. Pozdrawiam.

... ponawiam prośbe o namiary na jakiś producentów schodów wewnętrznych drewnianych lub na konstrukcji metalowej ... Podczas szukania schodów zbłądziłem do Świdnika. Oglądałem schody w firmie Prus&Prus, ale metalowa konstrukcja mi nie odpowiada. Mam dębowe, ażurowe, zabiegowe. Robił to stolarz ze Świdnika. Mam też namiary na stolarza z Zamościa. Robił u mnie drzwi. Mogę polecić. Pozdrawiam forumowiczów.

... ponawiam prośbe o namiary na jakiś producentów schodów wewnętrznych drewnianych lub na konstrukcji metalowej ... Podczas szukania schodów zbłądziłem do Świdnika. Oglądałem schody w firmie Prus&Prus, ale metalowa konstrukcja mi nie odpowiada. Mam dębowe, ażurowe, zabiegowe. Robił to stolarz ze Świdnika. Mam też namiary na stolarza z Zamościa. Robił u mnie drzwi. Mogę polecić. Pozdrawiam forumowiczów.

Buduję pod Lublinem. Beton brałem z Elektrobetu. Byli OK. Co prawda było to w 2004 r nie wiem jak teraz ale ilość i jakość się zgadzała, przywieżli na umówioną godzinę, to co zostało zabrali. W przypadku budowy w Puławach odległość z Radomia i Lublina jest podobna. Może warto porównać ceny? I wszytko się wyjaśni. Bloczki fundamentowe i terrivę brałem z Radomia i było buuużo taniej. Pozdrawiam

Witam Mam studnię głębinową wykonaną podobnie jak w twoim opisie. Rura stalowa 150 mm, zakopane w ziemi 3 kręgi 120 cm + stożek z włazem 500mm. Hydrofor stoi "w kręgach", do domu wchodzi rura jak bym był przyłączony do wodociągu. Hydrofor nie hałasuje, pompa głębinowa też nie. Pompę mam głębinową 100 mm średnicy, 3 fazowa, zanużona w wodzie. Hydrofor 200 dm3, przeponowy (świadomie przewymiarowany). Całość pracuje 2 lata. Najważniejsze: pamiętaj o uszczelnieniu wszelkich przejść przez kręgi. Pompa nie jest w stanie zassać wody z głębokości większej niż 10 m. Jeśli zwierciadło wody stabilizuje się na głębokości większej niż 10 m od poziomu pompy to powstaje kawitacja (wrzenie cieczy w temp. dużo niższej niż 100 st.) co jest b. szkodliwe dla pompy. Pozdrawiam

Gratuluję syna i witam sąsiada. Dla niezorientowanych Smugi to miejscowość 2,5 km za dworem Anna w Jakubowicach w kierunku Krasienina. Ewentualnie ok. 3 km za Natalinem-Marysinem też na Krasienin. Pozdrawiam.

Gratuluję syna i witam sąsiada. Dla niezorientowanych Smugi to miejscowość 2,5 km za dworem Anna w Jakubowicach w kierunku Krasienina. Ewentualnie ok. 3 km za Natalinem-Marysinem też na Krasienin. Pozdrawiam.

