Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kamilxus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

Kamilxus's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Jak rura do sufitu to już dalej pionowo. Na stropie możesz już komin wymurować, albo dalej kontynuować stalowy ale izolowany (potem go obudujesz). Metody podobne pod względem efektu wizualnego. Pod względem technicznym lepiej jest chyba wymurować komin Leier/Schiedel na stropie i w niego wpuścić rurę stalową, która będzie znikać w stropie (tak samo jakby znikała w ścianie). Badałem u siebie w Astro temp. rury stalowej przy wejściu w ścianę na wys. ok. 2,2m. Nigdy nie przekroczyła 120' a norma to ok 70'C. Jest zaizolowana od ściany 3cm wełny mineralnej żaroodpornej, zakrytej rozetą pomalowaną, jak rura stalowa na grafit identyczny jak piecyk (sprey żaroodporny za 70zł puszka kupiony w sklepie, gdzie kupowałem piecyk). Ja się już przyzwyczaiłem, że rura wchodzi w ścianę, ale szczerze powiedziawszy wolałbym aby szła pionowo Pozdro 1500!
  2. Dovre ma wyjście chyba 150 czyli potrzebujesz komin o średnicy wew. 15cm. I jeśli chodzi o Dovre to pomimo, że sam mam komin wymurowany za ścianą (aby w salonie nie stał mi olbrzymi kloc) to polecałbym komin stalowy, podobny do takiego: Stalowy od piecyka do stropu (odpowiednio zaizolowany od stropu) by na piętrze zrobić dalej stalowy zaizolowany lub przejść w ceramiczny (jeśli nie ma przeciwwskazań w zmianie materiału to fi160 aby jeden wszedł w drugi i połączyć na miękko aby nie było po między nimi naprężeń termicznych). I w jednej i w drugiej metodzie komin od piecyka do stropu powinien być montowany razem z piecykiem na końcu budowy jako robota "czysta" aby nie uszkodzić/zabrudzić rury i piecyka. Kwestia estetyki - pionowa rura wygląda lepiej niż załamana pod sufitem. Kwestia lepszego oddawania ciepła - pionowa rura odda więcej ciepła niż poziome podłączenie piecyka do komina ceramicznego za ścianą. (są dwie możliwości). Nie zapomnij o doprowadzeniu powietrza rurą fi100 z zewnątrz w posadzce do stopy piecyka!
  3. Pewnie masz rację, i po tym co pokazał mi termometr, po tym co poczytałem i usłyszałem odpuszczam. Na początku moich pomysłów napisałem, że "lepsze jest wrogiem dobrego". Wychodzi, że "lepsze może być lepsze od lepszego" (ale nie musi). Może być za to problem z przełożeniem wydanych pieniędzy na późniejsze korzyści materialne, a to jest również czynnik, który biorę pod uwagę. Trzeba zawsze umieć powiedzieć dość i osiągnąć jak najbardziej zbilansowany i korzystny kompromis...
  4. Pomierzyłem sobie te temperatury i wychodzi, że po tym co przeczytałem powyżej (temp min w kominie) nie mam za bardzo powodu do poprawiania Norwegów. 3 dni palenia, raz mocniej, raz mniej i to co wyszło: żar - temperatura 500st piecyk w środku wokół żaru i zaraz koło paleniska - 250-300st szyba - 200-250st (1 duża przednia i 2 węższe po bokach) żeliwo wokół szyby - 150-200st tylna ściana piecyka - 120-150st komin stalowy zaraz nad piecykiem - max 180st (lekko palone 130st) [w środku byłoby więcej] komin stalowy na wejściu w komin ceramiczny - max 130st (lekko palone 80st) [w środku byłoby więcej] wiązka laseru wgłąb komina na dachu - max 70st (spaliny ciepłe, ale mógłbym sobie grzać/wędzić ręce bez obaw o poparzenie) dymu z komina stosunkowo niewiele - na pewno nie więcej niż u sąsiada z pieca gazowego Te temperatury max były przy dobrze rozhajcowanym piecyku z dużą ilością drewna, żaru i spokojnie tańczącymi płomieniami, które wypełniały cały piecyk (dopływ powietrza przymknięty). Nawet średnie rozpalenie pozwalało utrzymać temperaturę w domu przy spokojnie działającej rekuperacji (temp na zewnątrz ok. -5st.). Rozhajcowany piecyk podnosił temperaturę o 0.2st w ciągu 2-3 godzin (termometr praktycznie po przeciwległej stronie domu na parterze, czujnik od sterowania piecem - dokładność 0.1st). Także urządzenie grzewcze działa, nie jest to piec czy kominek akumulacyjny na miarę tematu. Jak na razie nic nie będę kombinował z wydłużeniem komina na piętro z uwagi na