Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

compi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 131
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez compi

  1. Adapap, jeśli mają trójkę dzieci, to otrzymują 2x500. To 1/3 pensji jakiegoś młodego pomocnika na budowie. Jeśli dzięki temu ją prowadzą, to tylko gratulować. Podobno z trójką to już i MOPS pomaga i Fundacja Polsatu.
  2. Wg mnie nie należy przesadzać w żadną stronę. Ani samodzielnie nie porywać się na ręczne wykonanie wykopów pod fundamenty, ani na wykonanie kuchni, bo taniej.
  3. Z opisu wynika, że poszło o drobiazgi, ponieważ taki kierownik odpowiada nie tylko kwotą ewentualnie niezapłaconej pensji. Poważnych uchybień i błędów nie mógł przecież tolerować. W przypadku gdy wytknął poważne sprawy, to były dobrze wydane pieniądze.
  4. Tym zdaniem przebiłeś wszystkie poprzednie swoje wypowiedzi. Dopasowanie mebli z marketu do już postawionych ścian jest praktycznie niemożliwe. Dom i pomkeszczenia to nie moduły 40-60-90. Tak się nie da i albp godzisz się na dziury, albo i tak zatrudniasz stolarza, aby dziury połatał czymś zbliżonym wyglądem do kupionych gotowców. Nie jest to proste, ponieważ okleina, płyta meblowa o określonym kolorze np. W Casto jest robiona tylko dla nich. Pozostałe argumenty, które przytoczyłeś są bez sensu. Jeśli dzieci malują meble, tzn że się rozwijają. Tak samo mogą się rozwijać malując samochód za 15 tysięcy o którym wspomniałeś. Piszesz też o brudzie. Kuchnia z porządnych materiałów, zaprojektowana pod twoje potrzeby, a nie pod analityka handlowego np. w Leroy Marlin, nie będzie się brudziła, nie ulegnie tak szybko zniszczeniu, ani nie będzie awaryjna. I najważniejsze - będzie WYGODNA! Wiesz czemu? Bo będzie miała tyle szuflad ile potrzebujesz, a nie tańsze szafki z drzwiami, jeśli zechcesz będziesz miał piekarnik, mikrofalówkę i ekspres na takiej wysokości jaka ci pasuje. Mam ci pisać o doborze uchwytów, oświetlenia, estetycznego spasowania okapu? Pytasz czy stolarz może dorównać BRW finansowo? Nie porównuj fabryki z rzmieślnikiem. Spytaj czy BRW ci pomoże, gdy się okaże, że musisz całe życie patrzeć na kawałek niezabudowanej wnęki, bo zabrakło 10 cm. Jeśli komuś udało się wcisnąć na styk kupioną gotową kuchnię domswoich pomieszczeń to ma szczęście. Ta sztuka nawet nie wychodzi posiadaczom mieszkań w developerce, podobno projektowanych pod moduły.
  5. Przybrał raczej formę " Tak, dasz radę, ale trzymaj się sprawdzonych pomysłów, dbaj o kondycję fizyczną i psychiczną, nastaw się na to, że być może te kilka lat budowa będzie jedyną rzeczą jaką będziesz się zajmował". Bo zazwyczaj na bok idzie rodzina, wypoczynek, przyjemności. U mnie relacje mocno sië pogorszyły z żoną choćby przez lekturę tego forum . Ilość czasu poświęconego na czytanie i dyskusje to jak delegacja . Ale było warto!
  6. I z tym się zgadzam. Nie zgadzam się z teorią, że 36% małzeństw z kredytem się rozwiedzie. Chyba że ktoś przytoczy jakieś badania. Złe założenia do tezy. To że jest określona ilość procentowa rozwodów to fakt. Tylko skąd założenie, że taki sam procent obejmuje małzeństwa z kredytem?
  7. Mam niedaleko ładne, ale wg mnie trochę zbyt zwarte osiedle małych domków developerskich. Do tej pory nie podobała mi się tylko forma zabudowy. Po ostatnich ulewach już wiem na czym jeszcze oszczędzał bob budowniczy. Praktycznie wszyscy ratowali swój dobytek, bo już po godzinie-dwóch wszystko wokół pływało. Drenaże nie były wstanie odebrać takiej ilości wody z dachów. Wszystkie te ładne ogródki, trawniczki nadają się do remontu.
