Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gunar122

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gunar122

  1. Sluchaj! Nie spotkałem się jeszcze z VW golfem i założonych kołach do niego od ciągnika 60-tki. Nie zrażaj się, ale tak można zdefiniować twoje przeróbki. Masz krokwie 8x18 to daj jak sie tobie sugeruje 7x20-22. 7x24 już stanowi problem, bo nie możesz wysunąć murłaty niebezpiecznie na zewnątrz muru lub je zacinać po staropolsku. Ja dokładam u ciebie płatew 16x18 i podspodnio grzędy obustronnie, potem dwie płatwie pośrednie 16x24 i słupki 16x16. W takim ustroju starczą nawet 8x18. I nie kombinuj bo już pewnie dachu nie ma , a ty już pewnie nie śpisz po nocach. Wiele jest dachów z błedami, które wychodzą podczas montażu, a tu naprawdę masz prostą więżbę. Szkoda że nie masz kopertowego dachu bo ten jest o wiele mniej postochłonny na forum. Zadzwoń pogadamy jak masz ochotę.
  2. Masakra chłopie! Twoje krokwie to u nas na północy belki stropowe 8x24- przegięcie bagiety. Ja wycinam teraz dach nierozporowy ,a mam krokwie 7x22 i to wystarczające mięso 22 centów przeszło ewolucję z 8x16 wg projektu. Pewnie razem z inwestorem chcemy spać spokojnie. Nie radzę ci abyś był jak detektyw Monk dlatego daj przekrój 7x20-22 , a jak ci mało wysokości to dołożysz sobie łaty od spodu krokwi na porządne wkręty bo jak wiesz wełny na poddaszu nigdy mało. A te połączenie o murłacie 14x14, która była w osi muru ( głębokość wrębu wynosiła 6cm : razem ze spaxem świetnie sobie u ciebie też poradzą) nie kolidowała z krańcem wieńca. Widziałem takie dachy rozporowe o 9. 0 metrów rozpiętości i bez płatwi wszystkie obwisły jak u chińczyków. Masz wątpliwości to daj płatwie i słupy. Ale o tym mój drogi pewnie już za póżno, na etapie stropu pewne korekty można jeszcze podciągnąć. Teraz wszystko zależy od twojego cieśli-osobiście nikt mi jeszcze nie narzucił koncepcji niezgodnej z moją chociaż w jakimś stopniu. Piszę to, bo pewnie nie wycinałbym takich loch ,a na taki domek szkoda przekrojów płatwiowych. W całym tym ferworze wypowiedzi koledzy zapomnieli o tym jak ważne jest połączenie krokiew jętka- ja porządnie skręcam srubami i dobijam gwożdziarką. zadzwoń to pogadamy jak stare dobre chłopcy 889588679
  3. zapraszam do współpracy inwestorów dekarzy i początkujących cieśli z zachodniopomorskiego
  4. zacięte drewko to i drzwigiem szybko pójdzie
  5. Jeżeli nie bedą to rynny zespolone tzn. pas nadrynnowy ,rynna i ewentualne opierzenie zakończenia dachu wykonane z tytancynku lub miedzi i w jednym odcinku tak jakby monolitycznie i lutowane odcinki +grzałki to daj sobie spokój. Robiliśmy kiedyś w firmie tradycyjnie i przerobione zostało to na zwykły okap. Lało się i zacieki... A i wilhelmiego papa na bezpiekę pod spód
  6. Dziękuję za odzew klientów i pozdrawiam ich serdecznie
  7. Ja daję cene 35 zł/za metr więżby. Tyle można dać za dobrą robotę
  8. Chyba dobra, ale to taka wycena na oko.Nie mam żadnych szacunkowych ilości. I tak liczę robota 7000=drewno 8000, reszta papa i deski, gwozdzie...
  9. A jaki to region Polski?
  10. Oczywiście netto
  11. Za projekt Rominę możesz zapłacić 7000 tys zł. Wychodzi po 27zł/mkw. Tyle biore osobiście za więżbe w surówce, czyli bez obrobionych końcówek krokwi, bez nadbitki, krążynek itp.
  12. Dobra cena dla inwestora. Jak będziesz szukał tanszych to lepiej zagraj w rosyjska ruletke, a dach zostaw w dobrych rękach. Mam nadzieję, że twoi kolesie sa z polecenia...
