Tak obserwuje tą dyskusje i w końcu nie wytrzymałem:) i się zarejestrowałem żeby to skomentować. -We Wrocławiu znam tylko jednego tynkarza, który robi tynki niewymagające kładzenia po wyschnięciu gipsu, oczywiście, jeżeli ktoś chce mieć lustro na ścianie, proste kąty i żadnych cieni pod światło po malowaniu, więc raz znaczy szybciej i czyściej ( są też kategorie tynku, możemy nawet u taniego partacza wymusić idealne tynki umową, albo poprawi, albo Asta lawista) -każdy grunt wzmacnia podłoże i opóźnia proces schnięcia, co pozwala ekipie zdążyć wyprowadzić materiał -jak ktoś lubi karton na ścianach to jego sprawa:)