Jestem w trakcie kładzenia podłóg.Dąb rustical dł51cm szer7,8 grub1,6cm.Wykonawca użył kleju Artelit jednoskładnikowego,do wykończenia zaś olej Eukula.Drewno przed położeniem było 3 tygodnie w pomieszczeniu,po przyklejeniu odczekał 3 tyg.,potem cyklinowanie,wypełnianie ubytków i 1 raz olejowanie packą metalową,potem polerka białym padem.Po miesiącu przetarłam podłogę na wilgotno z dodatkiem emulsji Eukula,którą dostałam od wykonawcy. Obejrzałam podłogę dokładnie i...jest b.dużo nie wypełnionych ubytków,podłoga jest matowa a na styku deseczek/przy dłuższej krawędzi są uwypuklenia-tak jakby wyszedł klej/.Wykonawca twierdzi,że to jest łódeczkowanie .Wyjaśnię,że dom ma 10 lat,fundament jest zaizolowany dwukrotnie masą bitumiczną,ściany stawiane na podwójnej papie z posypką,pod podłogami podwójna papa i 10cm styropian.Przed klejeniem wilgotność podłoża była 1,8%,drewna 9% powietrza 40%-w trakcie układania.Ostatnio było u nas b.dużo opadów deszczu.W ubiegłym tyg. wilgotność pow. była 80%.Mam jeszcze do położenia 60m kw.-nie wiem co robić?Bardzo proszę o pomoc w wyjaśnieniu tej zagadki.