Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BarPe

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez BarPe

  1. To prawda. Tylko chciałam baterię podtynkową a takie z wyciąganą wylewką nie trafiłam nawet w necie.
  2. No tak, przy takich wymiarach i moim wzroście to można się nawet wykąpać )
  3. Hehe, no wydaje mi się, że w trakcie mycia włosów nie zachowuję się jak źrebak i chyba aż takiego syfu nie robię Możliwe, że najlepszym rozwiązaniem byłaby umywalka w całości z jakimś blacikiem. Ale pomyślałam, że głębsza, nablatowa, zbliżona kształtem do misy, też dałaby radę...
  4. Dla niektórych może to się wydać głupie ale w nowym mieszkaniu będę miała prysznic, w którym nie da się umyć głowy bez brania prysznica. A niestety należę do osób, które wolą umyć włosy oddzielnie. I teraz sobie uświadomiłam, że muszę się zdecydować na jakieś rozwiązanie z umywalką, które będzie wygodne i praktyczne. Wstępnie myśleliśmy o takiej umywalce https://www.roca.pl/produkty/ohtake-umywalka-nablatowa-cienkoscienna-fineceramic-327A13..0?sku=A327A13000 + bateria podtynkowa. Czy macie w domu osoby, które myją długie włosy w umywalce? Może mają jakieś swoje doświadczenia / przemyślenia jaki rodzaj umywalki czy baterii jest mniej lub bardziej wygodny? Dotychczas myłam włosy nad brodzikiem i praktycznie muszę zdecydować trochę w ciemno. A jak zrobimy instalacje pod baterię podtynkową czy wysokość na daną umywalkę (i do tego meble) to potencjalna zmiana będzie bolała...
  5. BarPe

    wiertarko-wkrętarki

    a co przez to rozumiesz ? bo mam taką samą, ale tego to nie rozumiem.... Nie wiem jak by Ci to wytłumaczyć. Na tej fotce w "moim" linku akumulatorek jest podłączony powiedzmy "wzdłuż" - w tą samą stronę co np. wiertło. A u mnie można je dodatkowo przekręcić tak żeby było ułożone "bokiem". Tylko jedna uwaga - nie dam 100% gwarancji, że to dokładnie ten model. Symboli nie pamiętam ale na pewno jest z tej "linii" i tej firmy.
  6. BarPe

