Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rbrzez

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

rbrzez's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam i proszę o pomoc z problemem powracającym co roku Mieszkam na 5. piętrze w 7-piętrowym bloku z początku lat 60tych. W sezonie grzewczym, zwłaszcza po obfitych opadach na niemal całej długości styku ścian zewnętrznych oraz sufitu ze ścianą zewnętrzną 2 pokoi (ok. 7 i 12 m2) pojawia się wilgoć (pozostał ciemny poziomy pasek o szer. ok. 10-15 cm), w narożnikach pomieszczeń wychodzi pleśń i odpada farba. Od razu mówię że docieplenie i izolacja budynku od zewnątrz nie wchodzi w grę. Wilgotność w pomieszczeniach zwiększa suszenie prania (nie da rady gdzie indziej) . Wietrzenie niewiele pomaga, w zimie nie mogę też wietrzyć non stop bo robi się lodówka. Jestem po wymianie grzejników ale zamiast pomóc, nasiliło to problem (po przeniesieniu kaloryfera ze ściany pod okno, w rogu tej ściany pojawiła się nowa pleśń). Temperatura przy zamkniętych oknach to ok. 21 st. C. Stosuję odgrzybiacze ale to kroki doraźne, działają przez zimę i po roku to samo. Zakupiłem też pochłaniacz wilgoci ale na oknie mimo wszystko jest para. Przed jesienią planuję wymianę okien na takie z wbudowanymi nawiewnikami. Czy również przed zimą powinienem docieplić od wewnątrz, czy może pochłaniacz + nawiewniki wystarczą? Obawiam się że problem tkwi nie tylko w dużej wilgotności ale też w przenikaniu wody przez zniszczoną elewację. Z drugiej strony czytałem, że złe docieplenie od wewnątrz może jeszcze nasilić problem. Jeśli docieplać to czym i przed czy po cyklinowaniu parkietu. Pomóżcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...