AGA NR 1

Witam ponownie. Pytanko znów mam : czy możecie polecić jakąś firmę od mebli na wymiar ? Przedpokój, kuchnie, szafki - w miarę w rozsądnych cenach.... Pierwsza wycena mnie.... dobiła, hahaha !

Oki, bardzo dziękuję za pomoc !

Dzień dobry szanowni Forumowicze z Trójmiasta ! Mam na imię Aga i pochodzę z innej Grupy Budującej ( ja dzioucha ze Ślunska ), ale weszłam do Was z gorącą prośbą o podanie jakiś namiarów na sprawdzonych wykonawców z Waszych okolic. Niestety, ale ja w 3 City nie znam kompletnie nikogo.... no jak dziecko we mgle. Interesują mnie przede wszystkim : - płytkarz ( również płyty kartonowo-gipsowe ) - elektryk Będę baaardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Halinko, Markow79, bardzo dziękuję za podpowiedzi.

Hejka. Pytanko moje : na jakich klejach / zaprawach kleiliście mozaiki szklane lub kamyczkowe ? I jakie dawaliście potem fugi coby taniej wyszło niż fugi epoksydowe... ?

Tak, w IKEI są na 3,00 m długie.

Jasne, firany to rzecz gustu. Każdy dąży do uzyskania jakiegoś tam stylu. Jak dla mnie ? Tylko firany / zasłony / panele zasłonowe w IKEI. Tanie i mój styl zdecydowanie.

Halinko, miałam sposobność gotować na wszystkim : gazie, płycie ceramicznej i indukcji. Osobiście jestem zwolenniczką gotowania na gazie, ale jak nie ma takiej możliwości to... tylko indukcja. Gotowanie na ceramicznej nie jest takie fajne : gotowałam przez 5 miesięcy i w porównaniu do indukcji wypada kiepsko. Więc moim skromnym zdaniem - bierz indukcję.

Halinko, ze sprzętami AGD to jest tak : ja bym tych z "górnej półki" nie kupowała, to wszystko jedno, serio. Ja bym nie przepłacała. Ja miałam płytę gazową z MASTERCOOKA ( ze średniej półki cenowej ), piekarnik z AMICI ( też średnia półka ), okap z AMICI ( też średnia półka ) i były git. Nic im nie brakowało, chodziły jak należy. A że korzysta z nich teraz "kochanica" ex-męża to już druga sprawa.

Uuuuu, Halinko, dziękuję za takie słowa uznania, hohoho ! A co ja tam wiem : taki tam ze mnie skromny budowlaniec - architekt wnętrz - ogrodnik.... WSZYSTKO w wersji "samouk - amator". Ale chętnie pomagam ludziom, w miarę swoich skromnych możliwości. No i... WITAM NOWYCH.

. Nie, żyjemy. Halinko, już nie. Wstrzymaj się do wiosny.

Dziękuję za wyjaśnienie. Ciekawe, ciekawe...

Co racja, to racja. A co to ta "stabilla" ?

Dokładnie tak.

Całkowicie się zgadzam. Bardzo ciężko uzyskać tynk cementowo-wapienny od razu pod malowanie. Do tego trzeba albo tynków gipsowych po prostu albo jeszcze jednej dodatkowej cienkiej warstwy gipsu - czyli gładzi gipsowej. Tynk c-w zawsze będzie miał pewne "niedociągnięcia" - szorstkości, nieregularne ryski grudki, jakieś "zadrapania". Tyle że niektórzy taki właśnie efekt chcą - tacy dziwacy jak np. ja. I celowo zrobili takie tynki. Tyle, że ja akurat wiedziałam co robię. Dla mnie było git, ale dla niektórych to byłaby mega-tragedia.