  8. Trochę naciągana teoria, bo równie dobrze ktoś mógłb napisać, że wzięcie kredytu może uchronić małżeństwo przed rozpadem. To tylko statystyka i chyba trzeba dopisać, że być może skończą z ręką w nocniku . Wybudowanie własnego domu to chyba osiągnięcie jakiegoś ważnego celu w swoim życiu. A jak ktoś jest usatysfakcjonowany z życia, to po co mu rozwody .
  9. Dobrze że parterówki nie buduje.Tej zimy na moim dachu, jak przed laty, bywała wielka czapa śniegu po komin. Ani solary, ani panele, nic tam nie miałoby prawa działać. Okna dachowe też
  10. Narzuciłeś takie tempo tych prac, że aż będę bał się czytać dziennik. Dotrwaj chociaż do końca budowy .
  11. Koniecznie w biedronce kup porządne łopaty do odśnieżania paneli. Wszak te ze swoją skutecznością będą najbardziej potrzebne zimą. Słuchaj Kaizena. Rurki w podłogę, i to w porządną podłogę, bo akumulacja przy II taryfie to już kanon. Potem grzej to tanim kotłem elektrycznym. Zaoszczędzone pieniądze zainwestuj nie w panele, a w ocieplnie. Wtedy faktycznie być może żarówka pozwoli ci się ogrzać.
  12. Jeśli uważasz za komfortowe dmuchanie klimatyzatorami po pokojach to nie mam pytań. Masz rację. Developerem nie będziesz. Oni na taki pomysł jeszcze nie wpadli. I co ty z tymi kominami? Dzisiaj i gazowe kondensaty i nawet kotły olejowe nie potrzebują komina. Wystarczy pozioma rura przez ścianę kotłowni. Podsumowując. Załóż dziennik, podawaj na bieżąco co i jak i na pewno będę kibicował i pogratuluję gdybyś nawet przekroczył lekko 1600/m2.
  13. A to ty już taki prawie developer jesteś. Dla tego fundujesz klientowi takie atrakcje jak grzanie klimą i podczerwienią. Podpowiem ci, że musi to być świadomy klient. Świadomy tego na co się pisze.
  14. Podałem 15 miesięcy łącznie z prawie dwumiesięczną przerwą zimową(wtedy to była zima). Strop faktycznie mam lany, ba nawet mam lany zbrojony beton pod podłogą . Chciałem pewnie i porządnie. Też ma PC, ale do CWU. Gdybym miał cały dom(trochę większy od twojego planowanego) opędzić kilmatyzatorami, fotowoltaniką i grzejnikami, to jednak wolę swoje sprawdzone systemy, tym bardziej że mieszkam na Podlasiu. No nic, pozostaje życzyć tylko powodzenia. Aha, liczyłeś tę niezarobioną kasę, czy nie? Bo ja dalej nie wiem, czy bez tej informacji warto ludziom opowiadać jakntanio można mieć swój własny, wymarzony dom.
  15. Gazobeton to najlepszy materiał dla samorobów. Lekki, prosty w obróbce, wręcz banalny do murowania. Jako ścianki działowe ma swoje wady. Jako ściany zewnętrzne - praktycznie żadnych.
  16. Gdy już te dwie żarowki zgasisz to czym będzie ogrzewany ten pokój? Zejdziesz poniżej 1800/m2 gdy będziesz robił to wszystko sam i z b.tanim pomocnikiem. Z synem i pomocnikami oprócz hydraulika i gościa od więźby Budowa zajęła nam 15 miesięcy. Tylko że ja wtedy nie PRACOWAŁEM. Powinienem doliczyć te dziesiąt niezarobionych tysięcy, czy nie? Zszedłem poniżej 1700/m2, ale na zewnątrz nie mam zrobionego wszystkiego do dzisiaj i głównie chodzi o teren wokół domu.