    wiertarko-wkrętarki

    A my dostaliśmy rok temu w prezencie chyba taką http://einhell.pl/upfiles/pdf/c3d39837dcc1d1fe9268436bf32ba95d_1.pdf i jesteśmy bardzo zadowoleni. Ściany z białego pustaka - wiercenie bez najmniejszego problemu. Nią była zrobiony cały sufit podwieszany na 160 m kw domu i sporo innych rzeczy więc trochę już popracowała. Nie możemy złego słowa powiedzieć. Akumulator mozna ustawiać w dwóch położeniach żeby np. nie przeskadzał przy dokręcaniu czegoś "w kącie", jest poziomnica, wskaźnik naładowania akumulatora. Fakt że dokupiliśmy sobie nowe wkręty i wiertła - troche mocniejsze ale to drobiazg.
  7. Nie! Absolutnie nie możesz zobaczyć naszej kuchni! Z prostego względu - zostaliśmy tak bez kasy, że aktualnie kupiliśmy dwie białe szafki i kawałek blatu żeby gdzieś zamontowac chociaż zlew. A kuchnia przyjdzie jak pojawi się jakas kasa Wiesz, my nie mamy tego okna na krótszej ścianie. I nastawiamy się że na niej będą po kolei: lodówka pod zabudowę, zmywarka, zlew, szafki i na końcu wysoka szafka z wbudowanym piekarnikiem. Dodatkowo szafki wiszące w kontrastowym kolorze (całość wenge, wiszące - biały połysk). A poza tym zrobimy coś w stylu wyspy - ze 3 szafki "na środku" z płytą indukcyjną. I wydaje mi się, że szafek będzie zupełnie wystarczająco. Tym bardziej, że w końcu obok jest całkiem duża spiżarnia gdzie można trzymać część rupieci. Całkiem możliwe, że uda się zmieścić wszystkie sprzęty na jednej ścianie. Tyle, że tak czy siak zostaje Ci bardzo mało blatu roboczego a to jednak czasem bardziej potrzebne niż trzy kolejne szafki. I głównie z tego względu bym się na to nie decydowała. Ale to moje zdanie. No i szafek tez za dużo chyba by nie było bo sporo zajmie sprzęt. To już musicie pokombinować czy takie zagęszczenie będzie Wam pasowało. W końcu na miejscu aż tak chyba nie trzeba oszczędzać. wstępnie tez braliśmy pod uwagę taki układ jak w projekcie. Nie jest głupi. Tym bardziej, że chyba między "drzwiami" możnaby zrobić zabudowę z fajnych wysokich szafek. My w końcu zdecydowaliśmy się na małą wyspę żeby jakoś tak oddzielić kuchnię od jadalni. Fakt że przejścia po bokach nie będa porywające ale damy radę.
  8. Nam się uparcie ciągnie malowanie. Niestety, takie powierzchnie do przemalowania po 2 - 3 razy to masakra. A ambitnie chieliśmy chociaż to zrobić sami
  9. My też mamy ok. 2,7 m (zostawliliśmy tylko małą łazienkę bo tam będa kafle na całości i płyty podwiesimy tak żeby była pełna kafla a nie cięta). W poprzedmim domu mieliśmy chyba coś koło 2,5 - 2,6 i nie wydawało mi się nisko. Nie sądze żeby te kilka cm mniej bardzo dawało się odczuć. Z mojego (niskiego ) punktu widzenia 2,70 jest takie, że nie widze z podłogi czy są zacieki z farby w rogach przy suficie. No ale to zawsze tez może byc nie najlepszy wzrok... KR_Tatar - co do ilości drzw i przedsionków - to na to chyba niewiele poradzisz - jak jest duzo pomieszczeń to i dużo drzwi. Przemyślcie tylko dokładnie otwory na drzwi - nam robili jak w projekcie a tam drzwi do sypialni są praktycznie bezpośrednio przy innych ścianach. pewnie niezbyt jasno piszę - otwory nie sa na środku potencjalnej śianki na której mają być tylko przy brzegu. I teraz gdy będziemy montowac ościeznice regulowane zawsze z jednej strony trzeba będzie wykończyć jakimś ćwierćwałkiem bo jeden bok ościeżnicy nie ma na co "zajść".
  10. Grzesiek - uwierz mi! plany są na budowie najprzyjemniejsze - bo wysztstko zaplanowac się da. Ale co do wykonania... Co Ci będę mówić... 100 tys na wykończenie - zalezy co to wykończenie miałoby obejmować. Musiałabym u mnie poanalizowac koszty. Ale jeżeli w wykończenie zaliczasz np. ogrzewanie to za całą istalację z kotłem, grzejnikami, robocizną daliśmy 28,5 tys... Drzwi wewnętrzne z firmy Invado (najtańsze, które nam się podobały) będą nas kosztowały ok. 5 tys, podłogi też kilka ładnych tysięcy. Niestety choć "wykończeniówka" zazwyczaj kojarzyła mi się z farbami i podłogami to jednak wszystko liczone w tysiącach i kasa leci. Ale własnie się pocieszam - przygotowuję druki do zwrotu VATu za mat. budowlane. Z faktur od początku budowy wychodzi mi ok 7,3 tys do zwrotu. Ale pewnie część rzeczy mi poobcinają. Ale tak czy siak przyda się każdy grosz. KR-Tatar - bardzo Ci zazdroszcze takich specjalistów. Kolor - nie sugeruj się - w realu przy słonecznej pogodzie jest całkiem inny - bardzo, bardzo blady zółty/krenowy. Jak gdzies odszukam to mogę podać nr tynku.
  11. No to powiem Ci tyle, że całościowo - bez działki - włożylismy w to do dziś ok. 277,5 tys. (w tym 224 tys materiały, ok. 42 tys robocizna i ok. 11,5 tys opłaty). Tyle, że robocizna to w dużej mierze szwagier z pomocnikiem - opłacani ale zawsze za wszystko liczyli sobie mniej niz normalnie. Z takich typowych ekip mieliśmy tylko firmę robiąca konstrukcję dachu, dekarzy (niestety już druga ekipa poprawia), elektryka (tez już drugi), tynkarzy wewn. i zewn., posadzkarzy, firmę od ogrzewania co, kominkarza i patałachów od kostki przed domem. Reszta robiona własnymi siłami szwagra. Więc robocizna nie jest zbyt obiektywna. A materiały - gazobeton + 12 cm styropianu, na stropie płyty k-g, 30 cm wełny min + jakas super cud membrana za kupę kasy, dachówka cementowa brassa, podbitka drewniana, kocioł kondensacyjny, podłogówka w łazienkach, wiatrołapie i kuchnio-jadalni, tynki wewn. gipsowe, zewn. mineralne, ok. 60 m2 polbruku, na filarach i kominach klinkier ręcznie formowany, okna pcv w kolorze drewna. W tym jest też koszt kafli do kuchnio/jadalni, łazienki małej i wszystkich pomieszczeń gospodarczych (z garażem) i sanitariatów rocki do małej łazienki z prysznicem. Zostaje nam koszt części farb, robocizny za kafle, mamy zamówione drzwi wewn. za ok. 5 tys i będzie tyle. Czeka nas jeszcze urządzenie kuchni (bez szaleństw ze sprzętem ok. 16-17 tys), podłogi (salon z holem ok. 5,5 tys - lity merbau + panele w korytarzu i sypialniach - ok. 3-4 tys) a w przyszłości duża łazienka. Czyli dom bez szaleństw i ekstrawagancji
  12. BarPe

