Jejciu, przeczytalem wszystkie w sumie posty. To jest wlasnie tak, jak czlowiek nie jest specjalista w danej dziedzinie. Problem nie polega na Tym ze niestety przepraszam jezeli uraze tutaj prawdziwych profesjonailistów jest ogromna liczba przypadków, fachowcow ktorzy wykorzystuja nie wiedze inwestora w danej kwesti. Koniec kropka. Pan x robiac lazieke w jednym miejscu bierze za nia 5000 - 6000 zł. a w innym miejscu uzywajac tych samych samych skladnikow 8000 - 9000 zł/ Problem polegal na tym ze w 2 miejscu inwestorem byla kobieta bez "wsparcia", a w 2 rowniez kobieta , ktora mogla liczyc na rade Ojca - emerytowanego hydraulika /.Oczywiscie nie wszyscy to oszusci.. wiec panowie fachowcy nie obrazajcie sie jezeli uslyszycie pytania o to dlaczego tak drogo.. poprostu ktos moze nie znac sie w danej kwestii, w ktorej Wy siedzicie niejednokrotnie cale zycie. Poza tym koncowa cena jest tez uzalezniona od kosztow stalych jakie ma fachowiec + koszty materialów w roznych okresach czasu oraz regionu tez sa zmienne..( a np te same Monitory LCD montowane w Polsce i Irlandii - roznia sie w koszcie produkcji o prawie 20% ) ( wiec dlatego inwestorzy maja prawo krecic nosem ( oczywisice z rozsadkiem ) bo to fachowcy maja placone i z tego zyja a nie na odwrot . A z niektorych postow wynika ze chyba jest na odwrót. Pozdrawiam wszystkich