Sati

Podnoszę. Nikt z was nie widział tapety z napisami?

Nieśmiało podnoszę ten temat. Szukam tapety, najlepiej czarno białej (czarne napisy) w stylu nowoczesnym (czcionki bez zawijasów, jak najprostrze). Obejrzałam tapety pod tym adresem: http://www.tapety-artfunk.ig.pl/webcm/tapety_tematyczne ale nie ma tu takiej jaką potrzebuję. Bardzo proszę, jeśli ktoś natrafił na typograficzną tapetę, będę bardzo wdzięczna za namiary.

Kurcze, przy smegu wygląda biednie... http://pics-1.hub30.com/1369/904/ee5f4f19/e.jpg

Pytanie za 100 punktów. Czy ktoś widział gdzieś takie fajne lodówki retro, które nie kosztują 6-8 tysięcy PLN? :>. Marzę o tym Smegu, ale na marzeniach się chyba niestety skończy...

napisz do nich wiadomość podając linka do Twojego pytania, to na pewno Ci pomogą, może znajdą jakieś rozwiązanie... trzymam kciuki, bo na pewno jest Ci fatalnie z tą sytuacją. Napisałam do pierwszego. Mam nadzieję, że coś doradzi. Dzięki jeszcze raz, za trzymanie kciuków również .

Dzięki Monach, jak zwykle zjawiasz się jak dobry duch .

Hej, tak jak napisałam w pierwszym poście, prosiłam o olej bezbarwny właśnie. Parkiet był malowany przez cykliniarza, polecanego przez spore grono osób, doświadczonego. Odszkodowania raczej nie dostanę, bo nie mam umowy z tym panem, poza tym na co mi odszkodowanie... nie kupię przecież nowego parkietu...

Zwolennicy takiego parkietu na pewno się znajdą, ale ja niestety raczej się nie przyzwyczaję do takiego koloru. Mebli też wymienić nie mogę, musiałabym urządzać mieszkanie od początku, a nie mam na to pieniędzy, ani pomysłu, ani chęci - bo wizja, którą przyjęłam - to jest moja wymarzona. Zrobię zdjęcia jak pojadę do mieszkanka. Mam na podłodze teraz wściekły calvados: http://meblejaw.files.wordpress.com/2008/11/calvados1.jpg - tylko kiepsko zabarwiony, bo jak mówiłam nie wszystkie płytki przyjęły bejce, więc na podłodze mam okropny paczłork. Jestem załamana. Bardzo proszę o pomoc, może są na forum jacyś doświadczeni parkieciarze, którzy radzili sobie kiedyś z taką sytuacją? Może ten kolor wyblaknie jeszcze? Zbrązowieje? Bardzo proszę...

Witam. Mam, a raczej miałam piękny bukowy parkiet, 20 letni, zerwany (bo był w jodełkę), oczyszczony z kleju i ułożony ponownie równolegle. Po cyklinowaniu wyglądał bosko, był piękny, jasny z delikatną brązowo-czerwoną nutą. Poprosiłam parkieciarza aby zaolejował go olejem bezbarwnym, miał być na koniec jeszcze woskowany. Mówiłam, że zależy mi na zachowaniu tej naturalnej barwy. Liczyłam się z tym, że olej może nieznacznie ściemnić parkiet i wyciągnąć sęki, ale dzisiaj po wizycie w mieszkaniu opadły mi ręce. Parkiet został pociągnięty olejem z okropną czerwoną bejcą, którą na dodatek nie wszystkie płytki przyjęły i odznaczają się na tle ciemnego parkietu. Jestem załamana, mam na podłodze żywy ogień. Błagam, pomóżcie, doradźcie coś? Ktoś mi wspomniał o wybielaczu, ale boję się jaki będzie efekt, no i czy drewno się nie zniszczy... Cyklinować jeszcze raz? Czy olej nie wsiąkł przez te 5 dni zbyt głęboko? Da się coś z tym jeszcze zrobić? Nie chcę ciemnej podłogi, kolejne malowanie na wengę w ogóle mnie nie urządza... Chciałabym z powrotem mój piękny, jasny, naturalny buk. Bardzo proszę o poradę, jestem po prostu załamana.

Znalazłam na allegro kilka neonów: http://gi106.photobucket.com/groups/m252/H85OM2T0XH/200905033769.jpg?t=1242251457 http://images42.fotosik.pl/47/afac072535b25ce1.jpg http://images46.fotosik.pl/47/a45a87d33a730ff4.jpg http://images47.fotosik.pl/129/30ebde5850bbb64f.jpg http://images40.fotosik.pl/125/4a5033e2d1eca790.jpg http://images37.fotosik.pl/125/45c73d7313aa90f9.jpg http://images49.fotosik.pl/129/900a048912cc4111.jpg http://images49.fotosik.pl/129/47ec3c73a7b7826e.jpg Niby fajne, ale myślę że to jeszcze nie to, chociaż ten neon Calsberga podoba mi się bardzo .

