To i ja się pochwalę. Buduję Juliusza w wersji lustrzanej, czyli z 1 stanowiskiem garażowym, ale jest małe ale, projekt robiłem u architekta na zamówienie, bo pojechałem, pokazałem co chcę i zwrócił mi uwagę na kilka rzeczy wymagających przeróbek. Kasowo wyszło to samo, a mam tak: -powiększoną kotłownię (piec na ekogroszek będzie) -poszerzony garaż -podniesiona kolankowa -cały budynek poszerzony o 1 pustak, by schowały się te 2 schodki wchodzące do salonu, by sobie stóp nie obijać o nie, zwiększył się m.in pokój gabinet na dole. -zlikwidowana spiżarka i powiększona łazienka (ma 9mkw), spiżarka jest pod schodami między jednymi a drugimi drzwiami do garażu, tam też będzie można zostawić ubłocone buty gdy będzie się wykonywało jakieś prace na zewnątrz w niesprzyjających warunkach -na górze zrobione 4 pokoje a nie 3 i spory korytarz -kominek przesunięty na ścianę od pokoju gabinetu, przez co salon zyskał na przestronności. Domek prosty w budowie i dość tani, obecnie mam stan surowy i konstrukcję dachu zrobioną, jak odpuści mróz będzie kryty. Gdyby kogoś interesowały Metrażowo zrobiło się 148mkw, też myślałem jak inni, że w pokoju nad garażem, do którego wchodzi się ze spocznika zrobię suszarnio-garderobę, ale majstry mi powiedzieli i po zastanowieniu się z nimi zgadzam, że będzie tam jeden z ładniejszych pokoi, widny i duży. Gdyby kogoś takie zmiany interesowały to istnieje możliwość odsprzedania projektu jak również namiarów na taniego architekta co Wam go dostosuje do zagospodarowania. Sumarycznie wyjdzie praktycznie to samo co zakup gotowca+adaptacja. Wiosną chcę przykryć blachodachówką, kolor grafit, obróbka złota, panelówka z budmatu, podobno mało odchodzi resztek, zastanawiałem się jakiego koloru kominy zrobić i w końcu wyjdą czarny klinkier a czapki żółto-złoto-piaskowy kolor klinkieru, nie cuduję z oklejanymi, bo podobno to potem obłazi po czasie.