A proszę bardzo: firma nazywa się DAMARO. Stoisko ma w Gali na antresoli. Może krótko opowiem moją historię. Firma ma super wystawkę, w na początku sierpnia proponowali termin wykonania umowy na 2 połowę września, co miało dla nas kluczowe znaczenie. Koszt mebli nieodbiegający od konkurencji. Zapewniano nas o super profesjonalistach wykonujących prace wyjątkowo estetycznie. Umowa, zaliczka i w ramach oczekiwania 2 połowę września gonitwa z malowaniem, glazurą i terakotą, schodami, drzwiami wewn. poprawkami wod-kan i elektrycznymi. Wreszcie 28,09 pojawili się monterzy, termin wykonania umowy 30,09 . Właściciele firmy mówią: oni mogą pracować nawet do 24.00 . Ja mówię: mają skończyć do soboty 01.10 bo tego dnia przewożę meble i przyjeżdżam mieszkać z żoną, dzieckiem i kotem. Pracę zaczynali ok 11 kończyli o 17. W ciągu kilku dni ustawili konstrukcję, "wypoziomowali", zamontowali blat. O wymarzonych frontach z patynowanej olchy przyszło nam zapomnieć do połowy października. Wtedy przyszły oczywiście niektóre popękane, o niewłaściwej szerokości. Samo montowanie szafek odbywało się kilkakrotnie bowiem nieakceptowaliśmy niewypoziomowanych, ze zniszczonym laminatem wokół wkrętów, nadmiernie podziurawionych. Najlepszy motyw był z cokołami: Przyjechali monterzy i zamontowali. Żona wieczorem sprząta po nich, ogląda nowe cokoły i pyta: dlaczego są różnej wysokości i raczej nie dochodzą do szafek Poszły do wymiany. Sorki, lepszy motyw był z okapem. Faber trendy 90 beżowy. Pierwszy był biały, drugi też, trzeci był cały pogięty, czwarty miał pogiętą część tam gdzie wchodzi para, piąty wydawał się OK. Niestety tu też zonk. Drewniana rama przyszła z malowania i miała nieudolnie maskowane pęknięcie. Reasumując: współpraca szła bardzo ciężko, mnóstwo niedoróbek, poprawek, szpachlowania, woskowania. Bardzo krępujące dla nas było ciągłe wskazywanie usterek, zadrapań itp. ale wkońcu płaciliśmy niemałe pieniądze. Plusem jest tylko to, że prawie wszystkie niedoróbki zostały usunięte. Ale gdyby nie były na bieżąco usuwane, nie dostaliby od nas kolejnej części zapłaty. Obecnie sytuacja jest taka, że od 4 tygodni czekamy na informacje o wspomnianej belce do okapu i na naprawienie błędu projektowego w wyniku którego w szafce narożnej mamy szczelinę 2 cm między frontami. Tak więc moim zdaniem kuchnie nie jest skończona. Czy taki przebieg prac jest standardem w studiach kuchennych? Myślę, patrząc na ogromną konkurencję, że chyba tak być nie powinno. Życząc szczęścia w 2006 roku pozdrawiam Lubelskich Budowniczych

Witam. Mogę się pochwalić, że prawie wybudowałem Andromedkę. Jestem na etapie ostatnich szlifów na parterze i wykańczania poddasza. Poza tym walczę z firmą od mebli kuchennych - mają ok. 15 tygodni spóźnienia. Wicio jak masz jakieś pytania to śmiało pytaj na priva lub na forum. Z pozostałą społecznością forum też chętnie się wymienię doświadczeniami, zwłaszcza w zakresie mebli kuchennych Pozdrawiam[/b]

Witam. Mogę się pochwalić, że prawie wybudowałem Andromedkę. Jestem na etapie ostatnich szlifów na parterze i wykańczania poddasza. Poza tym walczę z firmą od mebli kuchennych - mają ok. 15 tygodni spóźnienia. Wicio jak masz jakieś pytania to śmiało pytaj na priva lub na forum. Z pozostałą społecznością forum też chętnie się wymienię doświadczeniami, zwłaszcza w zakresie mebli kuchennych Pozdrawiam[/b]

Witam lubelskich forumowiczów. Na wstępie gratuluję Fzykowi szybkiego montażu mebli kuchennych. Ja na zakończenie montażu moich czekam 12 tygodni Polecanie dobrych wykonawców bardzo mi się podoba więc dopiszę swoich. Sorki ale dopiszę ich jutro, bo muszę poszukać ich telefonów. Pozdro.

Witam lubelskich forumowiczów. Na wstępie gratuluję Fzykowi szybkiego montażu mebli kuchennych. Ja na zakończenie montażu moich czekam 12 tygodni Polecanie dobrych wykonawców bardzo mi się podoba więc dopiszę swoich. Sorki ale dopiszę ich jutro, bo muszę poszukać ich telefonów. Pozdro.