możliwość zbytniego wyziębienia spalin. Drzwi od sypialni na górze zostawiam otwarte i nie jest źle, dopóki temp. na zewnątrz nie spada poniżej -10st. Piecyk to 8kW, który potrzebuje niewiele drewna, sprawność ma na poziomie 75%, nie mogę od niego oczekiwać więcej niż jest w stanie dać. Jedyne co chyba mógłbym pokombinować to z rurą stalową pomiędzy piecykiem a kominem właściwym. Tylko z uwagi na estetykę nie pozwoliłbym sobie na żadne kloce ani nakładki żeliwne. W grę wchodziłoby tylko ew. zamiana rury stalowej na szamotową/inną kumulującą ciepło o grubości ścianek do 4cm, która jeszcze musiałaby być w kolorze piecyka czyli ciemny grafit. Pytanie, czy miałoby to takie znaczenie: ciepło wyemitowane krócej ale w większych ilościach (wyższa temp) = ciepło wyemitowane dłużej ale w mniejszych ilościach (temp niższa). Fizyki się nie oszuka, a sama chata też jest dobrze zaizolowana czyli dobrze kumuluje ciepło. Byłbym zapomniał. Kominiarz odwiedził mnie w piątek wieczorem i po oględzinach stwierdził, że radzi zostawić jak jest. Przypomniał, że połączenie kominka/piecyka z kominem zaizolowanym nie powinno być dłuższe niż 2m (u mnie ok 1,5m) i stwierdził, że pieca akumulacyjnego z tego nie zrobię. Opisał też zajebisty kominko-piec obudowany kaflami za dziesiąt tysięcy, którego komin odbierał tego samego dnia. That's all folks! Dziękuję za wszelkie uwagi i wskazówki. Na pewno jestem bogatszy w wiedzę, którą na pewno kiedyś wykorzystam w przyszłości. Mam nadzieje, że mój przypadek komuś również może pomóc w podjęciu właściwej decyzji. Pozdrowiwszy!
  5. Myślałem, że to chodzi o różnicę ciśnień, które powoduje ruch spalin? Nie żebym się wymądrzał, ale napiszę to sobie. Jak coś to proszę mnie poprawić. Różnica ciśnień zależy od wysokości, która w obu "kominach" jest taka sama. Występują w obu przypadkach te same zakręty (fakt, jeden zestaw 3m wyżej), za każdym razem po zakrętach jest zwiększenie średnicy komina, która wzmaga tzw. cug. Poza tym różnica ciśnień zależy od różnic temperatury, czyli albo tak jak piszesz, należy podnieść temperaturę spalin w kominie, albo nie pozwolić do jej nadmiernego spadku (wykraplanie, zarost sadzą), czyli częściowo zaizolować komin nad stropem pozwalając tylko na częściowe oddawanie (stratę) ciepła. Dodatkowo zaradzić temu może wykonanie jak najmniejszego zakrętu dla spalin na piętrze, czyli zamiast 2x 90st to np. 2x45st lub nawet 2x30st, które też bez problemu dałoby się wykonać. A z tego co mówił mi instalator od rekuperacji spadek ciśnienia jest kilkukrotnie mniejszy dla takich zakrętów niż dla 2x90st (znowu fizyka). I wydaje mi się, że nie ściemniał. Pożyczyłem termometr laserowy i posprawdzam temperatury na różnych poziomach dla różnych wersji rozpalenia pieca. Super, gdybym dowiedział się jakie temp. min powinny być aby było ok pod względem użytkowym. Może macie jakieś wskazówki? Nie chcę wykonać bubla ani się potruć, dlatego zanim cokolwiek wykonam chcę to wszystko dokładnie sprawdzić, również uzgodnić z kominiarzem, który miałby to odebrać.
  6. No i o takie coś właśnie mi chodzi. Może wolałbym białą obudowę szamotową z kratkami, ale to już szczegóły. Tak naprawdę mogłoby nie być Leiera, tylko pionowy komin stalowy na dach (pamiętając o odpowiedniej izolacji gdzie trzeba, szczególnie na zewnątrz). Ale komin stał zanim padł wybór na piecyk, a pierwotnie miał pociągnąć kominek z płaszczem wodnym, potem powietrzny, a w końcu efekt wizualny równej ściany na całej długości wyparł wszystko. Teraz to niestety jest ulepszanie istniejącego, a nie robienie wszystkiego od początku. Polecacie jakieś szczelne szybry, które możnaby zastosować w nieobudowanym kominie? Czyszczenie bym przełknął raz na parę lat. Sprawdzenie czy wszystko jest ok możliwe jest przez rewizję na kolanie rury. Dostęp za pomocą klucza nr 10. Trochę drastyczny pomysł, ale może byłoby lepiej rozpruć Leiera i część zamienić na stalową wkładkę z kratką w ścianie? Komin przymocowany jest 2 stalowymi obejmami do ściany i trochę ocieplony z zewnątrz (tak wyszło). Jak na to przepisy?