    K?adzenie paneli

    O to mi chodziło! Dzięki bardzo.
  13. To musiałabym w domu sobie przypomnieć i przeanalizowac nasz magiczny notes budowlany. Tez notujemy wszystko od czasów dokumentacji. jak nie zapomnę to jutro coś Ci napisze o wydatkach. A z biegu mogę powiedzieć jedno pewne - są znacznie wyższe niż planowaliśmy...
  14. ...a przynajmniej tak nam się wydawało poprzedni był kupiony w stanie surowym i totalnie nie był "nasz" ale nic sensowniejszego nie znaleźliśmy i oczywiście strrrasznie nam się spieszyło. Tam głównie przeszkadzało nam poddasze / schody i brak pomieszczeń gospodarczych. I głównie się na tym skupiliśmy szukając projektu. No i chcielismy dużą łazienke z dwoma umywalkami bidetem, łazienką (niestety to zostaje w planach - z braku kasy teraz wykończony będzie tylko mały wc z prysznicem) Nam tez pasuje zadaszony taras tylko szkoda że jednocześnie zacienia salon. A - jeszcze jedno. Dołożyliśmy sobie świetliki tunelowe - 1 we wiatrołapie, drugi w korytarzu przed dużą łazienką. Trzeci jest zrobiony nad salonem ale... został schowany na strychu. Możliwe że go przełozymy do małej łazienki. Dużo to światła nie daje ale zawsze trochę rozjaśnia. Efekt głównie widoczny w całkowicie ciemnym pomieszczeniu. A co do szybkości wyboru projektu to od czasu podjęcia decyzji o sprzedazy poprzedniego domu szukaliśmy inspiracji/projektu. Trochę czasu mieliśmy, kilka razy decyzja była juz prawie podjęta. Na stronie muratora zapowiadali nowe projekty na wiosnę i tak z ciekawości śledziliśmy. Jak się pojawił na stronie to decyzja poszła dosyć szybko. Jakoś nam się spodobał o co przy naszym wybrzydzaniu nie było łatwo
  15. BarPe