  13. dajesz radę chłopie? U nas śniegi znikają jest błoto i chlapa. Jak u was?
  14. Inwestor od tego dachu już spokojnie śpi. Robota teraz pasuje i wkolo wszyscy się pytaja czemu rozbieraliśmy dach. Nie chwaląc się ' jam ten dach usiek' Było tak: dzień na murłaty i wycinanko gradów i dwa dni montażu reszty. Moi poprzednicy robili 3 tygodnie z opłakanym skutkiem. Pytam po raz enty: po licho brać takich kałamarzy?
  15. Nie to ci sami hryki z białogardu, ale dopiero jadę z więżbą.
  16. My zeszliśmy dopiero z grudniowego dachu-szok dla mnie i inwestorów. Wchodzę teraz na dach spokojnej rozbiórki - to efekt dawania paprakom dachu do roboty. Sciągamy teraz dachówkę i więżbę rozbieramy także opamiętajcie się ludzie w porę-nie dawajcie byle komu dachu tylko swoim fachowcom z polecenia.
  17. Ciesielka to mój żywioł-dajcie się klienci wyżyć najlepiej jakiś dach 500 metrów kwadratowych, bo mi protool zardzewieje bez zajęcia...
  18. Docent gdzie masz te zdjęcie z tym ewolwentnym wolim okiem?
  19. Lubię odważnych ludzi, a ty napewno do nich należysz. Podobał mi się twój domeczek. Sam czasami myślę nad takim budynkiem z drewna czy by sobie nie postawić takiego domku. Może będzieszmoim natchnieniem
  20. Dzięki staram się, a tyle jeszcze roboty do zrobienia...
  21. Nazywam się Daniel i mam 30 lat. Zajmuję się wykonywaniem konstrukcji ciesielskich. Jestem człowiekiem, który bardzo lubi swoją pracę, dlatego też zawsze najpierw rozmawiam z klientami o zleceniu, przeglądam projekt, a dopiero na samym końcu rozmawiam o finansach. Posiadam też odpowiedni sprzęt do tego typu wykonywanych usług firmy niemieckiej Protool. Zachęcam wszystkich potencjalnych klientów do zastanowienia się, czy ich murarze albo ludzie z ulicy aby napewno poradzą sobie nawet z najprostszymi więżbami. Nieraz jestem zmuszony poprawiać dachy, a co za tym idzie rozbierać prawie skończone dachy, gdyż ich stan grozi zawaleniem, bądż nie da sie ich wypoziomować. Prawie wszystkie konstrukcje robię z polecenia ,a klientów mam za pomocą poczty pantoflowej. Proszę się zastanowić nad tym, że zazwyczaj budujecie dom raz na całe życie i lepiej sobie wziąć kogoś z polecenia. Zatem liczę na państwa rozsądek i mądrość przy wyborze cieśli. Ja w każdym bądż razie polecam siebie jako waszego cieślę. Email: [email protected] tel.889588679 Działam na terenie Pomorza Srodkowego, Wielkopolski i wszędzie tam gdzie zajdzie potrzeba komuś pomóc.
  22. ha normalnie albo zrzynam od ciebie albo jesteśmy jednakowej myśli chłopino-tak samo szlifuje końcówki krokwi
  23. Droga koleżanko jeżeli na budowę patrzymy przez pryzmat pieniędzy, czyli coś w stylu najtańsze materiały i fachmani nie wiadomo skąd to wiadomo jaki koniec całej operacji-dużo niepotrzebnego stresu i zmarnowanego czasu. Z innej beczki .W każdym bądż razie budowałem kilka takich domów jak melodia i w połowie ich była podniesiona ściana kolankowa. W Melodii też bym ją podniósł . Niesie to za sobą konieczne zmiany zestawienia więżby dachowej(wydłużenie okapu proporcjonalne do podniesienia ściany kol.), a wiem co mówię bo jestem cieślą, dekarzem. A na forum mogę się jeszcze wam przydać, więc nie odrzucajcie mnie z powodu miłości do fakro. Po prostu wstawiałem już nawet najgorszą szmirę w dachu i wiem co mówię. Ale po co kogoś uszczęśliwiać na siłę. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...