  17. Jeśli ma być tanio, to musi też być twardy kręgosłup, mocne ramiona i cierpliwość. Okazjami porządnego domu się nie wybuduje i nie wykończy.
  18. Podałeś akurat przykład emigracji najbardziej statystycznie dochodowej. Chyba nie ma drugiego takiego kraju, gdzie faktycznie można znależć pracę i się nie przepracować, a porządnie zarobić. Powodzenia i tam i tutaj
  19. Mam komin do kominka. Świadoma i bardzo dobra decyzja. Plus DGP z turbiną i GWC posadowione pod domem. Było sporo niedowierzania, gdy jakieś 3 lata temu opędziliśmy zimę na samej grabinie. Dało się. Ale prąd być musi. Jak nie z ZE to z agregatu. A przeciąg w domu zrobisz nawet przy fixach. Po prostu otwierasz wszystkie drzwi. Sprawdziłem ceny kanałów sonoduct. 30-40 zł/10mb. To chyba taniej niż ja płaciłem.
  20. Temat wynikł przy okazji budowy taniej parterówki. Koszt kanałów sonoduct to 1000-1500 zł. Anemostaty max 10zł/szt. Dwa wentylatory z regulatorami to max 1000zł. Jakieś taśmy, opaski, kaseta filtracyjna plus tkanina..... Całość 2500-3000zł. Teraz wystarczy to złożyć porządnie, co nie jest skomplikowane. Na etapie lania stropu należy dobrze posadowić kanały 120-150 mm w szalunku, wg projektu. Wykonaj wszystko za te pieniądze przy WG, wymuruj kominy, zrób obróbki na dachu i tym steruj. Uwierz, po kilku latach nie widzę minusów. Wczoraj prażyło, podkręciłem. Dzisiaj jest chłodno, zmniejszyłem nawiew. Został oczywiście temat mitycznych bakterii w kanałach. Nie odnotowano wzrostu zachorowań laryngologicznych . Przy WG również. Wg mnie jest i tanio i skutecznie.
  21. 1000 może być mało. Wejdź na stronę kosiarek Faworyt. Też szukam czegoś mocnego, 50-53 cm ostrze i bez napędu. Masz przykład wypasu https://www.budujesz.pl/faworyt-krysiak-kosiarka-spalinowa-z-rozrusznikiem-i-napedem-5km-ohv-173cm3-gyk51n173e-69915/
  22. Zawsze możesz niegloryfikować. Ja mam porównanie, szczególnie latem. Wtedy bardzo WM gloryfikuję na wspomnienie tego co miałem poprzednio. Stary forumowy kominkowy wyjadacz wróżył mi, że będę w przeciągu dwóch lat musiał sufit malować, ze względu na anemostat wywiewny, usytuowany nad wkładem ( tak miałem zasilać rwku cieplejszym powietrzem). Na razie remontu nie planuje po 6 latach . Widzisz, to taka sama dyskusja jak ogrzewanie podłogowe kontra grzejniki. Zawsze znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że ten komfort ciepłej podłogi to pierdolenie. Tak więc jeśli ktoś woli dziurawić dach wywietrzakami, kominami, płacić za ich obróbki, i nie mieć wpływu na to co się dzieje z przepływem powietrza w swoim domu, to jego wybór. Tym bardziej w niskiej parterówce, gdzie niski komin aż huczy, taki ma ciąg.
  23. Nie chcę wchodzić w tematykę kominkową, ale WM to nadciśnienie w domu i już to powoduje wzrost komfortu obsługi i bezpieczeństwo. Mam wkład polskiego producenta, bez oznaczenia jako szczelny i już 6 lat tylko mogę chwalić. Bez WM nie byłoby już tak różowo.
  24. Kaizen, to właśnie chciałem chwilę wcześniej napisać Surgiemu. Że latem dupa blada z grawitacją. A kominek i tak należy zaopatrzyć w dolot powietrza do paleniska, choćby ze względów bezpieczeństwa. Przy WM to już chyba nawet warunek. Tak więc ppdsumowując, zimą grawitacja działa czasem aż za mocno. Po to nawiewniki w oknach. Latem skazani ludzie są na otwieranie okien, a i tak efekty są często mizerne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...