    K?adzenie paneli

    Możliwe że będziemy sami kłaść panele. Trochę już na ten temat poczytałam więc teoretycznie coś już wiem. Mam tylko dylemat. Pomieszczenia do "opanelowania" są zaznaczone kolorem. Czy kierunek dobry? I najwazniejsze - czy pokoje łączyć z korytarzem czy robić oddzielnie i łączyć listwą? http://images41.fotosik.pl/13/09761bd4f83a1fcbm.jpg
  16. Zaczęliśmy już w sierpniu 2007 ale niestety trafiamy na tragiczne ekipy (choć teoretycznie sprawdzone) które znikają - dekarze dach "robili" 2,5 m-ca i zniknęli i tak niedokończywszy, elektryk grzebał ze 2 miesiące i uciekł itd. Na początku planowaliśmy kończyć ok. lipca br. ale ciągle były jakieś obsuwy. Tearaz już się nastawiam na przeprowadzkę w okolicy połowy października - nawet bez drzwi wewnętrznych i podłóg Z tego co kojarzę to dach podnoszony nie był. Własnie trochę żałujemy że nie mamy tradycyjnego stropu - też nam się wyadwało, że będzie bardzo nisko. A okazało się, że na stryszek/graciarnię w zupełności by wystarczyło miejsca. Trudno. Mi też się wydaje zacisze lepsze. Co prawda ma mniejsze sypialnie i trochę gorszy salon ale za to kuchnia mi bardziej odpowiada. No i nam bardzo zależało na pomieszczeniach gospodarczych i tu bez problemu mamy małą garderobę, pralnię, spiżarnię (dużą), kotłownię. Dziecku daliśmy największa sypialnię a pozostałe - dla nas i na gabinecik w zupełności wystarczą. Fakt - nie zmieszczę w naszej sypialni toaletki no ale trudno... To jest drugi (mam nadzieję, że ostatni) dom, który budujemy. trochę rzeczy i tak już chciałoby sie zrobić inaczej ale myślę, że będzie ok.
  17. No to mam ale niestety - wczoraj było totalnie zachmurzone i kolor jest przekłamany - na więkzości za ciemny a na ostatnim (robionym z dalszej odległości) za jasny (i na 100 % nie jest różowy! ). Jak sie pogoda polepszy to może będą lepsze fotki. http://images23.fotosik.pl/277/11b957c54ab6d08em.jpg http://images47.fotosik.pl/13/aa649ae49832a60cm.jpg http://images37.fotosik.pl/13/e76d14ac13800441m.jpg A tak wyglądał domek z zapałek przed przykryciem http://images50.fotosik.pl/13/23f09dc415882ffbm.jpg http://images23.fotosik.pl/277/e05eebababef1dfbm.jpg A dla podejmujących decyzję - mąż mój miły wyszukał niedawno, że powstała już wersja "w zaciszu" http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=1124&IdKolekcji=&dzial_s=wkrotce&nr=4 Ale jak na moje chyba nad stawem ma troche bardziej popularny układ (choc może i lepszy)
  18. BarPe

    Woskowanie desek

    Wątek stary ale może być przydatny. W poprzednim domu na poddaszu mieliśmy najzwyklejsze drzwi z marketu z surowej sosny. Powoskowaliśmy je woskiem w paście z tej firmy http://www.starwax.pl/main_oferta.php?id_rozdzial=6 (kupiony w obi za ok. 20 - 30 zł - bardzo wydajny) - nie pamietam dokładnie - może dąb rustykalny. W każdym razie lekko ściemniały i wyglądały rewelacyjnie - każdy słój, rysunek był pięknie podkreśliny. Wszyscy się zachwycali.
  19. Pewnie że mogę - muszę je tylko zrobić Postaram się w najbliższych dniach nie zapomieć aparatu.
  20. My tez zrównaliśmy murłaty "kuchenne" z pozostałymi. Bardziej ze względów praktycznych - wszyscy twierdzili, że będzie prościej (a że miejsc do spaprania dachu jest i tak wystarczająco to stwierdziliśmy że nie będziemy dodatkowo ryzykować ). My wogóle zrezygnowaliśmy ze stropu i mamy na całości konstrukcję drewnianą robioną przez porządną firmę a i tak trochę schrzanili. I chyba jedyny plus tej decyzji to możliwość szybkiego montażu halogenów w suficie . Niby miało wyjśc taniej i szybciej a równie dobrze. Taniej może i wyszło, szybciej może też ale doszła konieczność zrobienia szybko podbitki (tak pewnie byśmy sobie na razie podarowali). No i chociaż na dachu staraliśmy się za bardzo nie oszczędzać to tak czy siak pozostaje wrażenie, że najbardziej masywną częścią dachu jest... dachówka. W kolejnym domu byłby tradycyjny strop + pełne deskowanie dachu. Jednak daje to poczucie stabilności. No i spokojnie można sobie zrobić "stryszek". Co do wykończenia elewacji - pewnie, że można poplanowac. My też się nastawialiśmy na klinkier na podobnych powierzchniach jak w projekcie. Ale oczywiście na tym etapie kasa się tak rozchodzi, że trzeba wybierać co w pierwszej kolejności - no chyba że ktoś jest takim farciarzem że nie ma specjalnych ograniczeń. U nas w wersji optymalnej klinkier ręcznie formowany jest na kominach i na filarach przy wejściu i tarasie (jak Bozia da to będzie tez na murowanych słupkach od ogrodzenia frontowego). Poza tym robi się tylko cokół z tynku mozajkowego. Co do głównych kolorów to tynk mamy hmm... bardzo blady żółty (choć miał być bardzo blady beż...) + czarna dachówka.
  21. A czy ktoś ma doświadczenia z tą firmą? http://www.kaczkan.pl/shop/index.php?c=34 Widziałam ich parkiet jesion natur 22x70x400 w obi za 80 zł/m2 i powiem wam że wyglądał "na oko" bardzo ładnie - równiutki, gładziutki, w miarę jednolity. Trochę mnie odstrasza wizja parkietu z marketu. Nie wiem czy jest sie czego obawiać. A przy okazji - może ktoś poleci dobry biały olej do tego?
  22. Zawsze mam problem z określeniem czy spadek jest duzy czy nie. Na moje oko "średnio przeciętny z kiedunkiem na spory" Może w wolnej chwili zrobie fotkę będzie prościej. Ale wstępnie pomysł z "tarasikami" nie jest zły. A takie płotki wiklinowe się po prostu do gleby wsafdza? Ciekawe w jakim tempie gniją?
  23. Nie będę nowego watku zakładać. Problem mam tego typu - chodzi o kawałek gleby pomiędzy wjazdem do garażu a ścieżką do drzwi - czyli kawałek na oko 2 x 4 m. Stwierdziliśmy, że posadzimy tam kilka rododendronów i wrzosów. Żeby sobie oszczędzić na przyszłość pracy nastawiłam się na położenie na całości geowłókniny. Tylko teraz tak sobie myślę - przecież chyba robi się tak, że na geowłókninę wysypuje się korę czy czyms podobnym, prawda? A problem polega na tym, że teren jest ze spadkiem od schodów do podjazdu - może nie bardzo dużym ale na 100% wystarczającym do wymiecienia całej kory przy jednym wietrze... I co nam pozostaje? Zostawienie naturalnej gleby bez geowlókniny? No bo chyba gleba na geowłóknine dużego sensu nie ma bo i tak chwasty na górze wyrosną, prawda?
  24. BarPe

