Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tony-bosswp.pl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

tony-bosswp.pl's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Czy musze koniecznie zrywac stara tapete w celu polozenia naowej? Stara trzyma sie dobrze sciany, a jak ja odkleje to prawie na 100% czeka mnie wyrownywanie sciany, b o tylki sie pokrusza jak na przedpokoju. Poradzcie co robic...
  2. po dzisiejszym dniu juz odslonilem w 85% teren do ukladania i zachowala sie stara wyleka bardzo dobrze - dlatego sie pytam jak postepowac...
  3. Witam, jakis czas temu wyslalem post odnosnie kladzenia plytek i od tego czasu duzo czytalem na forum - nie powiem, pomoglo zdalem sobie rowniez sprawe, ze z powodu braku czasu nie bede mogl skuc wszedzie plytek zeby nastepnie je wymienic na nowe. Chcac jednak zmienic podloze wpadlem na pomysl ulozenia wykladzin, ktore kladzie sie jak plytki - wymiary 33x33 (albo nieco wieksze). Zaleta jest niewielka grubosc takiej wykladziny - a ja chcialbym ja wlasnie polozyc na istniejacych plytkach - dodam ze stare plytki sa kladzionejedna obok drugiej, dajac podloze idealnie rowne i bez fugi. Co o tym myslicie? Czy to dobry pomysl - czy z biegiem czasu nie bedzie mi sie grzyb pod ta wykladzina robil? - chcialem kupic jakas lepsza i trwalsza typu PCV, imitujaca plecionke. Drugie pytanie dotyczy plytek - otoz po ich miejscowym zerwaniu zachowala sie wylewka i zaprawa na ktory te plytki byly lozone - czy musze zatem kategorycznie skuc ta zaprawe, czy nie? Zaprawa jak sie w nia puka nic sie nie kruszy, ale jak srubokretem czy dlutkiem sie mocniej przejedzie to i owszem. Boje sie zrobic blad i ze kafelki beda sie pozniej ruszac, z drugiej strony wyglada to calkiem przyzwoicie i co najwazniejsze trzyma poziom. Prosze was zatem o pomoc i porade...
  4. hehe dzieki, skorzystam z prawa glosu i zapytam jeszcze jak w moim wypadku nalezy postepowac i czy dobze mysle: 1. zerwac terakote i cement na ktorej ziostala poozona, 2. wyrownac podloze (jak to jest w blokach ?- po zerwaniu i dokopaniu sie do betonu trzeba koniecznie wylewke? czy wystarczy nierownosci zaszpachlowac?) 3. zagruntowac (jak wylewka to zagruntowac to przed wylewka oczywiscie) 4. no i klade terakote za 24€ a nie za 150/m2 Dodajcie prosze jesli cos pominalem. Zgory dzieki za pomoc.
  5. hehe spoko - ale co z poradami? dajcie znac czy nie poeywam sie z motyka na slonce...? jak wy zaczynaliscie, bo wielu z was wlasnie tak znalazlo sie tutaj na forum
  6. no tak - mieszkanie jest male a im sie nie oplaca klasc kafli na malych powierzchniach i dobijaja swoje na cenniku... do tego co opisalem wyzej w koszta wchodzi rownierz obudowa wanny no i kilka metrow na balkonie - ale to nie wiele no i cennik wyglada jak wyglada. Wszyscy tutaj mowia zebym sie za to nie bral i zlecil to komu innemu (dodam, ze w zyciu swoje wymalowalem, wytapetowalem) - ale tu wszyscy jednakowo drodzy ci kurde fachowcy a ja im na to - powiedz Polakowi ze nie potrafi i przyjdz jutro i bedzie zrobine!
  7. zagruntowanie ok 350€ i wylewka ok 950€ - boje sie jedynie ta wylewke samemu zrobic (bo sadzilem ze po zbiciu kafelek jest to nie potrzebne)- ale skoro mowisz ze to proste...
  8. zbicie kafelek to cena 1000€ zostaje pozostale 7 na prawde wolalbym to samemu zrobic, ale nei wiem czy nie wpakuje sie w robote ktora bedzie trawa miesiacami. On powiedzial ze trzeba wyrownac podloge - ale przeciez plytki same odchodza bo byly kladzione jak wspomnialem 20 lat temu na zaprawie cementowej i ponadto ona sama ja piach sie zachowuje. Mieszkanie jest w bloku, wiec mam nadzieje, ze po odkryciu tej zaprawy bedzie widoczny beton podlogi, ktory moim zdaniem nie trzeba rownac. Co o tymmyslicie? ponadto zrobilem juz kilka wycen i wszystkie prosza o pomste.... wiec nie zostaje mi nic innego jak zrob to sam...
  9. Witam, mieszkam poza granicami kraju i ostatnio kupilem sobie mieszkanko - remont wycenili mi na ok 9000€! (w tym 1000€ materialy i 8000€robocizna)a bazuje sie on na: - plytki podlogowe 28m2 - lazienka w plytkach - 20m2 no i w zasadzie to wszystko. Dodam ze trzeba zerwac stare plytki z podlogi ktore nawiasem mowiac same odchodza (kladzione 20 lat temu na zaprawe cementowa) no i w lazience z polowy sciany. Z kasa sie u mnie nie przelewa a remont chcialbym zrobic... no i wlasnie zaswitala u mnie mysl, ze moze sam cos zdzialam majac na uwadze 1,5 mies wolnego od pracy. Co o tym myslicie? Jeszcze nigdy nie kladlem terakoty ani glazury ale nie mam 2 lewych rak... dajcie jakies porady albo doswiadczenia, czy moge temu podolac? bo emont powinien sie zaczac za miesiac - z gory dzieki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...