Chyba prędzej wyściska!! Teraz to już zgłupiałam i nie wiem jakie chcę plakaty... http://imagecache2.allposters.com/images/GBEU/FP2059.jpg http://imagecache2.allposters.com/images/GBEU/FP1026.jpg http://imagecache2.allposters.com/images/PYREU/PP31463.jpg Czy może: http://imagecache2.allposters.com/images/MG/142722.jpg http://imagecache2.allposters.com/images/POP/MP1552.jpg http://imagecache2.allposters.com/images/VAS/0000-0787-4.jpg http://imagecache2.allposters.com/images/PYREU/PP31664.jpg Za dużo tego No i miało być romantycznie, a chyba będzie gangstersko

Jak dla mnie genialny pomysł! Tyle że ja się boję takiego wzornictwa, biało-czarno-czerwone barwy i akcenty z lat 50tych. Widziałam w kilku mieszkaniach "takie" kuchnie. Widać, że ktoś się starał uchwycić ten specyficzny klimat we wnętrzu ale nie zupełnie to wyszło i kuchnie często ostatecznie wyglądają po prostu źle, tak jakby były autentycznie stare, ale nie w ten "fajny" sposób, tylko w ten "odstraszający". Druga sprawa to to, że ja mam nie za wielką tą kuchnię, 7m2 (320cmx230cm) zabudowaną 3 ścianami po prostokącie i takie sprzęty pewnie wyglądałyby u mnie trochę za masywnie, co o tym sądzicie? Absolutnie fantastyczna kuchanka i okap! Taką lodówkę to sobie chyba jednak sprawię, jestem w niej absolutnie zakochana! Myślę, że nawet jeśli wybiorę nowoczesną stylistykę i fronty zrobię w białych i grafitowych kolorach + metaliczne sprzęty to taka lodówka + np wysokie barowe stołki z czerwonym poszyciem będą nadal pasować do wystroju barowego w stylu minimalistycznym. Czy to jest... zmywarka? Ta kuchnia jest bardzo bliska mojego ideału . Z pewnymi wyjątkami, myślałam raczej o deskach na podłodze, malowanych na biało, oraz o ciemnej grafitowej ścianie w miejscu zabudowy z kuchenką i okapem + właśnie metalowa płyta, żadnych kafelków. I co to jest to niesamowite na ścianie? Taki jakby, telewizorek? :]. Super, myślałam o czymś podobnym, o plakatach filmowych z epoki: Casablanca, może jakiś stary James Bond, Śniadanie u Tiffany'ego... Dzięki wielkie Monah za inspiracje!!

Mi się też bardziej podoba ta pierwsza, tą drugą wkleiłam, bo nie znalazłam lepszego przykładu na kuchnię "tradycyjną". No właśnie, bardzo się cieszę, że Ci się podoba ten pomysł! Bałam się, że będzie mi trudno opisać koncepcję, ale cieszę się, że jednak zostałam zrozumiana. Reling na kieliszki jak najbardziej, może jakaś bardziej półeczka/barek na "paliwo" i wysokie barowe stołki!

No tak, zapomniałam o kluczowym czynniku - łatwość w utrzymaniu czystości. Gdzie ja mam głowę! Ale nadal chcę barową kuchni, nic nie poradzę.

Podnosze temat, bo znalazłam dwie ciekawe kuchnie, imho właśnie w "barowym stylu". Co o tym sądzicie? http://images44.fotosik.pl/128/9cf90faa837f53d3.jpg http://images45.fotosik.pl/128/cb29d7ba5fed68d8.jpg

Okej, ja też wpadłam jak śliwka w kompot w te szarości... Już widzę oczami wyobraźni mój salon po remoncie generalnym całego mieszkania . Fantastyczny jest ten wątek, obejrzałam od deski do deski .

No właśnie, słyszałam kiedyś opinię, że w takich wannach nie należy się myć, używać mydła itp. Dlatego polecane są niby dla osób, które mają w łazience również prysznic. Podobno czyszczenie tych wanien to koszmar, a osad po twardej wodzie i mydle morze pozatykać kanaliki w wannie zupełnie jak w przypadku baterii prysznicowej. Wydaje mi się, że o wiele łatwiej doczyścić system hydromasażu w kabinach prysznicowych....

Kochani, szukam inspiracji do urządzenia kuchni. Od kilku dni przeczesuję Internet w poszukiwaniu zdjęć kuchni moich marzeń, ale na razie nie znalazłam nic, co by mnie naprawdę zachwyciło. Pomóżcie proszę! Podzielcie się zdjęciami kuchni w stylu barowym/pubowym/klubowym. Prowadzę "otwarty dom", przez moją kuchnię przewijają się tłumy znajomych i często tam toczą się najciekawsze rozmowy, albo najbardziej udane imprezy. Chciałabym nadać temu pomieszczeniu specjalny klimat. Nie jestem zdecydowana, czy postawić na kuchnię tradycyjną i elementy żywcem z irlandzkich pubów, czy może urządzić kuchnię nowocześnie jak w modnych klubach... Bardzo proszę, pomóżcie, podzielcie się fotkami takich kuchni, jeśli je posiadacie. Z góry dziękuję!