  7. rura nie zmienia koloru, jest cały czas czarna. Na rysunku zaznaczyłem gdzie jest dopływ powietrza do dopalania spalin. Najwyższa temperatura jaką osiąga piecyk powoduje czyszczenie blachy w piecu "pod sufitem". Wygląda wtedy jak nowa. Termometr pożyczę i pomierzę temperatury. Tutaj podobne rozwiązania: tutaj komin grzejący piętro: Co to za rura na ostatnim zdjęciu?
  8. Pierwszy miesiąc miałem problem z nadmierną sadzą (mokre drewno) natomiast teraz jest już OK co widać po szybach i wnętrzu pieca, które samo się wyczyściło. Dalej będzie tylko jeszcze lepiej. Drewna kupiłem na min 2 lata (sezonowane 1 rok, ale teraz dodatkowo dosuszam i mieszam z drewnem, które sezonowane było 5lat na działce), dokupię na wiosnę tak aby docelowo palić drewnem sezonowanym 3 lata (co roku dokupywanie na za 3 lata). Piec ma system dopalania spalin (dopływ powietrza na płomień, którego nie można zamknąć) także, za często nie zamierzam tego czyścić. Obudowę komina stalowego "wysteruję" tak aby temperatura spalin na wylocie była... No właśnie? Jaka?
  9. No to może rura stalowa ponad stropem obudowana K-G z wełną (to chyba odpada?!), ewentualnie płytą szamotowa plus kratka nad podłogą i pod sufitem? Jestem zielony w tej kwestii i poruszam się trochę po omacku. Dlatego pytam zanim coś zrobię.
  10. Brzmi całkiem pozytywnie. Wydaje mi się, że źle nie będzie nawet gdyby rura do stropu pozostała nieizolowana, natomiasto od stropu do komina obłożona kształtką szamotową o średnicy 16cm lub 18cm, co daje odpowiedni luz pomiędzy rurą stalową a kształtką. Jednocześnie pozwalałoby to na oddawanie ciepła po wygaśnięciu ognia w piecyku i pozwala na zatrzymanie części ciepła w kominie. Czy dobrze myślę? Nie zależy mi na tym by ten komin na piętrze miał nie wiadomo jaką temperaturę. Grzejnik jaki tam jest zamontowany to ok. 2kW o wymiarach 1280x600X90mm gdzie temperatura nigdy nie przekroczyła 65'C a standard to 55'C,a 2Kw wychodzi dla temp 75'c. Jak komin da równoważną moc to jestem happy. A większość ciepła niech jednak oddaje na parterze co się sprawdza.
  11. Witam, Eniu już się wypowiadał w tym temacie, ale z chęcią chciałbym przeczytać wypowiedzi innych, którzy widać znają się na rzeczy. Mam zamontowany piecyk D_0_vre Astr_0 (moc nominalna 8kW, sprawność 75%, doprowadzenie powietrza z zew. fi100) zamontowany w sposób jak na załączonych rysunkach. Działa super, ale lepsze jest wrogiem dobrego. Chciałem się zapytać czy i jakie są przeciwwskazania aby zmodyfikować komin w sposób jak na rysunku drugim? Komin to murowany systemowy Leier fi 180 (na rysunkach pisałem Schiedel, wkładka ceramiczna, otulina z wełny mineralnej, obudowa to systemowy pustak keramzytobetonowy), zbudowany na zewnątrz budynku z dojściem do wyczystki od zewnątrz. Importer pieca nie widział problemu w takim rozwiązaniu jeśli chodzi o piecyk, ale tu chodzi ew. o problem obniżenia temperatury spalin poniżej temp. skraplania i trójnika na kominie. W razie czego mogę zmierzyć temp. pieca, komina nad piecem, spalin na wyjściu z komina (dach płaski i wygodne schody na dach ). Chodzi mi o dogrzewanie sypialni nad pokojem dziennym, wtedy kiedy nie działa CO, a pali się ogień w piecu wolnostojącym. Sypialnia bardzo duża – 95m3, ze sporymi przeszkleniami przez co temperatura spada tam do 17-18’C (na zew -15), gdzie w pozostałych sypialniach, na korytarzu i na parterze utrzymuje się 20’C dzięki grzaniu piecem i przepływie powietrza dzięki rekuperacji (powierzchnia domu 196m2, w tej chwili 1 sypialnia „wyłączona”). Na początku myślałem aby zastosować również wymiennik na ten dodatkowy komin do grzania CWU ale z tym pomysłem już się raczej pożegnałem ze względu na spore inwestycje, a małe korzyści – solar radzi sobie przez >6m-cy, poza tym kondensat daje radę za naprawdę niewielkie pieniądze. Chyba, że znalazłoby się coś a'la turbodym, ale do systemu zamkniętego. 