Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

niepoprawna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez niepoprawna

  1. Hej, w każdym z Nas jest zdrowy rozsądek i serce Każdy kto staje przed tego typu sytuacjami wyciąga z siebie to co najlepsze. To tylko kwestja zrozumienia i szukania rozwiązań . Ha ha brak na rynku "instrukcji obsługi" do tego typu przypadków , więc wymyśliłam że warto napisać coś takiego bo są Tacy co z powodu szoku nie potrafią nic wymyśleć .Szok paraliżuje zdrowy rozsądek- tylko trzeba szybko otrząsnąć się i rozsądnie pomyśleć co dalej z tym fantem .Suche fakty,teoretyczne sposoby są niestety nie praktyczne bo to tylko ogólniki Pozdrawiam Joanna
  2. Witam Wszystkich Mam na imię Joanna (39 l.)od 2005r zajmuję się Mamą chorą na Alzheimera. Wcześniej pracowałam w księgowości ale od 2005 utknęłam w domu kocham książki , nauczyłam się robić serwetki , piszę blog-pamiętnik, i pracuję nad książką (tematyka opieka nad chorym na Alzheimera )ha, ha robię to nocami bo i tak po kilku godzinach wstaję .Hm przez siedzenie w domu z Mamą stałam się towarzyskim beztalęciem .Trochę boje się sytuacji gdy Mama zgaśnie a ja będę musiałą coś ze sobą zrobić konkretnego . Pozdrawiam Joanna
  3. Witam bardzo serdecznie ! Widzę że Rozmawiacie o Alzheimerze .Ja opiekuję się Teściową od 2005r, a od 6.05.09 jest leżąca (ma 79l.) Hm, zaczęłam pisać pamiętnik (notowałam cały czas zminy dla lekarzy -przy pisaniu pamiętnika korzystałam ) . Blog jest na : http://alzheimeregzaminzzycia.blogspot.com/ (nie jest widoczny w wyszukiwarkach ! ). Piszę o tym jak ja daję sobie radę i z czego korzystam , (Mama nie dostaje leków uspakajających ). Może ktoś znajdzie rozwiązanie własnych kłopotów (to nie jest "instrukcja obsługi" bo każdy chory jest inny , inaczej reaguje i przechodzi chorobę) Ale wychodzę z założenia kto pyta nie błądzi . Poadrawiam Joanna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...