Możecie doradzić, który piec kupić? Instalator sugerował Zeusa. Ale jakoś nie mam zaufania do włoskiej technologii... Mój dom to bliźniak ok. 100 m (klocek), jedna łazienka, 9 grzejników, piętrowy (łazienka na dole, bliziutko pieca, kuchnia też), na razie bez ocieplenia. Piec musi wisieć w kuchni na ścianie, która jest niestety bardzo cieniutka (8cm) i trochę się obawiam, że ten zasobnik 45 litrów Zeusa może być za ciężki... Koniecznie z zamniętą komorą spalania. Pieca przenieść nie mogę, bo całe doprowadzenie mam już w tym miejscu - wymieniam 13 letniego dwufunkcyjnego Junkersa na coś nowszego. I chciałbym oczywiście zapomnieć o konieczności używania tylko jednego kranu na raz i dogrzewania wody zimą do wanny dopiero po 5 minutach... Po przeczytaniu forum skłaniam się raczej do Vaillanta, zwłaszcza że cena chyba też podobna. Ale decyzji jeszcze nie podjąłem. Dzięki z góry za wszelkie podpowiedzi. Jeżeli ktoś uważa, że lepszy byłby inny kocioł, oczywiście niech też się podzieli.