1. Czy mogę wydłużyć komin stalowy o jedno piętro aby ciepło komina dogrzewało tą dużą sypialnię na pietrze? - komin stalowy fi 150 nie izolowany termicznie, lub zabudowany w sposób umożliwiający dogrzanie pomieszczenia, ew. obudowany np. szamotem (to wygląda nieźle po ostatnich postach). 2. Jeśli mogę wydłużyć, to czy mogę wykonać trójnik biorąc pod uwagę, że w miejscach 1 i 2 byłyby przepustnice? Sezon zimowy: 1 - zamknięty, 2 - otwarty ; Sezon wiosenno-jesienny - 2 - zamknięty, 1 - otwarty. 3. Jak najlepiej wpiąć rurę stalową fi 150 w komin Leier fi180 systemowy na piętrze, gdzie nie ma trójnika? 4. Jak najlepiej przejść stalowa rurą nie izolowaną przez żelbetowy strop o grubości 20cm? 5. Jeśli odpowiedź na pytanie 2 pozytywne to jaki (e) szyber (szybry) zastosować aby regulować przepływ spalin pomiędzy kominami? 6. Interesuje mnie również czy są może jakieś nakładki na komin z szamotu, ale aby wyglądały na tyle ładnie aby nie było potrzeby ich obudowania? Schiedel czy leier systemowy nie jest przypadkiem z szamotu? Z góry dzięki za wszelkie uwagi.
  12. Z mojego doświadczenie wiem, że jeśli kominek nie jest z tych bardzo szerokich w stosunku do wysokości (panoramiczny) to im wyższy tym lepszy pod względem estetyki.
  13. Dzięki za odpowiedzi, ale uważam, że niestety nie mogę się ze wszystkim z Toba zgodzić. Po pierwsze zmiana szybrem z jednego komina na drugi po rozgrzaniu paleniska, ze względu na szybki wzrost temperatury, mogłaby zniszczyć któryś komin. Bo ani Schiedel, ani tez stalowy nie był liczony, że będzie rozgrzewany w ciągu kilkudziesięciu sekund. Natomiast sama zmiana pomiędzy paleniem rekreacyjnym - Schiedel izolowany, a intensywnym - oddanie ciepła przez komin do domu i ew. dogrzanie np. CWU jest ideą o jaką mi chodziło. Co do rur na piętrze to nie wykluczałbym zabudowy, ale kubatura tej sypialni to ok. 95m3 więc tragedii by nie było. Do tego jest reku który ładnie rozprowadza ciepło po domu (właśnie za wyjątkiem tej największej sypialni, która najbardziej traci ciepło z uwagi na swój kształt i spore przeszklenie, a przepływ powietrza wymuszony przez reku jest odwrotny).
  14. Przebrnąłem przez historyczne posty i powiem szczeże, że moja wiedza się nie powiększyła poza tym, że jest jakiś Turbodym kratki.pl, który jako jedyny za normalne pieniądze umożliwia grzanie CWU, ale jest średniej jakości i nie polecany. Nakładki Sparthermu lub Brunnera za 60% z 1500Euro to raczej nie dla mnie, szczególnie, że odstrasza mnie ich wygląd (ma to być nieobudowane, bo główna idea to dogrzanie kominem górnej sypialni). Do tego dochodzą koszty dodatków, które będą niezbędne plus montażu i cała impreza robi się droga a koszt grzania CWU gazem (tylko od października do marca) to kilkadziesiąt zł miesięcznie. Dalej rozważam wydłużenie stalowego komina (ze względu na dogrzanie sypialni, rozważania nt. wymiennika to dodatek), ale kwestia najważniejsza to czy są jakieś przeciwskazania techniczne ku trójnikom na kominie i jego wydłużaniu. Dostęp do stalowego komina od wew. będzie zawsze ze względu na rewizję na każdym kolanie 90' i trójniku (jeśli można go zamontować).
  15. Strop to żelbet grubość 20cm. Otwór byłby o średnicy większej niż średnica komina. Wpisów nie przeglądałem, ale zaczynam lekturę. Chodzi o to, że nie znalazłem za wiele takich wynalazków. Za to mój instalator co-wod-kan-gaz podsunął mi to bo widział to u swojego innego klienta. Chcę podłączyć zbiornik CWU 300l z podwójną wężownicą, który w lecie zasilają solary. W zimie na razie tylko piec gazowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...