    Wina domowe

    Eh... Wczoraj napisałam że chyba zrobię węgierki, dziś stwierdziłam że chyba jednak sobie podaruję bo niedługo przeprowadzka a ja jakoś nie lubię jeździć z balonami no i czasu na wszystko brak... Teraz piszesz, że takie dobre... Sama nie wiem... Kusi, kusi... Może jako kompromis zrobimy nalewke śliwkową - zawsze łatwiejsza w transporcie
  25. BarPe

    Wina domowe

    No to podciągam temat bo sezon na wiele winiarskich produktów w pełni albo się właśnie zbliża A jako że to forum budowlane to doniosę, iż w wykańczanym obecnie domku, który podpiwniczenia nie posiada, specjalnie zażyczyłam sobie kanał w garażu (bynajmniej nie celem przeprowadzania napraw samochodowych ) Kanał będzie ekonomiczną alternatywą dla piwniczki do leżakowania winka. Dokonałam już na allegro zakupu regału na wino (mieści 56 butelek - cena coś koło 80 zł) z surowej sosny który pięknie sobię zawoskuję i do kanału razem z winkiem wstawię. No, chyba, że będzie za ładnie wyglądał... A wino juz przygotowane czeka - zeszłoroczne z ciemnych winogron i ostatnie które przetrwały butelki z ryżowym wermuthem (pyyyyychaaaa!) A teraz mnie kusi nastawić z węgierek. Wiem, że trudno sie klaruje i długo się robi. Ale co tam - zaryzykuję. Stracę najwyżej kilkanaście zł na śliwki i cukier. No i już niedługo wybierzemy się na dziką różę. A jak czasu nie braknie to chociaz w małym baloniku musze jeszcze raz nastwaić ryżowca z rodzynkami (na szczęście ryż dostępny cały rok ) bo wszystkim bardzo smakował. Gdyby co to przepisów i informacji najwięcej chyba faktycznie jest tu http://www.wino.org.pl/forum/index.php i tu wyszukiwałam przepisy i pomysły. EDIT O. jeszcze tu były fajne przepisy http://www.old.wino.org.pl/frames/index2.htm
×
×
  • Dodaj nową pozycję...